Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Mam nadzieję że to nie był mocno straszny koszmar.
-
A gdzie ja się wyprowadzę, jak jestem u siebie w przyczepie kempingowej? Próbowałem go eksmitować, z policją włącznie. Leją na to. Powiedzieliśmy że jak mi się nie podoba, to żebym poszedł do noclegowni. Mam dość. Jego, swojej, przeszłości, braku przyszłości, chlania i wszystkiego /cenzura/ innego.
-
Nasze matki, nasi ojcowie... a schematy w rodzinie
Doktor Indor odpowiedział(a) na Dalila_ temat w Psychologia
Masz kogoś innego w rodzinie, z kim mógłbyś porozmawiać o tym, jaki był twój ojciec? -
Nasze matki, nasi ojcowie... a schematy w rodzinie
conditioner odpowiedział(a) na Dalila_ temat w Psychologia
Ojciec umarł, a matka wszczepiła we mnie-dziecko lęk i nieufność do ludzi. Ale wiele pozytywnych zachowań też na mnie przeszło, na przykład nieufność do ludzi Nie no, troche ich jest Szkoda że ojca nie ma, a rozmowy o nim są cholernie długie i ciężkie zanim cokolwiek wyciągnę, bo chciałbym wiedzieć ile dziwnych schematów działania wyssałem tak czysto genetycznie -
Lej na brata, tak w ogóle to by odbudować więzi rodzinne nie ma nic lepszego niż wyprowadzka. Nawet jeśli już są spoko to będą tylko lepsze.
-
Wirtualne małżeństwa, wirtualne ciąże, nieistniejące dzieci
conditioner odpowiedział(a) na Szemihaza temat w Seksuologia
No i co w tym złego, czasami to może być jedyny byt/niebyt który ich kocha Był fajny film z tym typem co grał Napoleona o miłości w pudełku, polecam -
A dziękuje, to tylko autyzm
-
Przypomniał mi się mój piesek którego miałem jak chodziłęm do szkoły .
conditioner odpowiedział(a) na Walczący z wilkami temat w Socjologia
Jesteś pewien że go otruli czy tak myślisz? Lekkie zbiegi okoliczności zdarzają się cały czas -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Jesteś mądrym łebkiem
-
Oj nie zapomniałem...
-
Tylko nie zapomnij zapukać i zapytać o papier. I może skończmy już tę kloaczną wymianę myśli
-
Ewentualnie na czyjąś wycieraczkę, za skromną opłatą
-
No to pozostaje załatwić się, że tak powiem, na własną rękę. To jest zaleta bycia ptakiem. Nie zastanawiasz się, czy wypada, czy nie wypada. Po prostu szybujesz sobie pod niebem i pozwalasz, żeby cały stres z ciebie uciekł prosto na przechodzących dołem ludzi… Polecam bycie ptakiem.
-
Dla potomnych, Zostaje narazie przy Brintelix 10 mg moze próby wejścia na 15 mg były za szybkie, ja chyba mocno reaguje skutkami ubocznymi przy zwiększaniu Prega bedzie zamieniana na 15 mg Mitrazapiny - powoli na spokojnie Zobaczymy P.S. Dzisiaj od paru godzin czuje sie nazwijmy to względnie lepiej i jakby skutków ubocznych mniej... Zobaczymy co czas przyniesie... Ważne też ze porozmawiałem z Psycho szczerze i dlugo i raczej nie mam CHAD (dwu biegunówki ) bo tego sie obawiałem.... A co u Was?
-
Jestem ja i mój starszy brat darmozjad. Nigdzie dupy nie ruszy, żeby cokolwiek porobić. Dotychczas uganiałem się za złomem i utrzymywałem nas obu, ale się skończyło.
-
geniusz
-
A jesteś tam najmłodszy czy jest tam ktoś młodszy? Jak jest ktoś młodszy albo niższy hierarchią to go wykorzystaj do przyniesienia ci kibla i posadzenia cię na nim.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Alone się skończyło. On jest poważny ten cień wiatru, żeby babcię terroryzować, poniżać by komuś nadskakiwała, zbira brata nasyłać na siostrę? Cień wiatru to bydle największe, najwieksza patologia w tym kraju. W spokoju nasikać nie można. Administrator Dryagan mnie prosił, tłumaczy mi że to nic nie da, ale ja nie będę sobą gdy będę o Twoich przewinieniach milczeć. Jesteś żałosny, miałeś być mentorem i dla jakiegoś chłopca śmierdzącego patologicznego, pochowałeś w sobie mentora relica. Siedzisz jak taka wsza z efektem wypłocha, i dokazujesz bez sensu. Nie było Cię 6 lat się nie odzywałeś i Ty myślisz, że będziesz mną sterował. Mnie krytykował, nie widząc, że osoba tak terroryzowana nie jest w stanie siedzieć w spokoju a Ty dobrze wiesz , że ja jestem typem osoby spokojnej. -
Kiedyś czytałem o ciekawym badaniu na temat wpływu leków na sukces terapii cbt, otóż okazało się tam że o ile baseline miał te 70% "jakiejś" skuteczności, to ludzie zażywający benzo mieli połowę mniej. Bardzo to był popularny argument wśród psychoterapeutów, wysnuli z tego że to na pewno przez leki psychoterapia się nie udaje, a nie że ludzie je jedzący muszą mieć poważniejsze problemy niż przeciętny failed normie który ich odwiedza W badaniach skuteczności różnych psychoterapii nigdy nie widziałem choć minimalnie obiektywnych wskaźników mających pomoc zaklasyfikować ciężkość przypadku, na przykład krótki czas trwania kryzysu bardziej świadczy na błahość problemu niż skuteczność terapii. Nie ma porównań do czego docelowo pacjent dąży, do normalnego funkcjonowania czy nie wiem myśli że za mało ludzi go lubi, albo koniecznie bardzo chce by szanowała go jakaś osoba z bliskiego otoczenia która ma go za nic, takie problemiki prawie każdego z żyjących które trzeba przeboleć, a spotkałem na grupowych terapiach ludzi którym to urastało do największego problemu świata, bez tego ich samoocena była w gruzach xd Patetyczne mega są możliwości terapeutyczne dla ludzi chorych. Naucz się oddychać, przerób traumy z dziecinstwa, kłóć się z myślami swojego chorego rozumu, no beka i to wszystko za horrendalne pieniądze.
-
Jest kibel turystyczny, ale nie mam siły wstać z łóżka tam pójść.
-
A żadnego miejsca przeznaczonego do załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych tam nie ma? Takiego wiesz, normalnego, porcelanowe ucho, te sprawy.
-
Hmm. Tak, to czasem jest skutek, ale miałem na myśli szerszy aspekt – po prostu nie trzeba czegoś pamiętać poznawczo, pamiętać konkretnych scen, żeby to miało na nas wpływ. Mały Albert zapewne nie pamiętał: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mały_Albert
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane