-
Postów
599 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Tygryska
-
małgonia35 trzymam kciuki. Jak juz zrobicie ten szpagat to koniecznie pokażcie jakąś dokumentację zdjęciową vampirek wyruszam jutro, wracam w czwartek, więc to tylko 6 dni i prosze nie smutkować Po powrocie oczywiście będę intensywnie szukać roboty ale trochę sie martwię bo w ogłoszeniach bryndza, ja nie mam pomysłu na siebie i na dokładke boję się zbyt dalekich dojazdów.No ale dzis mam lepsze nastawienie i postanowiłam się nie zadręczać i nie dołować na zapas.W końcu coś musi się dla mnie znaleźć.
-
vampirek ogromne gratulacje Ja dziś jestem w jakimś letargu.Nie wiem kiedy pół dnia zleciało, nic mi się nie chce (oprócz spania). Pojutrze wyjeżdzam więc jutro mam nadzieję że przygotowania mnie jakoś ożywią. Oby ten wyjazd dodał mi energii bo widzę że nadmiar bezczynności na mnie zaczyna źle działać, jak będę miała tak wegetowac po powrocie to oszaleję
-
Jaśkowa w takim razie miłego odpoczynku na wczasach, jak wrócisz to zapisz się na terapię- będzie lepiej.Sciskam serdecznie. Zorki gratuluję realizacja chwalebnych zamiarów Ja tez chcę do pracy!
-
Darek mam nadzieję że szybko się dowiesz co dokładnie ci dolega i dostaniesz odpowiednie lekarstwa.Trzymaj się ciepło! aneczka5555 nie przejmuj się, to tylko lekarz małgonia35 cieszę się że jest światełko, trzymam kciuki za dalsze postepy Jaśkowa a chodzisz na jakąs terapię?Trzymaj się! Zimno jakoś i nieprzyjemnie na dworze, ale i tak dzis mam jakis dobry humor i nastawienie do świata. Idę dziś z rodzinką do knajpy- mam nadzieję że ani oni ani moje szczękościski nie popsują mi humoru.
-
inez3 u mnie to też coś wiecej niz stres ale rzeczywiście trochę inaczej.Ech bądź tu człowieku mądry...ale co nas nie zabije to nas wzmocni bethi przytulam, trzymaj się.Nie znam szczegółów ale po tym co napisałaś chętnie dałabym twojemu facetowi niezłego kopa. vampirek super że poszłaś Daj znać jak bedziesz miała odpowiedź. Piotrek podziwiam twóją energię. Kieliszków nie namierzylam. Najwyżej będzie z gwinta.Pojemniczki po kliszach to na inne napoje Za to mam kilka dobrych książek z biblioteki.Dawno tyle nie czytałam co ostatnio.Zupełnie nie wiem czemu pozbawiałam siebie tej przyjemności.
-
vampirek kciuki zacisniete.Czekam na relację inez3 ja też łapię jakiegoś stresa przedwyjazdowego. Zawsze na tych wyjazdach było bardzo fajnie, moje lęki sie wyciszały, ale...Może boje się rozczarowania że tym razem nie będzie super?Może boje się sprawić jakiś zawód, kłopot lubemu?Pracuję myślowo nad tym żeby przegnać te lęki. Jaśkowa trzymaj się, bedzie lepiej! Zaczyna mi się nudzić to nicnierobienie. Mam nadzieję że po powrocie szybko znajdę pracę bo inacze zacznę świrować W czasie wyjazdu będziemy z lubym świętować trzecią rocznicę Jako niespodziankę biorę małego szampana i właśnie wpadłam na pomysł żeby kupić do tego plastikowe kieliszki, ciekawe tylko czy uda mi się takie dostać .Ruszam na poszkiwania. Darek głupoty gadasz. Ja bym dodała tylko do twojego image pogodny uśmiech.
-
lovefoxxx przytulam z całych sił.
-
vampirek bede trzymać kciuki.Dasz radę! smutna trzymaj się! Darek odrobina nudy jest wskazana . U mnie też nic sie niedzieje. Coś obejrzę w tv, cos poczytam...Staram się walczyć z moim podejsciem do świata bo już sama siebie zaczełam wkurzać Co jakiś czas oglądam wiadomości na tvn24. To co się stało jest poprostu straszne, płakać mi się chce, tyle ofiar, tyle cierpiacych rodzin Dlaczego takie rzczy się dzieją?
