Skocz do zawartości
Nerwica.com

Helvetti

Użytkownik
  • Postów

    2 485
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Helvetti

  1. No i odbyła się rozmowa na temat mojego e-maila do mamy, w którym pisałam o silnych myślach i zamiarach samobójczych oraz o braku zrozumienia i wsparcia. A ona (psychiatra) skupiła się tylko na tym wsparciu. Troche mnie to wkurzyło, że jakby skoncentrowała się na tym mniej ważnym.
  2. Pytanie jak w temacie: Po czym poznalibyście że ktoś was wspiera i was rozumie, jak byście chcieli żeby wspieranie i rozumienie was wyglądało? Pytam, bo jutro mam rozmową z moją psychiatrą na ten temat. Napisałam do mamy e-maila, w których pisałam o silnych myślach i zamiarach samobójczych, oraz o tym, że błagam ją o wsparcie o zrozumienie. Boję się tej rozmowy, bo nie mam pojęcia co jej powiem. Bo nie wiem, jakby miało wyglądać wsparcie tak naprawdę...
  3. Bo ja napisałam maila do mamy, takiego który zawierał całą prawdę. Eh. może lepiej jakby tej całej prawdy nie znali....
  4. Boże jaka jestem głupia , po co ja pisałam ten głupi e-mail. Boje sie ze jak go tata jutro pokarze ordynatorce to mnie zawiezie na srebrzysko. Tak to jest jak sie najpierw pisze, a potem myśli
  5. Mój dzisiejszy dzień? Martwienie sie, czy nie wyślą mnie do psychiatryka.
  6. Mam na jutro prace domową z matematyki. Nie zrobię jej, nie mogę, nie jestem w stanie. I dostanę jedynkę. Mój wczorajszy e-mail zrobił zamieszanie... Mama go przeczytała, potem tata, i chcą o pokazać mojej psychiatrze....
  7. Możesz poszukać w internecie, lub zapytać na forum o dobrego psychiatrę z twojego miasta.
  8. Myślę że samo-diagnoza nie ma sensu i warto wybrać się do specjalisty
  9. Sam zdiagnozowałeś? To znaczy, że nie byłeś u psychiatry?
  10. Chociaż uczciwie się przyznam, że nie jestem pewna, czy zrozumiałam zakończenie. Co za koszmar. Znów nie miałam siły aby jechać do dziadka na cmentarz
  11. Boże, jak mnie wkurwiają te wszystkie dziewczyny na facebooku i photoblogu, które publikują posty o treści typu "On mnie nie kocha, życie nie ma sensu". Może i ja się nad sobą użalam, ale to już dla mnie przesada, kurwa no. Albo to: http://www.facebook.com/pages/Cracow-Poland/Jak-tak-dalej-pojdzie-trafie-do-psychiatryka/311551893030?ref=ts Też kliknęłam przy tym lubie, no ale u mnie to myślę że jest uzasadnione, i zastanawiam się ile z tych siedmiu tysięcy osób wie naprawdę co to znaczy, i jest tego świadom. Jeśli przesadzam, to mi to napiszcie, ale to jest moje zdanie.
  12. Rak jest wyleczalny, mam takie 2 przypadki w rodzinie. To że nie każdy przypadek da się wyleczyć, nie oznacza że żaden. Tak? To po co istnieją psychiatrzy, psycholodzy, terapia i psychiatryki? Sory, ale ja wolę wierzyć że będzie lepiej.
  13. Może my nie, ale nie bez powodu depresja jest nazywana chorobą wyleczalną
  14. Dean, ja też tak myślałam. Że moim problemem nie są zaburzenia osobowości, tylko poprostu ja jestem swoim problemem. NIC WIĘCEJ. Ze będąc kimś takim jak ja nie da się normalnie żyć, i że nie da się w ogóle żyć. Ale takie myślenie przytłacza
  15. Tak bardzo chcę odciąć się od świata który jest na zewnątrz, że nawet pytanie "Czy idziesz ze mną na spacer?" mnie zdenerwowało. Żałosne.
  16. Ja również mam taką nadzieję, nie potrzebne mi dodatkowe objawy
  17. Helvetti

    czego aktualnie słuchasz?

    http://www.youtube.com/watch?v=gQKQxVvwvqA&feature=related <3
  18. Jak dla mnie, to nie ma związku. Muzyka to muzyka.
  19. Wujek_Dobra_Rada, no wiem że to nie jest zdrowe, żaden używki nie są zdrowe ale dopalacze to wyjątkowe świństwo. Tyle, że nie wychodzi w testach na THC, i nie wiadomo czy ktoś zażywa czy nie:/
×