Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Ja też. Ja takich dzikich alkoholi nie wypije. Jeśli Cię urazila porównanie z psem to wybacz, ale mam nikłe wyczucie taktu
  3. To bardzo źle że masz aż tak organizm nieprzezwyczajony. Ale znam osoby co wychodzą A i tak bardzo często chorują. są sposoby na odporność, picie tranu, czosnek, cytryna, witaminy czy inne takie rzeczy
  4. Zacząłeś w bardzo wczesnym wieku. Ja jako nastolatek paliłem trawke i to mi zniszczylo psychike mocno. Potem jako dorosly po diagnozie F20 bralem afmetamine. Nie chce o tym mowic. Jak chcesz cos zapytac to pisz na priv.
  5. kamysto

    PROKRASTYNACJA

    staram się wszystko robic od razu. ale jesli cos planuje na pozniej, to staram sie byc fair do siebie samego przynajmniej. nie zawsze sie udaje
  6. Uwaga, wstydliwe wyznanie: nie wiem jak można lubić whisky Ile razy próbowałem tyle razy mnie wykręcało
  7. kamysto

    Czy masz?

    tak czy masz rente?
  8. nie, mam inne obowiązki czy zapaliłeś dzisiaj świece albo kadzidło?
  9. Bardzo dziękuję za wsparcie. To wiele znaczy. Przepraszam, po prostu poczułam się dotknięta. Nie wiem, chyba faktycznie jestem już nadmiernie wyczulona na przejawy nienawiści, bo za dużo jej w życiu doświadczyłam (czy to nie urojenia ksobne? Wariuję?). Te zestawy dla seniorów, to dobry pomysł, spróbuję, może jeszcze dzisiaj. Masz rację, że muszę coś zrobić, ale nawet psycholog moja (chyba pierwsza naprawdę kompetentna jaką miałam) mówiła, że pierwszy kro, który to wszystko ruszy będzie mi zrobić najtrudniej. Ja naprawdę mam w tej chwili odczucie, że ja nic nie mogę. No wiem, ale przez to, że dwa lata prawie nie wychodzę mam zerową odporność, ostatnio latem po 10 minutowym spacerze miałam 39 stopni. A pójście do przychodni to dla mnie trauma i dlatego unikam spacerów.
  10. Dzisiaj dobrze jest. W ogóle ten weekend się jutro kończy dopiero, ale już wiem, że się udał. Dziękuje Pancio Bogciu
  11. Nie za dobrze, znowu się przypadkiem dowiedziałem że chore prawo w tym kraju jest gorsze niż myślałem, do tego oczywiście zawiłe, nachodzące na siebie i uznaniowe Chciałem chociaż iść dziś w góry ale pogoda okropna. Prege to powinni wrzucić w końcu tam gdzie jej miejsce, do fenibutów i reszty tego dziadostwa xd Przynajmniej na wyższą dawke już nie wejdziesz
  12. kamysto

    Siwe włosy

    ja miałem kolege w gimnazjum (13 lat) ktory mial kosmyk wlosow siwych. bardzo fajnie to wygladalo
  13. Jasne że podcasty czy audiobooki mogą być. Jeszcze dopowiem, że też spacery, no i na dworze spędzać czas. Bo jak się dotleni to jest lepszy humor
  14. kamysto

    Wkurza mnie:

    wkurza mnie ze trzeba robic rzeczy ktore trzeba robic bo bez nich nie da sie robic rzeczy
  15. Ja "tylko" na detoksie 10 dni. Wytrzymałem 10 miesięcy na trzeźwo.
  16. Czy to muszą być zawsze rzeczy, których nie umiem? Żadnej z tych rzeczy zrobić nie dam rady, no może poza gimnastyką i bieganiem, choć teraz jestem tak słaba, że muszę odpoczywać w trakcie czesania czy mycia twarzy, bo dostaję zadyszki. Muzykę wyeliminowałam całkowicie zeszłej wiosny, bo mi powodowała natrętne myśli - mogą być zamiast niej audiobooki i słuchowiska? Wolę czytać książki papierowe, ale od biedy... pływać nie umiem i boję się wody, na rowerze nie umiem jeździć, bo od razu spadam... czym można te dwie rzeczy zastąpić? Chcę być aktywna tak, jak radzisz, ale tych rzeczy akurat nie zrobię, bo nie potrafię, co można zamiast nich?
  17. Dzisiaj
  18. No początek pregi to był szał. Teraz biorę, zeby funkcjonować. Biorę 600mg. NIe polecam wchodzić na takie dawki.
  19. Widok typa (190cm) w moich spodniach (168cm)
  20. Wild turkey - do maturacji wykorzystywane są beczki o czwartym stopniu wypalenia
  21. Duże dawki czyli jakie? Też czuję się normalnie. A jak próbuję odstawić to źle, więc znów biorę żeby było normalnie. Nie ma już takiego nakręcenia pozytywnego jak dawniej. Biorę jakoś od 3 tygodni Paro do tego.
  22. Może wszyscy mają hipomanię, albo remisję i już nie potrzebują forum. Oglądam wywiad z Moniką Miler, która ma zdiagnozowaną dwubiegunówkę i ma również derealizację/depersonalizację. Mówi, że na początku podejrzewano u niej borderline w wieku nastoletnim. W wieku 20 lat trafiła do szpitala psych. i tam zdiagnozowano u niej ChAD. Nie mogła się pogodzić z tym, że ta choroba będzie już z nią do końca życia. Mówi, że ta choroba jest niezrozumiana przez większość ludzi. Mówi, że ostatnio często występuje u niej dysocjacja: że jesteś tu i teraz i zapominasz o tym. Czy to moje ciało itd. "Najbliżsi boją się nazywać rzeczy po imieniu. Wiele osób nie wie jak pomóc osobie z ChADem. Bliskim zaleca edukować się na temat tej choroby." (u mnie tylko moja mama jest w temacie, reszcie opowiadałam, ale chyba nadal nie rozumieją, gdy mam się źle) "Najważniejsze jest zrozumienie. Np. gdy osoba jest w manii i niszczy coś, bierze narkotyki i inne rzeczy robi, to wiadomo, że ciężko jest to zaakceptować. Najlepiej wtedy wziąć tą osobę za fraki i zaprowadzić do psychiatryka". No dobra, nie będę tego całęgo opisywać. "Zycie z dwubiegunówką. Monika Miller w walce z nieuleczalną choroba" kanał to tvn na yt. Powiem Wam, że jeśli widzisz kogoś w depresji i bezsilności, to nie mów mu, że ma się ruszyć i coś robić. Nie, to nie działa. Pogarsza sprawę i człowiek czuje się jeszcze bardziej osmatniony. ChAD dotyka tylko 2% ludzi. Jeśli ktoś ma jakieś materiały, filmiki, filmy na temat ChADu. Książki, opracowania. To proszę o wklejanie. Ja czuję się totalnie w tym sama. Mało ludzi to rozumie. Hipomania - wszyscy się tym cieszą razem z tobą, natomiast w depresji jesteś SAM.
  23. Trochę lepiej. Zniosłem jedną pralkę, drugą wniosłem na trzecie piętro. Trochę kasy wpadło, a stara pralka będzie na złom
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×