-
lady*k ja myslę ze regularna psychoterapia by ci pomogła, poczytaj na forum sporo juz na ten temat napisano, jakto wyglada, na czym polega.Leki zaczynają działać dopiero po jakimś czasie wiec teraz powinno być lepiej, może jednak nie zmniejszaj dawki skoro lekarz ci zalecił większą.Ja bym sie zdała na to co radzi specjalista, samodzielne zmienianie dawki moze zepsuć efekt tym bardziej że tu efekty są rozciągnięte w czasie. Moje problemy zaczeły się jak jeszcze chodziłam do szkoły. Jakoś udało mi się ją skończyć, chociaż chwilami nie było łatwo. Brałam wted leki, zaczełam powoli ogarniać to co się ze mną dzieje i jakoś radzić z atakami paniki. Dałam sobie przyzwolenie na to że jak będzie żle to wyjdę z klasy i odetchnę sobie a potem spróbuje wrócić, a jak się nie uda to trudno. suavemente_besame uszy do góry, da sie przejść przez klase maturalną i maturę z nerwicą- jestem tego żywym przykładem Jakby juz było bardzo źle to przecież można poprawiać, sa różne opcje.Ja byłam nastawiona na to że w najgorszym razie czeka mnie roczna obsówa ale obyło się bez tego.I nawet na studia się dostałam i nawet je ostatnio skończyłam. Szkoła nie jest najważiejszą sprawą na świcie, wazne jesteście wy!
-
suavemente_besame myśle ze nie jest odrazu spisany na strarty ale cóż łatwo nie bedzie.Moim zdaniem twój chłopak powinien koniecznie zacząć się leczyć, próbować coś z tym zrobić- dla wlasnego dobra i dla doba waszego związku. Jest agresywny wobec ciebie? Ty chodzisz na jakąś terapię?
-
Ogólnie wesele było fajnie. Minusy tylko dwa: 1.rodzice narobili mi przykrości 2.było bradzo dobre białe wino i teraz jestem trochę nie w formie Zorki no własnie cierpliwości.Jak widzisz wszyscy ci tu kibicują WERCIA na wszystko przyjdzie odpowiedni moment, tak jak pisze dżejem daj sobie czas. Darek Jak tam?Lepiej?
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Psychiatra lub psycholog. Jeśli będziesz potzrbował leków to psychiatra. -
Na to nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Dla każdego co innego
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ja bym sobie dałą spokój z tym USG.Jakby cos było nie tak to lekarka by powiedziała że nie jest pewna zamiast mówić że to nic groźnego. Może dobrze że zrobiłaś te badania krwi bo wykryły anemię. Wniosek jest jeden: natychmiast zacznij jeść zdrowo i dbać o siebie naprawdę zamiast szukać po necie jakiś info o nowotworach. Nie ma w tym nic dziwnego że anemi nie było a teraz jest, to skutek kiepskiego odzywiania się przez dłuższy czas. Jest akurat swietna pora na podreperowanie się: sezon na wrzywa i owoce. Do tego odpowiednia ilosc białaka i bedzie lepiej.Lepiej zajmij się tym niż ciągłym mierzeniem temperatury. Tak będzie lepiej dla twojego zdrowia. Sposobów na rozluźnienie jest sporo, poszukaj na forum, napewno zajdziesz cos dla siebie. Trzymaj się -
vampirek ogromne gratulacje!!! Ewik super Brawa dla was dziewczyny. Wasze sukcesy nastrajają mnie bardzo optymistycznie i radośnie
-
Może uda ci się znależć dobrego psychologa państwowo- warto sprobować. Ja niestety płacę 80 zł za wizytę, ale warto, na takich kwestiach nie zamierzam oszczędzać.
