Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Getto istnieje Bałem się tego że każda osoba na ulicy na bieżąco może patrzeć na moje życie przez wgląd na elektronikę Jak chcecie spisać testament to walnijcie mete i spójrzcie z uwagą na swoje kroki
-
Przepraszam za swoje argumenty i niski poziom dyskusji
-
Nie mam, obojętne mi to.
-
Czasem się bałem i to działało na moją niekorzyść. W moim wypadku tego się nie powino było opisywać a przejadać. Poza przejadaniem nie raz to zamalowywałem. Przez 2 miecha miałem wyśmiewające mnie 2 głosy sąsiadów z góry których technicznie mogłem słyszeć siedząc w swoim pokoju gdy zwróciły się do mnie per se to może ze 2 razy poczułem jedynie wkurwienie To było o tyle prawdziwe że były tylko w tym jednym miejscu A przestały mnie dręczyć dopiero jak coś naklikałem Zjadłem sobie poczucie pewności w ruchach przy haha a chwile po tym poszedł "noworodek" tego nie planowałem Sam nie wiem czy dalej w to grać, zabiera to nogi z drugiej strony chciałbym zrobić sobie pewny grunt na którym móglbym sobie siać rzeczy
-
Ja nie dostałam stypendium na studiach bo rodzice przekroczyli próg o stowe czy jakoś tak -.- Micowi pewnie chodziło o to że niektórzy nie mają autobusu na wsi. Lub kibla w domu. A podatki płaca
-
Jeśli masz takie życzenie, to Ci podam dane tej osoby
-
Robisz jakieś założenia na temat tego, w jakiej rodzinie (m.in.) ja się urodziłem, choć nie masz o tym żadnego pojęcia. Problem polega na tym, że tak. Jest to finansowane z podatków, które są mi zabierane. Ja nie dostaję 800+, zapomóg, dodatków, socjalu. Ja to finansuję swoją pracą. Przy czym, żeby było jasne, nie mam nic przeciwko mądremu zarządzaniu pieniędzmi zabranymi pod postacią podatków. Drogi są potrzebne, infrastruktura też. Zapomogi dla tych, którzy naprawdę tego potrzebują (w odróżnieniu od socjalu dla leni i nierobów) też. Na los człowieka ma wpływ wiele rzeczy – urodzenie oczywiście też. Ale nie zgadzam się na promowanie biernej postawy, „bo mi się w życiu tak ułożyło”.
-
normalnie we śnie czuję jak mi się wszystko układa, sen mnie męeczy. Po alprze nie czuję nic Samo działanie jest dla mnie lekko miorelaksacyjne przy większych dozach ale to nie ma sensu bo do tego mogę użyć innych rzeczy. Samą fobię wycina Częściej do samego lęku używam pregaby która pozwala fizyce odpocząć choć na psyche nie raz działa paradoksalnie przez bardzoo dużą fobię Dając czuć luz przy jednoczesnym zalewie lęku z zewnątrz
-
Ja mam do siebie dystans, ale zaczynasz trochę przesadzać. Proszę, żebyś powstrzymał się od takich uwag. No nie spodziewałem się innej odpowiedzi, prawdę mówiąc. Jeśli sama nie poświęcasz swojego czasu na wolontariat, to nie wiem, jakim prawem oczekujesz, że inni będą to robili. A jeśli poświęcasz, to tym lepiej. Ale jakim sprostowaniem? Wklejasz jakiś komentarz od jakiejś anonimowej osoby. Co tu prostować?
-
To EFT rozpuszcza u mnie rzeczy które działają na kierunek wychodzenie z siebie było dla mnie furtką do specyficznych fobii To jakby zdejmuje ze mnie mgłę, kiedyś miałem nadwrażliwość hipersensoryczną i to się pogorszyło
- Dzisiaj
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Doktor Indor odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
No wreszcie Skoro cytowałem komentarz to wydawało mi się oczywiste, że odnoszę się do komentarza. Odnoszę się do tego, co cytuję. -
Nasze matki, nasi ojcowie... a schematy w rodzinie
Doktor Indor odpowiedział(a) na Dalila_ temat w Psychologia
Bo to jest ciekawy temat. -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
mrNobody07 odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Dobrze śpisz po tym leku? Nie masz czasem koszmarów w nocy? -
@heyitsmesara gratulacje. Ogromny to komfort. Mam wrażenie, że akurat ten typ fobii nawet bez terapii słabnie z czasem. Po prostu jednak większość czasu czujemy się dobrze i tylko sobie to wkręcamy. Stąd da się "przywołać do porządku" po jakimś czasie
-
Ale fajny pomysł, podoba mi się to. Pewnie odbiera całą magie obdarowywania się, ale za to nie ma się potem uczucia że się jest komuś dłużnym, bo kupił droższy albo w ogóle kupił Zanotuje 100 lat
-
@Pandzia1991 Jeśli zaczęły dominować ciężkie myśli na dodatek o śmierci itp. to by się zgadzało, że to nerwicowe objawy. Nasz organizm bardzo często reaguje na stres w taki sposób, że czujemy się źle i nie odróżniamy czy to nerwica czy nie, bo złe samopoczucie jest prawdziwe i realnie może nam się kręcić w głowie czy brzuchu. A te zrywy to już napisałem wyżej: zrywy miokloniczne
-
Wyraź siebie przez Muzykę
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Off-topic
-
Już tyle czasu to uczucie mi towarzyszy... mniej więcej od lutego. Wiąże to z sytuacja, że nagle zmarł synek mojej koleżanki, bardzo to przeżyłam. Przez jakiś czas było lepiej, a teraz na nowo ( stres w pracy). Dodatkowo dzis mialam dziwne uczucie w glowie podczas zakupów w sklepie. Jakby ktoś ściskał mi mozg w okolicy czubka glowy??? Mialam wrażenie że zemdleje. Usiadłam chwile na ławce i przeszło. Już sama nie wiem czy to od nerwicy czy coś mi się w tym łbie robi Paraliż przysenny to jeszcze coś innego, też tego czasem doświadczam. To moje wrażenie podczas zasypiania bardziej pasuje do jakiegoś właśnie zrywu
-
Mnie też, dla mnie Jezus to największa potęga.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane