ewelin

dziękuję za słowa otuchy, lekarz mi raczej nie pomoże bo sama muszę się przestawić bez pomocy leków,

nie przesypiam nocy już od roku, jestem w 5 tygodniu ciąży odstawiłam asentrę, papierosy, zaczeły mnie boleć zęby jestem wykończona i co noc płaczę, wiecie jak strasznie się czuję,

nie chcę nic narzucać, ale nie mogło by to piwko raz w gdyni być naważone?:)

niedawno AIDS (skąd mi sie to wzieło, że mam aids i teraz napewno zaraziłam męża) -niewydolność nerek (już widziałam samochód przyjeżdzający zabrać mnie na dialize) -no i te "popularne"- sepsa, białaczka,rak krtani, guz tarczycy, rak trzustki itp, itd teraz mam downa, ale to naprawde :) [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:11 am ] niedawno AIDS (skąd mi sie to wzieło, że mam aids i teraz napewno zaraziłam męża) -niewydolność nerek (już widziałam samochód przyjeżdzający zabrać mnie na dialize) -no i te "popularne"- sepsa, białaczka,rak krtani, guz tarczycy, rak trzustki itp, itd teraz mam downa, ale to naprawde :)

dziękuje bardzo za dobre słowa!:) małe sprostowanie: pierwszy atak miał miejsce 5 lat temu, a leki biore od 8 miesięcy i z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, ze pozwoliły mi one spojrzeć na "sprawę" z punktu widzenia człowieka, którego codzienne działania nie są sterowane za pomocą lęków, p.s ironia? mogło się obyć bez ,

teraz ty nie zrozumiałaś mnie, z porownaniem do tytoniu chodziło m i o to, że niektorzy ciepiący na nerwicę nie potrafią z nią walczyć bez "uzbrojenia" i dlatego ratują się lekami, a ty piszesz i sugerujesz innym, że ich podejście jest błędne,a twoje właściwe.

nie wiem dlaczego zawsze negujesz postawy tych co biorą leki, ja jako nowy uzytkownik troche bym sie przestraszyla twojej wypowiedzi, musisz pamietac ze nie kazdy ma taki silny charakter jak ty, z lekami jest tak samo jak z uzaleznieniem od tytoniu- jedni rzucaja z dnia na dzien inni kupuja nicoret, pozdrawiam

przepraszam wszystkich, ale dzisiejszego dnia stwierdziłam, że mam tą nerwica głeboko w dupie, mam w dupie te leki, złe samopoczucie, moge nawet zdechnąć, niczym się już nie przejmuje chce poprostu normalnie zyć i tym stwierdzeniem zakończe mój dzisiejszy dzień

hej ja sie ostatnio wkurzyłam i powiedziałam lekarzowi, że chcę normalnie żyć i niechce brać tych leków już (przetrwałam za granicą sama to mnie umocniło) i on mi zmniejszył dawkę i tak stopniowo.. zobaczymy

chciałam powiedzieć, że tak naprawde nikt mnie nie lubi! wszyscy mają ciągle do mnie pretensje!

nie wiem czy widziałaś kiedy pare homoseksualną w akcji (np. w filmach), i jestem ciekawa czy byś to przyjeła z takim spokojem i tolerancją gdyby twój syn (abstrachując :) ) wyprawiał by różne wygibasy z innym facetem w łóżku,

ale wiesz jak to jest dasz komuś palec będzie chciał całą ręke, pare lat temu walczyli o to aby homoseksualizm nie był traktowany jako choroba, teraz chcą legalizacji, jak myślisz jakie będzie następne życzenie?