-
Ewik 22 zadnego rozmyślania jak pojedziesz to poczujesz się lepiej chocby dla tego że się przełamiesz, nie mówiąc o innych kwestiach małgonia35 trzymam kciuki, będzie lepiej inez3 zazdroszczę, moja rodzinka od dawna nigdzie nie wyjeżdża razem maiev poradzisz sobie, będze ok. Ja jutro jadę na weselisko Kreację już mam. W sumie to się cieszę tylko trochę mnie martwi jak to będzie z moim jedzeniem, przełykaniem - trochę tak głupio siedzieć i nic nie jeść
-
vampirek świetnie że pojechałaś Trzymam kciuki za dobre wieści ale już odniosłaś sukces- przełamałaś się i pojechałaś Zorki daj sobie trochę czasu i ćwicz , wyczucie przyjdzie z czasem, grunt że masz dobre chęci
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Tylko obawiam się że jak będziesz się zadręczać tym co może ci być to wcale nie będzie tak pięknie. Jeśli odrazu pójdziesz do lekarza to bardzo mozliwe że cie uspokoi i wtedy będziesz mogła naprawde odpocząc.Jest jeszcze druga opcja: odkładasz wizytę u lekarza na "po wakacjach" ale w tym czasie dajesz sobie zupełny spokój ze spekulacjami na temat grudek. Lekarzem nie jestem ale dwie grudki majace 2 mm nie brzmią groźnie Tak to jest że na skorze czasem cos wyskakuje, nie ma co panikować. Dużo spokoju i pięknych wakacji ci życzę -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Gemma po pierwsze przestań się cykać przed pójsciem do specjalisty. Po drugie możesz skonsultować te węzły z lekarzem rodzinnym- myslę że cie uspokoi, być moze wystarczy samo badanie przeprowadzone w czasie wizyty u niego.Nie wczytuj się w rewelacje z internetu bo to naprawdę nie ma sensu. Wiem że relacje z rodzicmi to skomplikowana sprawa ale przeciez masz brawo przeżywać to co przeżywasz, mieć różne problemy i oczekiwać od nich chociazby zrozumienia. Może spróbuj z nimi pogadać. -
Porozmawiaj o tym z lekarzem, wtedy otrzymasz najpewniejszą odpowiedź.Nawet jeśli ktoś na forum miał podobną sytuację to i tak nie zastąpi konsultacji z lekarzem.
-
Znowu czuję że jestem na rozstaju dróg i nie wime co zesobą zrobić. Nie mam pomysłu na sibie, nie wiem co dokładnie bym chciała robić, gdzie pracować. Zupełnie jak przed wyborem kierunku studiów Strasznie zazdroszczę tym co wiedzą co chca robić, mają do czegoś zapał i talent i poprostu idą w tym kierunku. Ja jakoś nie mogę się odnaleźć Z rzeczy pozytywnych: rezerwujemy wyjazd Sześć dni w puszczy to jest to czego mi trzeba Cieszę się ogromnie . anonim dżejem ma rację, skup się na swoim celu zamiast na głupich przytykach innych.Zwiększanie dawki leku to nie jest wyjście.To nie uodporni cię na krytykę.
-
a2d2 wszystkiego najlepszego!
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Na szczęście narazie nie muszę nic łykać oprócz pigułek anty ale one są malutkie więc jakoś udaje mi się samej sobie wyperswadować że nic mi sie nie stanie. Co dziwne od małego bałam się połykania większych tabletek, nie byłam w stanie i rodzice kruszyli mi je lub wyczyniali inne cuda żebym mogła je zjeść. Nie znoszę połykania lekarstw -
Zorki trzymam kciuki! Mona75 brawo! Nie taki diabeł straszny vampirek82 powodzenia! Kciuki będą zaciśnięte. Ja przeglądam ogłosznia z pracą- lekka porażka W pare miejsc wysłałm, moze coś z tego będzie, zobaczymy... Gorąc obrzydliwy, ale chyba idzie ku lepszemu. Ja chce wyjechać!Ciągle nie wiem czy uda nam się z lubym gdzieś na trochę wyrwać bo u niego w pracy chaos, jakieś zlecenia, opóźnienia itd Jak nie pojedziemy w najblizszym czasie to wogóle nie pojedziemy bo potem to ja się biorę za intensywne poszukiwanie roboty.