Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Dalila_

    Wojna...

    A co to wielkiego, wiele krajów żyje w wojnie Byle głodu nie bylo
  3. Też stabilność utraciłam, ale w innym sensie.. Już się nie staram, bo nie ma sensu i tak wszystko zniszczą. Żyję z dnia na dzień. Robię to co lubię i mogę. Mam plany muzyczne, podjęłam konkretne kroki by się przez rok wyrobić, wyjechać do Turcji, ale czy to mi da stabilność się okaże. Stabilność daje mi miłość, poczucie bezpieczeństwa, mój ukochany nie potrafi mi tego dać choć jest starszy, ja się bezpieczna, wolna nie czuję. Jak mendy przestaną się interesować moim życiem to będzie dobrze, jak nie to nie będzie.
  4. Jestem zwarta i gotowa do działania, w razie czego.
  5. Przemek_Leniak

    Wojna...

    Nie powiem ostatnie wydarzenia a szczególnie polski burdel i wszechobecna dezinformacja nieco mną wstrząsnęły to nieco dziwne gdy zaledwie o 20 km od twojego domu ląduje dron o 11 wybucha rakieta a także o 11 lecz w inną stronę WOT szturmuje były budynek szkoły podstawowej trochę to deprymuje tak więc siadłem i napisałem https://ext-6738152.livejournal.com/2472.html w międzyczasie i celem poczynienia przemyśleń są circa takie: mają nas w dupie i możemy liczyć tylko na samych siebie swoją drogą jak radzicie sobie z nadchodzącą wojną?
  6. Mnie pomagały terrorystów wypierać z głowy, zresztą do tej pory, no ale fakty są faktami. Dobrze mi sie po nich spało, śpi, miałam ładne sny, nie mogłam się rano wybudzić na gimnastykę.
  7. Dzisiaj
  8. a jak mąż albo żona się puszcza i masz hiv i hpv to kara boska bo masz grzechy
  9. A ja ostatnio wzięłam chyba dwa razy wenle więc 600mg. W nocy miałam zimne poty, obudziłam się dziwnie skulona/skręcona w nocy, no i miałam wrażenie że język mi spuchl. dobrze że się nie udusilam nim :d tak mi się wydaje że wzięłam 2 razy bo od czego ten język. A może coś mnie uczulilo a wzięłam dobrze
  10. Gdy się przechodzi terror, mówi się o tym wprost. A nie Wam o klasach będzie mówił. Każdy krzyczący ma mój szacunek, inna sprawa że Was zastraszyli byście wssyscy do terroru dołączyli, a On i tak się z tego śmieje, drwi każdego z Was jakieś gówno pokazuje. Swoich ulubieńców najbardziej nie szanuje. Ja straciłam pracę , mieszkanie, może nie zupełnie, ale musiałam wrócić do rodzinnego domu parunastu latach życia w mieście, straciłam kotka, trafiłam do szpitala, porozkładał mi ciało na części, zastraszał przed nie jedzeniem, nie myciem itd. Odebrał mi moją największą miłość. 5 lat żyłam w kłamstwach a potem nagle żony, kochanki i inne bzdury, wszystko całe życie pod Jego kontrolą. Odebrał mi najlepsze lata młodości na bzdury i On chce by gówno przechodzić w milczeniu bo mam życie wieczne, które gówno mnie obchodzi bez mojego kotka i brata Nelyssy. Nie żadnego cienia z wiatrów tylko brata Nelyssy. Srać mu na godziny z dokładnością by zdobyć kogoś względy a On Ci po staniu zaraz śmieci na pcha i nie odczuwasz czystości organizmu, nie możesz i tak jeść bo Cię bólem albo śmierdzącymi mordami zastraszy. 3 lata życia plując dzień w dzień, przy stole, w sklepach, wszędzie podkłada mi bezczelnie czyjś syf. Tylko masturbację i kłaniania się tym samym stworom, te same podniecenia. On mi dziecko w nagrodę dał, które rozwija się w śmietniku... Nie jest trollem ani ogrem czy innym stworem i moje dziecko też nim nie będzie, nie wytresuje mnie jak Was swoje suczki pieski na rozkazy.
  11. No nie dziwię się, że kolega się przestraszył po takiej wiadomości. Nie powinieneś pić alkoholu jak masz takie pomysły później żeby coś sobie zrobić:(
  12. Mogę być nawet koło ciebie... dokładnie czym to nie wiem
  13. Masz te same objawy ? Autora nie ma....... już się pewnie nie dowiem
  14. No nasenny konkretnie nie, ale lekarze podając mi wieczorem uważali, że na problemy z sennością pomaga. Ja te leki w ogóle głównie dostawałam na lepszy sen i apetyt. Tak na mnie działały. Zależy od organizmu. Moje zaburzenia psychotyczne były spowodowane strachem przed jedzeniem. Zmianami organizmu, lękiem przed zatruciem. I one mi poprawiały apetyt ten lęk, obawy uspokajały i poprawiały senność.
  15. Z serii moje dylematy ciag dalszy... czy zmieniając prace warto poprosic o referencje?
  16. Może w końcu mi coś drgneło.. 3 raz dzisiaj startuje od początku tej zabawy. W zdluż do prawej przewijają mi się punkty zaczepienia. Sorry za ten chaos i mieszaniee Chce spuścić całą krew... Może to pomoże choć czuję że czeka mnie sroga katatonia ale to nie możliwe przez ogólny tryb w którym jest organizm Najwyżej wy/cenzura/1 mi bezpiecznik ale to już mi nie straszne....
  17. Tak, mogł np. stracić mowę przez traumatyczny wydarzenie jako świadek lub uczestnik
  18. Niby żarlem te mocniejsze neurolepy ale one dawały tylko gigantyczną akatazje i gorzej mnie przyduszaly
  19. Mi ten lek zlecił lekarz z poradni leczenia zaburzeń snu, ale mi w nietypowym schemacie, bo miałam go brać 5h przed pójściem spać, ale ja brałam 2,5mg max. 5mg bo uznał, że skoro nie mam problemu z jakimiś ruminacjami czy myśleniem przed snem, które mi nie pozwala zasnąć, to większe dawki nie mają sensu. Normalnie psychiatrzy każą go brać wieczorem po prostu. Ja po nim senna nie byłam. Ja po tylu latach już mam swój ranking leków które na mnie działają najlepiej przy problemach ze snem i jest on bardzo krótki: 1. trazodon .... ... ... długo, długo nic. Alprazolam (mimo, że nie jest lekiem nasennym), estazolam, a reszta leków na szarym końcu.
  20. Harding

