Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Byłem trochę zadurzony, to prawda, ale już dawno mi przeszło, gdy zrozumiałem z jaką 'trudną' osobą mam do czynienia. Ale mimo wszystko w jakimś sensie ją lubie i czasem mi jej żal. Być może nie powinno. Czytałaś ten wątek w ogóle? OP wielokrotnie pisał, że nie wszystkie kobiety mu odpowidają, pisał o swoich zainteresowaniach itp. Poświęć trochę czasu i energii a dopiero potem wylewaj żółć. A co, myślisz, że popatrzy na Ciebie i odrazu będziesz tą jedną jedyną? Jest oczywistym, że, skoro w naszej kulturze przyjęło się, że to mężczyźni są stroną aktywną w relacjach DM, to facet będzie zagadywał do wielu dziewczyn, które mu się podobają. A Ty miałaś kiedyś odwagę zagadać do faceta, który Ci się podoba? Czy stchórzyłaś w obawie przed kompromitacją, bo przecież nie wypada, albo może facet okaże się zajęty?
  3. Maat

    Wierzysz w kosmitów?

    Und alles Kosmiten nach księżyc.
  4. a gdzie ja tchórz? nie szukam stronników, każdy widzi, że Dalilę ciągle zaczepiasz, można by przypuszczać, że się w niej zadurzyłeś ty mnie tutaj nazywasz ni z pietruchy toksykiem, a mówię samaą prawdę - kobiety nie lubię desperatów, a skoro jedynym celem życiowym @un_lucky luke jest znalezienie jakiejkolwiek kobiety, no to... żadna kobieta nie będzie chciała być tą jakąkolwiek i jeszcze zwala winę na "współczesne kobiety", bo dziewczyna, do której zarywał, ma czelność z kimś innym się śmiać i dobrze gadać, a nie z nim! no heloł! do mnie też jak ktoś ciągle pisze i widze, że do każdego próbuje, bo może tym razem coś ugra, no to sorry, ale nie będę w to wchodzić, to czuć na kilometr żeby to wyszło, to dwójkę musi coś łaczyć, musi łączyć podobny poziom stylu bycia, życia... podobne myśli, zainteresowania... a nie próbować z kim popadnie i oczekiwać, że tak samo się zaangażuje no jak ja np. widzę kolejną wiadomość "hej co tam" a nawet człowieka nie znam i w sumie pisze on tak, że nie daje się poznać, to ja się nie będę angażować
  5. Hehe, no, szukaj stronników, standardowa taktyka tchórzy
  6. Już mu pisałem gdzie się myli, ale nie widzę sensu, bo nawet nie zrozumiał. Po sposobie wypowiedzi da się wywnioskować, że nie ma wystarczającej wiedzy do prowadzenia dialogu tak, aby nie popełniać błędów logicznych. Miliony takich dyskusji stoczyłem, naprawdę, nie chce mi się, nie mam już siły na edukowanie społeczeństwa w tym zakresie. Mi to samo nie przyszło, ale do tego trzeba trochę pokory i energii. Tak, sformułowanie "Chłopie" nie zachęca do dalszej dyskusji - oczywiście na pewnym poziomie. Co to ma być w ogóle, widać, że zabrakło argumentów, zwykły wybieg retoryczny, bo kolo się poczuł zagrożony i wie, że nie ma szans w dyskusji na argumety - on nawet nie rozumiał ripost. I nie trzeba żadnego wielki Panie Micu. Mi na poklasku od randomów z netu nie zależy. Wystarczyły mi dyskusje z wykładowcami na Wydziale Filozofii UW i to, że tam byłem doceniany.
  7. Czy Paro pomagała wam usunąć albo zmniejszyć lęk wynikający z nagłych sytuacji? Pamiętam, że gdy brałem ją ponad pół roku w dawce chyba 20mg, to niestety ale każda sprawa, np. chęć poszukania pracy, wizyta gości, rozmowy telefoniczne w jakimś celu, itd. wywoływały wybuch lęku i stresu. Tak naprawdę nie wiem czy była różnica bez paro i z tym lekiem. Oczywiście w normalne dni było mniej destrukcyjnych myśli, otaczała mnie jakby niewidzialna ściana która pomagała zmniejszyć te negatywne odczucia, ale lęki atakowały tak samo jak dawniej gdy pojawiło się "coś więcej"... Chętnie bym wrócił do brania, ale jeśli znów ma ani trochę nie pomagać z lękiem to raczej sensu nie ma ;c Nie wiem czy to normalne czy może moje dawki były zbyt małe. Ciekaw jestem jak to wygląda u innych.
  8. o teraz będzie mnie prześladował @Dalila_ przynajmniej trochę odpoczniesz już wchodzi na mój profil i cały czerwony szuka gdzie tu by się przyczepić do tego malego aniolka co czujesz się lepszy jak powyzywasz? cytując ciebie - żałosne
  9. przypomnę to ty się poczułeś urażony, bo ktoś napisał do ciebie CHŁOPIE, a nie Wielki Panie Micu mądry człowiek odpisałby, gdzie ten drugi się myli, a ty "kończysz dyskusję" odpowiadając na pytania - nie i nie ja mam gdzieś gębę i maski, mogą sobie myśleć ludzie o mnie co tylko chcą, to nie ma żadnego znaczenia
  10. Haha, ależ ty jesteś toksykiem. Fuuu. @un_lucky lukenie przejmuj się jej gadaniem. Sfrustrowana atencjuszka z poziomem refleksyjności i empatii orangutana
  11. little angel

