Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Ja kiedys jak bylam mlodziutka dziewczyna,z moja najlepsza psiapsiolka zapalilysmy trawke.Albo jakis skun huj wie.Reszzta towarzystwa byla mi nie znana.Owszem na poczatku bylo lekkie glupkowate rozluznienie ,czas jakby płynął wolniej.Ale co chwile ktos wchodzil wychodzil,co mnie przerazalo,bo wkrecalam sobie ze to policja.Wracalam do domu sama i bylo juz ciemno jesienny wieczor.Wszystkich mijanych ludzi,odnosilam wrazenie ze sie na mnie dziwnie patrza,jak y wiedzieli ze jestem ucpana.Nogi jak z olowiu.Szarpalam klamke od domu myslac ze jest zakluczona od srodka,a byly drzwi otwarte.Ktos mi otworzyl od srodka i sie dziwil co ja sie tak szarpie z ta klamka.Do dzis pamietam jak szukalam pizamy i bylam pewna ze ja polozylam tu,a byla gdzie indziej.Dlatego nie lubie jak mi mózg ,robi takie numery.Nigdy wiecej nie chcialam żadnych takich substancji.Po prostu nie lubie stanu w ktorym nie wiem co jest prawda a co skutkiem jakiegos draga.
-
Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego
Jurecki odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
@sailorka dalej dużo robisz -
Ahahahah co tu sie Nie ma przypadków, zasłużyłes Kiedy się nudzisz, robisz się zabawny
-
Nie wolno pisać jak masz brać lek. Mogą ci jedynie odpowiedzieć, jak oni biorą
-
elektrolit
-
Znaczy się na pewno inny producent niż tego w fioletowym opakowaniu. Kiedyś jak mi się będzie nudzić to podrążę dlaczemu tak, ale nie dziś.
-
Kto pamięta ostatnie słowo ze starej gry niech tu poda!
-
Kto pamięta ostatnie słowo ze starej gry niech tu poda!
-
Okropne psychiczne i fizyczne zmęczenie - jak się zmusić do aktywności?
robertina odpowiedział(a) na robertina temat w Nerwica lękowa
Nie zmuszam się od dwóch lat i efekt jest taki, że siedzę i nic nie robię mając przy tym koszmarny nastrój i poczucie zmarnowanego czasu. MUSZĘ się zacząć zmuszać, bo inaczej chyba wpadnę w depresję. -
Ehehehe w biały dzien w białych rękawiczkach taki uklad:D
-
Z Ibuprofenem jest inna zagadka, ale to tylko moja na razie. Masz ibuprofen normalnie bez recepty i masz ibuprofen na receptę (takie zielone opakowanie z zielonymi kapsułkami). Czym się różnią? Niczym. Substancja czynna ta sama, dawka ta sama. Zielony kupisz tylko na receptę i jest przy tym tańszy o połowę a dodatkowo ma refundację xD
-
@Maat @Jurecki zostałem przypadkowo na chwilę zbanowany i znikły moje tematy No ale założę od nowa!
-
Oj a mi apap nawet nie podziała, tylko 2 x ibuprofenum max !
-
@Catriona no wszystko co piszesz jest ciekawe i duzo wnosi do mojej wiedzy.A to ze ja sie boje to normalka.Nie kazdy jest jak ty.Juz to gdzies pisalam.Ty wszystko znosisz dzielnie i bez problemowo.Ale sa tez inni ludzie,co sie po prostu boją i juz.
-
Powiem tyle, że w środowisku medycznym coraz częściej słychać głosy, że paracetamol (czyli np. Apap) powinien być lekiem na receptę. Na razie są to opinie randomowych osób, ale jak nadal ilość uszkodzeń wątroby przez paracetamol będzie rosła, to kto wie czy za kilka lat zwykłego Apapu w Biedronce już nie kupisz i w ogóle bez recepty
-
Hit Ojciec chrzestny?
-
Orzeł Ryba na J?
-
Nie Żyjesz wg jakiejś szkoły filozoficznej?
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Jestem okrutnym człowiekiem być może, ale gówno mnie to obchodzi. Nie czuję nic, zero miłości, namiętności. Obrzydło mi wszystko. Banda gówna wyniosłego, srająca dla patologii. Ja jestem zbyt ważna, istotna dla ludzkości. Wiem to od dziecka. Ja jestem władcą Arelic, nie poniże się przed byle gównem. -
No spokojnie, ja nawet nie czytałam wątku, 1 zdanie od kiusiu i 1 od Ciebie xD powinnam być bardziej poważnym dyskutantem, przepraszam Z 2 strony, wszystkiego idzie nadużyć, gdybyśmy zeżarli opakowanie swoich leków to też byśmy umarli i nie poradzili sobie w warunkach domowych. Pamiętajcie
-
Mama takie pytanko nie mam skłonności do uzależnien, ale i boje się ich mocno. Dlatego czasem jak jest bardzo żle musze się zmucszac do wziecia benzo Niestety leki ssri i tego typu słabo na mnie dzialają ( a przerobilem sporo) , a cierpię na przewkły stres/lęk uogólniony. Chodzę na psychoterapię i widzę po pół roku już jakieś ma efekty, ale co jakiś czas wraca silny lęk/stress. Dlatego biorę co jakiś czas Lorafen 2,5 mg. W związku z tym Mam 2 pytania: 1) W ulotce wyczytałem iż zaleca się branie małych dawek ale np 2-3 razy dziennie. Ja brałem zawsze tylko jedna tabletkę 2,5mg. Ja Wy bierzecie? Lepiej dla zabicia lęku jest wziąść 3 razy dziennie po 1, czy raz 2,5 jakie macie doświadczenia. Nie mam problemów ze senm więc stwierdziłem że po co mam brać na noc jeszcze benzo... 2) jeśli już musicie brać czasowo benzo, to ile dni to u Was trwa? czy po pierwszej tabletce Wam lęk mija i nie wraca? ja biorę zawsze jedną i tylko jedną, ale zastanawiam się czy dobrze robię... Boję się wpadać w ciąg kilku dniowy ale czy to nie byłoby skuteczniejsze ?? w sensie uspokoiło by to ten lek na dłużej?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane