Donkey

Iryys zazdroszcze.. na pewno bedzie mega dobrze! Ja w weekend planuje kino, spacerek .. I lenistwo :)

Super pomysł

też człowiek- dupek

Przepis na Pyry z Gzikiem :) Składniki: 30 dkg białego twarogu 2/3 szklanki śmietany lub jogurtu naturalnego mała cebula ząbek czosnku sól i pieprz 2- 3 ziemniaki na osobę masło Sposób przyrządzenia: Czosnek przecisnąć przez praskę i rozetrzeć na desce z odrobiną soli. Twaróg dokładnie połączyć z jogurtem lub śmietaną np. rozgnieść widelcem lub zmiksować, dodając czosnek. Cebulę pokroić w drobną kostkę i połączyć masą serowa - Posolić i popieprzyć do smaku. Gzik gotowy. ( jak ktoś lubi, może dodać rzodkiewkę, natkę pietruszki i koperek. ) Ziemniaki ( pyry ) wyszorować i ugotować w łupinach. Podawać: Ziemniaki odcedzić, przekroić na połowę , każdą z nich posmarować masłem, a następnie nałożyć gzik

realista- bujanie w obłokach

filozof- praktyk

Czytaliscie ksiazke Cejrowskiego pt.Gringo - wśród dzikich plemion? Polecam!

na wyzdrowienie- lekarz

Monia jak bylo w Zakopanym? Ja wrocilam z zakupów.. Od razu humor lepszy :) [Dodane po edycji:] Monia każdy jest wyjątkowy!

Paradoksy to dobrze że Twojemu bratu się nic poważnego nie stało! Trzymaj sie cieplutko :*

Ja tez uwielbiam male dzieci.. Mysle ze coraz bardziej odzywa sie we mnie instynkt macierzyński! Ale jak na razie w zupełności wystarczaja mi wizyty obcych maluszków :)( Jak na razie nie widać śladów wiosny.. Choć ja mam taki mały akcent wiosenny w domu - tulipanka :)

Ja sie pouczyłam i treszte wieczoru spedze zapewne przed tv. Jestem strasznie osabona dziś, nie mam siły na nic. Z niecierpliwością czekam do wiosny. Spacerki mhhh..

a jednak- trzeba żyć dalej

debil- mądry człowiek

Vasques siedzeniem przed kompem , narzekaniem nic nie zmienisz. Może to wlasnie dobry moment żeby sie przełamać i do niej pojechać.

Takiej informacji to chyba tylko lekarz Tobie moż3e udzielić!

Witaj na forum :)

Witaj na forum Kasiunia!

Ok. Masz rację. :)

niewidzialny wróg - bajka

- zemdleję i będę leżała sama , bez niczyjej pomocy - nie poradzę sobie - będę miała atak

Vasques no to odwiedz ja i wszystko jej wytlumacz. Ja dzis rozpoczynam kolejny naukowy dzien. Bardzo mrozno w Poznaniu!

Też dołączam się go Gratulacji. To super że się przełamałeś P.s A Avatarek rzeczywiście okropny!

A mi np. leki bardzo pomogły.

Czesc. Na takie dolegliwosci to lekarz rodzinny nic nie poradzi. Skoro nie chcesz sie faszerowac lekami to wybierz sie do psychoterapeuty- może terapia rozwiaze Twoj problem.