    Pytania TAK lub NIE

    Nie Zbierałeś/aś bursztyn nad morzem?
  21. Harding

    Co jest gorsze X czy Y?

    Kisiel gorszy Nadmiar cukru czy soli?
  22. mrNobody07

    Pytania TAK lub NIE

    Za dzieciaka tak biegales dzisiaj ?
  23. to chyba sprawa związana z ego. Mimo że hipoteza Freuda była dla mnie pewnym przykazaniem kiedyś to teraz patrzę na to z kurewską odrazą... W każdym razie wydaje się być mocno przybliżona do prawdy ehh.. Też miałem jazdy które mi skasowały bazę... Nwm jaki musiał to być wysiłek dla mózgu... Teraz mogę sobie mniej więcej po przypominać te emocje z poprzednich żyć ale nie mogę ich poczuc żyjąc. Dalej szukam sensu, choć cały czas walczę... To był mechanizm który obrałem na początku. Gdzie jest sens? Może po dłuższym godzeniu się na wielką dziurę przyjdzie nowy. Te stare wydają się tylko dalej wyniszczać jak orgaznim obrał jakieś nie przybliżone tryby. Chyba sobie wydłubię zaraz oczy... Nwm co zrobiłem ale cofnalem się na jakby pierwsze mechanizmy. Przez głowę przeleciały mi wszystkie stany fizyczne w których byłem na wojnie. Przy tym po/cenzura/onym rozszczepieniu gdzie jest paru mnie czułem że się zaraz usmażę... To dobra droga czy ? Jedyne co pomogło to wiszenie Szkoda że ta nasza medycyna i chyba wgl światowa nie obejmuje takich ekscesów jak my. Chce to wyrzygac
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×