Skocz do zawartości
Nerwica.com

wieslawpas

Użytkownik
  • Postów

    7 911
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieslawpas

  1. Człowiek nie moze miec chwili spokoju nawet w nocy. Pisze sobie posty - takie spokojne coby się uspokoić. Raptem przypominam sobie ze nie wiem na ktora mam spotkanie juto z lekarzem, z niechceniem wstaje z łóżka i zaczynam grzebać w szufladzie. Karta znaleziona na 13, teraz trzeba nastawić budzik w telefonie. Ale gdzie telefon, szukam po kieszeniach nie ma. No to chyba wylecial w knajpie, no i od razu strach. Pozniej przypomniałem sobie ze mam skype i ze moge zdzwonic. Dzwonie, telefonu nie słychac. No to na pewno zostal w knajpie. W końcu kojarzę ze mam wyciszony, ale jak znaleźć wyciszony telefon? W koncu zaświeciłem światło ( jesli to po polsku) i telefon sie znalazl - lezal skurczybyk pod fotelem.
  2. dziaaj nie przezywalem jakich spektakularnych radosci. Moze jedynie pobudka i jakies smieszne rozważania po snie. W miarę tez dobrze sie czułem przez pare godzin po przebudzeniu. Mam fajne sny. Aurora92, podziwiam znalezisko.
  3. Kestrel, fajnego bloga piszesz, wiem dla siebie, ale masz link w sygnaturze to czasami zagladem. Co sie tycyz kobiet to mam teraz dobre zdanie. Jem teaz ciastka, takie czarnie nie wiem czemu nazywaja sie "mafijne"
  4. Hej, nie mam DD, chociaz mialem ale to bylo po leku. Dzieki za informacje o tym ze po dluższymm czasie pernazum traci wlasciwosci nasenne. Znaczy sie ono mnie nigdy nie usypiało a tylko uspokajało. U mnie chyba nie chodzi o poziom dopaminy gdyz nie mam żadnych stanow depresyjnych. Ten lek mirtazapina faktycznie usypia jak tebletka nasenna czy tylko uspokaja jak pernazyna? Jest tez dobre inne forum o DD http://www.zaburzeni.pl/depersonalizacja-derealizacja.html Gdzie temat jest przerabiany mocno.
  5. Candy14, to nie jest moja pora na sen. O tej porze jesdem najbardziej aktywny...
  6. Candy14, Siemka, Ty to masz dowcip. Pamietam co pisalac wczoraj o banie dla Reibena
  7. DżejnRołs, Idz na terapie, kurcze jak nie wiesz do kogo isc.
  8. A tam takie ougulenianie kobiety sa takie a meczyzni tacy do nichego nie prowadzi, Kiedys myslaem ze kobiety to materialistki, a teraz nie moge sie nadziwic jak ja tak moglem rozumowac.
  9. 0Rh+, tak 20% ma nerwice w roznym nasileniu.
  10. Aranjani, no cholera go wie. Po mnie tez nie widac ( ani po nikim) siedzi sobie gosci pije piwko i spiewa i tupie noga w rytm muzyki...
  11. Kestrel, nie wiem czumu pojawilo mi sie takie myslenie, dawniej jak miałem mocniejsze objawy to tak nie myślałem. Ale nic jutro mam terapie. Moze znajde jakieś pocieszenie... Tymczasem, trzeba pozyc na forum.
  12. Kurcze jak idzecie do knajpki to nie drazni Was widok zdrowych beztrskich ludzi bez leków? Jaki maicie na to pogląd??? Jak myslec zeby sie i tym jeszcze nie dolowac????
  13. gosiulek, Gosia pisz do Nocnych Darkow, tam ludze siedza do poznej nocy. nocne-darki-czynne-23-00-6-00-t15820.html nie bedziesz sama w domu. Nie wspomagalem mialem to po lekach po paroxetynie.
  14. DżejnRołs, Gabriel74, przejdzie Wam, tez tak mialem ale mi minelo.
  15. Byłem w knajpce 10 km stad. Musilem na chwile wyjść z chaty, posiedziałem posłuchałem muzy w sumie bylo lepiej niz ostatnim razem. Biorąc pod uwage, ze dzis nastrój i tak nienajepszy bylo całkiem znośnie. Gral taki jeden gościu Qcza, on zawsze gra takie troszki smete melodie. Najbardziej przykry jest widok tych beztrskich popijajacych sobie piwko ludzi....
  16. Byłem w knajpce 10 km stad. Musilem na chwile wyjść z chaty, posiedziałem posłuchałem muzy w sumie bylo lepiej niz ostatnim razem. Biorąc pod uwage, ze dzis nastrój i tak nienajepszy bylo całkiem znośnie. Gral taki jeden gościu Qcza, on zawsze gra takie troszki smete melodie. Najbardziej przykry jest widok tych beztrskich popijajacych sobie piwko ludzi....
  17. wczoraj tez pozno zasnalem. Ale nie lepiej wzac tableke nasenna jedna zamiast 400 prenazyny?
×