Odnośnie tego marszu, Owszem nie popieram wyzywania nikogo w ten sposób (pedały itp.), ale nie będe też kłamać, że akceptuje homoseksualizm bo tak nie jest. Zaznaczam, że jestem antymoherem! Wiesz chodzi o to, że tacy ludzie nie powinni się panoszyć i zdobywać coraz większych praw (np. nie chciałabym mieć dwóch tatusiów). Wszelkie gatunki zostały stworzone w ten sposób aby mieć możliwość prokreacji. Homoseksualiści takiej możliwość nie mają z przyczyn oczywistych. Dlatego społeczeństwo będzie napiętnować tą odmienność z tego między innymi powodu. Każda kobieta i mężczyzna są stworzeni po to aby kontynuować gatunek, a więc homoseksualizm wykracza po za normy ogólne. Jeżeli chodzi o naszą chorobę to jest to problem zupełnie innego rodzaju. Ludzie tego nie rozumieją z powodu niewiedzy, a nie z nietolerancji.

i ja tam się można dostać? ja tam dzwoniłam i babk mi powiedziała,że coś tam nie przyjmują ludzi z zewnątrz, muszę mieć jakieś skierowanie czy co? za to się płaci? ile tam czasu trzeba byc?

witaj:)

dzisiaj miałam sytuacje która zmusiła mnie do zastanowienia się czy mogę łączyć asentrę i solar ciężko się opalam i z racji tego chodzę na słabsze łóżka, ale dzisiaj coś mnie podkusiło i poszłam tam na jakieś super extra moc :) no i jak wyszłam to myślałam że zemdleje (a byłam 6 minut, więc to niemożliwe ) i wogule wpadłam w panikę i prawie biegłam do domu z płonącym ciałem , no i w domu przestudiowałam spokojnie ulotkę i nie znalazłam tam przeciwskazań solarium jest wykluczone gdy pijesz dziurawca, masz chore serce i tarczyce itp.

wiesz ja w sumie znalazłam takie rozwiązanie, które na dłuższą mete nie jest dobre obecnie pracuje zagranicą jako kelnerka na dyskotece- z moja nerwicą lękową jest to powiem szczerze makabra, ale wole się przemęczyć te dwa lub trzy miesiące w roku i mieć spokój, nie wyobrażam sobie iść do pracy w Polsce, ale tak też nie można żyć chcę po wakacjach zrobić jakiś kurs przedłużanie włosów czy coś takiego i sama sobie wyznaczać godziny i miejsce pracy,

a witomino moze byc?

dokładnie, pokazali to w taki sposób, aby "zwykli" ludzie się zainteresowali taka powtórka z "Dnia Swira", w sumie nie jestem zadowolona z programu, bardziej z uczestnikow:)

oglądałam i czuję lekki niedosyt, ludzie nie mających tych problemów jakie my mamy pewnie myślą, że jesteśmy wariatami, albo poprostu kalekami życiowymi (jak pa profesor powiedział w programie), tak mi się smutne zrobiło, a wiecie czemu bo to jest niestety prawda..

super sprawa! gratuluje odwagi!

pomyśl o czymś niebieskim (podobno uspokaja), ja zawsze biore cos do czytania, to moj sposob probuje sie oszukac ze wszystko gra i czasem pomaga

rozmowa z moim mężem: dałam się przekonać na wypad w sobote i oczywiście zaczełam ustalać każdy punkt programu, łącznie z tym co będę pić: -kurde, nie wiem czy to ma sens co ja tam będe robić,nawet piwa nie mogę wypić - to kupie ci redbulla- nie zniechęcony małżonek -przecież wiesz,że nie mogę -to może soczek z magnezem? :)

ludzie czy to naprawde jest takie g.., ponieważ niedługo wyjeżdzam zagranicę, i zapytałam lekarza co zrobić jak tam dostanę silnego lęku (biorę asentre, ale jak wiecie różnie bywa) i przepisał mi clonozepam, ale powiedział,że lek ten uzależnia i mam go brać w sytuacjach naprawdę awaryjnych, nie mam pojęcia co robić, czy w razie ataku moge wziąść np.ćwiartkę tabletki, bo aż strach się bać co będzie się ze mną działo po całej pastylce,..

dziękuje wam wszystkim, jesteście cudowni, moze chcecie jechać ze mną a tak apropo tej aasentry na poczatku zażywaania czulam sie jak "młody bóg", ale teraz zwiększam tylko dawki, niewiem czy lek powinnien niwelować lęk przed lękiem, czy same napady...