    Pytania TAK lub NIE

    tak, ale to pewnie koperek masz pomalowane paznokcie?
  12. No i właśnie mamy przykład zwierzęcych zachowań. Sprowadził na ziemię? W sensie ironią i drwiną o 1 z dziesięciu i tatuażach xd? To jest dokładnie to, o czym mówię. Już wcześniej zauważyłem, że nie ma co z nim dyskutować, do tego trzeba mieć jednak pewne podstawy. A na niemerytoryczne przepychanki nie mam ochoty tracić czasu. Mam wysokie mniemanie w tematach na których się znam. Ale ludzie tacy jak ty nie mogą tego przeżyć. To tak jakby ktoś od lat konstruował samochody, a jakiś pajac mu wyjedzie z jakimiś głupotami na temat budowy pierścieni tłokowych. No nie ma co dalej dyskutować. Co tam szukasz poklasku grupy? Czujesz się gorsza? Żałosne.
  13. zależy kiedy krzyczałeś/aś kiedyś z całych sił?
  14. little angel

    NOWE Czy masz?

    mam masz ulubiony talerz?
  15. nic nie jest grane, po prostu nie podobałeś się tamtej kobiecie, uznała cię za jakiegoś creepa, a tamtego za fajnego ziomka, tak trudno ci to pojąć i zwalasz winę na współczesne kobiety? jeszcze to ziomek z pracy, to wiadomo by utrzymywać w pracy dobre relacje, lepiej by było wesoło niż sztywno nic się samo nie zrobi, bo śmierdzi od niego desperacją na kilometr
  16. Dzisiaj
  17. mnie zamknięto w ośrodku, ale już wróciłam nikt nie nadupcał
  18. zgadzam się, szczęście to wolność, a wolność w dzisiejszym świecie to mnóstwo kasy jak ma się kasę, to można wszystko, co tylko się chce
  19. haha widzialam jak cię Grouchy sprowadizł na ziemię w temacie chrześcijaństwa i ewolucji, a ty ze swoimi pasywno-agresywnymi uśmieszkami "skończyłeś dyskusję" xD Ty naprawdę masz o sobie wysokie mniemanie..... niesłusznie!
  20. Chociażby wszystkie eksperymenty z zakresu psychologii społecznej pokazują jakie mamy maski. Nie wiem, udajemy ze jesteśmy zadowoleni, radośni tylko dlatego, żeby być lepiej przyjętym przez grupę. Dostosowujemy swoje poglądy, ugrzeczniamy je, po to, by inni nas lubili lub nie odtrącili. Udajemy, że coś nas nie dotyka, gdy jest dokładnie odwrotnie. Udajemy smutek, żeby uzyskać współczucie. Unikamy, uciekamy od innych gdy czujemy się przytłoczeni zamiast powiedzieć wprost o co chodzi. Z resztą większość osób nawet nie wie, że nosi maski, to jest prawdziwa tragedia, bo wtedy nie da się temu przeciwdziałać. Choć może nawet samo dążenie do nie posiadania maski też jest maską w pewnym sensie. Może nie da się, będąc człowiekiem, wykonywać jakichkolwiek działań przy pomocy jakiejś pozapsychologicznej, obiektywnej i prawdziwej motywacji.
  21. to się chyba nigdy nie całowałaś z prawdziwym pożądaniem język jest jednym z najbardziej unerwionych narządów, c czyni całowanie bardzo intensywnym przeżyciem czuje się jakby to językami dochodziło do tego teges
  22. little angel

    Wojna...

    wojna to biznes a tego dyktatorów nie obchodzi
  23. Verinia

    Wojna...

    Skąd się biorą wojny? Co mają w głowie dyktatorzy? Chęć władzy? Stworzenie ogromnego i najlepszego imperium? Pieniądze? Uznanie ludzkości. Ja nie ogarniam. Chcę spokojnie i długo żyć. A nie jakiej zueby robią dramy światowe. Giną ludzie, niewinni.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×