nerwa, miałem to po stresujących rozmowach, no bylem w takim szoku i dokładnie jak Ty mylalem - leki za juz oswojone, ale depresji nie mialem. No to jak spobie poradze z tego powodu poszedłem az do innej psycholożki bo moja nie miala jak mnie przyjąć. No i jedna i druga mnie pocieszyły, ze to nie jest depresja no mi przeszło. Było to mocne i miałem raz przez pare dni. Przeszło i sie nie powtórzyło. Po prostu sprawy troche nawet hormonalne, ze wcześniej działał bardziej uklad pobudzający a teraz ten hamujący.