Być może napisałam tak, bo tak mówiła moja mama, a to co ona mówi zostaje we mnie bardzo długo, i zamieniam to co ona mówi w niezmienną prawdę. Nawet moja terapeutka mnie pyta jak coś powiem "Ty tak uważasz, czy mama Ci to powiedziała?" No i często to drugie jest prawdą...
-- 16 lut 2011, 20:33 --
Czy wy też macie taki duży problem z zaakceptowaniem przeszłości, własnych decyzji i, jak to moja terapeutka mówi, "przeżyciem swojej osobistej żałoby"?