elfrid

lunatic, nie. paro nie działała by nasennie w dawce 20mg, bo rozwinęłaby pełne działanie przeciwdepresyjne. Ale to kwestia osobnicza.

a tyłeś po karbamazepinie? -- 06 sty 2014, 22:42 -- Marian_Paździoch, już zadziałała, w tym sensie, że wyciszyła hipomaniakalne działanie po paroksetynie. Trochę po niej przytyłem, na najbliższej wizycie u lekarza okaże się co dalej. Generalnie uważam, że to dobry lek na stabilizację, ale nie lek antydepresyjny.

lunatic, może powodować. a działanie antydepresyjne paro ujawnia się od 20mg. Mam nadzieję, że obecny mix będzie Ci służył, a Well skutecznie zniesie senność i wzmocni motywację.

Kalebx3, dokładnie dobrze stabilizuje, wycisza i nie ogłupia jak topiramat. przy wprowadzeniu nie męczy nastoju drażliwością, agresją itp.

Kalebx3, ale w prawdziwej depresji, serio, solo stosować to może okazać się stratą czasu. Stabilizatory są dobre do połączeń.

Biorę krótko bo od ponad dwóch tygodni i moim zdaniem nie działa przeciwdepresyjne. Ze stabilizatorów taki właściwości ma lamotrygina i kwetiapina. Ma silne działanie przeciwmaniakalne i profilaktyczne w tym zakresie. Ja nie spotkałem badań aby karbamazepina solo, działała przeciwdepresyjne. Oczywiście może poprawiać nastrój - jeśli ktoś ma huśtwaki, jest niestabilny i rozhwiany. Ale to już nie jest działanie antydepresyjne.

U mnie paro wywołało jakąś hipomanie, podróże, zakupy, 3h snu na dobę (co wymagało dołożenia Tegretolu). Także ta słynna anhedonia i tumiwisizm na paro jest albo przereklamowany, albo ze mną coś jest nie tak. -- 06 sty 2014, 21:40 -- ale jak mała? Bierzesz 10mg? Czy min. skuteczną 20mg? Wiesz, paro ma trochę działanie antcholinergiczne, co powoduje senność i może stąd te problemy. Od 20mg działa przeciwdepresyjnie. A właśnie - jak się sprawdza połączenie paroksetyna+bupopion?

lamotrygina i karbamazepina wchodzą w interakcje Osłabienie działania lamotryginy skutkiem indukcji jej metabolizmu. Konieczność zwiększenia dawki. Wzrost stężenia we krwi aktywnego metabolitu karbamazepiny. Ryzyko poważnych zmian skórnych.

Marian_Paździoch, aripirazol (neuroleptyk) i lamotrygina nie wpływają na masę ciała. trochę już można przytyć na karbamazepinie i kwestiapienia. najgorsze są walproiniany, olanzapina i lit. -- 05 sty 2014, 19:27 -- ps na topiramacie można schudnąć, ale to leczenie off-label

1-2mg czyli minimalne dawki i już objawy pozapiramidowe. ryzyko chyba minimalne.

a na co dodali depakine? miałach hipomanię po fluo? skoro lek przestał działać na depresję endogenną są inne depresanty nie powodujące tycia.

barsinister, a brałeś kiedyś flupentiksol jak lek aktywizujący i trochę przeciwdepresyjny do swoich stabilizatorów (lamo, kwetia)

barsinister, na kwetiapinie również?

A jak oceniać tycie na kwetiapinie. Jak po mianserynie, olanzapinie, depakinie, czy raczej paroksetynie, sulpirydzie?

Im dłuższy okres półtrwania tym mniejszy potencjał uzależniający!!!

Z mojego doświadczenia - stosowanie leków poza wskazaniami mija się z celem.

barsinister, chodziło mi o wcześniejsze doświadczenie. Czy lekarze nie zaczęli od stabilizatorów. Absolutnie nie mówię, żeby na siłę coś zmieniać, skoro jest dobrze ps czyli gdyby nie waga depakinę jako stabilizator byś polecał?

A próbowałeś na samych stabilizatorów (bez neurloleptyków) na stabilizację: lit, kwas walproinowy, karbamazepina. Jak efekty?

hania33, czyli jest to jakiś sposób:-)

i widzisz jakąś realną różnicę? brak drzemek w ciągu dnia, mniejsza senność.

odpisałem Ci na priva, że z tą zamułą po paroksetynie to wcale nie jest tak do kocńca. Ale Ty masz już wprowadzony stabilizator w solidnej dawce od dłuższego czasu więc, to zmienia postać rzeczy. -- 30 gru 2013, 04:57 -- Podłączam się do pytania.

To życzę powodzenia z paro. Jaką dawkę będziesz brał?

A bierzesz sam Tegretol czy z antydepresantem? I jaką dawkę Tegretolu, że tak Cię dystansuje? PS Nie pogarsza Ci funkcji poznawczych -- 26 gru 2013, 15:08 -- Widzę, że pod tym względem jesteśmy podobni. Też uważam wigilię za najgorszy dzień roku, a imprezy wolę domowe, spokojne w małym gronie. Także nie jesteś świrem /:-) -- 05 sty 2014, 18:21 -- Steviear, Na podstawie historii choroby (choruję 6 lat a leczę się od 3 lat) swierdzono u mnie cyklotymię i zaburzenie osobowości, byłam obserwowana pod kątem choroby afektywnej dwubiegunowej w szpitalu, ale ją wykluczono. Na początku miałam silną depresję potem pojawiły huśtawki nastroju, kiedy miałam stany depresyjne dostawałam antydepresanty, zawsze z lekami stabilizującymi nastój (kiedyś Depakine i Neurotop, obecnie Lamitrin). Huśtawki nastroju wyglądają u mnie różnie, ostatnio są rzadziej, kiedyś wyglądało to tak, że miałam stan depresyjny przez np. 2 tygodnie, potem było nagłe poprawienie nastroju na kilka dni, i tak w kółko, okresy depresji i poprawy nastroju były różne, raz trwały krócej a niektóre dłużej, nie było na to reguły. Nie pamiętam dokładnie, ale Neurotop chyba szybko przestał mnie stabilizować, Depakine jakiś czas też mnie stabilizowała, ale ostatnio również zawiódł mnie ten lek, obecnie biorę Lamitrin i czuję się w miarę stabilnie. Podobno leki przeciwdepresyjne destabilizują przebieg choroby (zmianę faz). Na depresję do stabilizatora można dołączyć neuroleptyk o profilu przeciwdepresyjsyjnym

Czemu rezygnujesz z sertraliny na rzecz paro? Chwaliłeś sobie kombinację setra+lamo? Paro też będzie z lamotryginą?

Na moklo? A przecież wydaje się, że on pozytywnie wpływa na funkcje poznawcze. Bierzesz jakieś dodatkowe leki np. neurolpetyki, benzodiazepiny,?