Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marha

Użytkownik
  • Postów

    99
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Marha

  1. Marha

    znowu atak mam dosc !!!

    Pewnie, że możliwe! Nie przejmuj się tak atakami. one w końcu odejdą. Ja przestałam je miewać w momencie, kiedy przestałam ich wyczekiwać, czyli dokładnie obserwować wszystko co się ze mną dzieje. To zupełnie nie potrrzebne. Zajęło mi to ponad rok czsu, ale bylo warto! Teraz nawet gdy coś mocno mnie zdenerwuje to rozładowuję to w jakiś inny sposób i atak nie przychodzi nigdy. To naprawdę możliwe!
  2. Witam was wszystkich ponownie!!! Dawno mnie nie było tutaj a to dlatego, że byłam na wakacjach!!! Wypoczęłam za wszystkie czasy! Byłam nad cudnym jeziorem gdzie towarzyszył mi tylko spokój i ludzie, których kocham. Nabrałam nowych chęci do życia. Mówię wam czuję się tak doskonale jak dawno się nie czułam! Każdemu znerwicowanemu polecam 3 tygodnie odpoczynku, nie zaprzątania sobie głowy niczym i nikim kto nas denrwuje. Wszystkie problemy odrazu znikają i można spowrotem wrócić do normalnego życia! Pozdrawiam was wszystkich gorąco i serdecznie i dzielę się swoją energią, oby każdy z nas ja zawsze miał!
  3. Marha

    Po raz pierwszy-Witam

    Cześć! No właśnie nie powinniśmy się czuć przygnębieni? po co? Pozdrawiam
  4. Swietne podejście! tak dalej trzymaj. I nie myślmy o nasze nerwicy jako o przekleństwie. Pomyślmy, że jesteśmy wyjątkowo wrażliwi, dlatego dotknęła właśnie nas. Dzięki niej będziemy mieli większy bagaż doświadczeń niż każdy inny, staniemy się bardziej wrażliwi na cierpienia innych, będziemy więcej rozumieć. We wszystkim trzeba znaleźć plus, bo inaczej będzie sie myśleć o minusach!
  5. To normalne nerwicowe objawy! też takie miałam. Nie martw sie tylko czem prędzej dobry psycholog i psychoterapia to napewno z tego wyjdziesz. Najważniejsze to poznac przyczynę.
  6. Ja też miewam takie mroczki jak się patrze np. długo w słońce. Ale szybko mijają. Nie ma się tym co przejmować. Zacznij się martwic jak stracisz wzrok bo po co na zapas się przejmować? A wzroku napewno nie stracisz!!!!!
  7. Też miałam taki natłok myśli. To było okropne! Najczęściej dotyczyły czegoś naprwsdę złego! Ale minęło! Poprosu zaczęłam je ignorować i to pomogło. Nie było to łatwe, ale kto powiedział, że będzie? ty też je ignoruj, zacznij myśleć o czymś naprawde miłym, i staraj się skupić tylko na tej jednej rzeczy! Jeśli na początku nie będzie wychodziło nie poddawaj się, mi też na początku nie szło. Ja nie przyjmowałam żadnych leków, może one to potęgują?
  8. A co na to Twój lekarz? Miałeś robione wszystkie badania? Skoro masz wrzody, to one mogą powodować bule brzucha, ale nie jestem lekarzem, więc nie wiem. Skoro dostajesz afobam to napewno musisz mieć jakieś dolegliwości ze strony układu nerwowego, bo po co inaczej lekarz by ci to dawał? Pozdrawiam! I nie przejmuj się w końcu przejdzie!
  9. Marha

    Szczyt hipochondrii

    Moniczko mnie też jeszcze całkiem niedawno dręczyły myśli o chorobie psychicznej. Do tej pory czasami mi się to zdarza. MÓj sukces polega na tym, że przestaję się w to wgłębiać. Jeśli przychodzi mi taka myśl błyskawicznie ją odrzucam. Kiedyś, podobnie jak ty wgłębiałam się w to, szukałam coraz to nowych objawów, ale to naprawdęw niczym nie pomaga. Uwierz w siebie! Będzie ci się o wiele łatwiej żyło. I nie myśl odrazu, że w Twoim przypadku jest inaczej niż u wszystkich innych ludzi, którym udaje się to pokonać. Zaakceptuj to, że jesteś takim samym człowiekiem jak ja, czy mnóstwo innych osób i skoro nam się udało, to dflaczego Tobie miałoby się nie udać?
  10. Marha

    Szczyt hipochondrii

    Jakbyś była nie normalna to Twój psychiatra napewno by ci to powiedział. Po co ty się tak non stop zadręczasz? Napisz coś pozytywnego o sobie, to może i zaczniesz pozytywnie myśleć.
  11. skoro wszystkie możliwe badania zostały u ciebie wykonane i wszystko ok, to wybierz się jeszcze do psychologa albo psychiatry, bo to pewnie podłoże psychiczne
  12. Marha

    Witam

    hej! Fajnie, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią się z siebie śmiać!
  13. Musisz koniecznie go przekonać, że warto się leczyć, że ma dla kogo to zrobić. Wizyta u specjalisty jest konieczna, skoro Twój tata ma tak silne dolegliwości somatyczne. Na wizytę yu psycholaga przez kasę chorych czeka się czzazwyczaj baaardzo długo, więc raczej radziłabym prywatnie jeśli masz taką możliwość.
  14. Człowiek, który chce popełnić samobójstwo poprostu to robi nie mówiąc nikomu. A ty chcesz rozpaczliwie zwrócic na siebie uwagę. Napewno są wśród Ciebie osoby, które kochasz, a one kochają Ciebie. Zacznij robić dla nich coś dobrego,zamias marnować czas na dołowanie siebie. Wnioskuję z Twoich postów, że cholernie inteligentny z ciebie facet,,, zacznij z tego korzystać a napewno dużo osiągniesz!
  15. Zdecydowanie powinnaś się wybrać do specjalisty! Jeśli sprawia ci przyjemnośc patrzenie na cierpienie innych, nawet obcych to nie jest to naturalne. Napewno minie po odpowiedniej terapi!
  16. Marha

    nerwica a forum

    A i owszem! ja tam jestem zawsze wesoła więc omijam te smutne tematy w kółko poruszane, często zresztą przez te same osby jak już zdążyłam zauważyć. Mamy wspaniałą letnią pogodę, niedługo jadę na urlop... życie jest piękne w końcu da mi odpocząć!!!! Pozdrawiam wszystkich optymistycznie nastawionych!!! A i smutasów też, życząc samych powodów do radości!
  17. Marha

    hej!

    Cześć! wiem co czujesz! ja też sie bardzo ucieszyłam kiedy odkryłam tą stronę!
  18. Ziarnko do ziarnka... ja też się stawiałam małymi kroczkami! A mycie okien to sama przyjemność!
  19. Marha

    [Koszalin]

    Ano cześć ja jestem z Koszalina i chętnie porozmawiam!
  20. Cieszę się niezmiernie, że ktoś poruszył ten temat! Tak się składa, że z mężem coraz poważniej zastanawiamy się nad dzidziusiem, a ja ciągle się trochę obawiam, choć nigdy nie miałam aż tak silnej nerwicy, poza sporadycznymi bardzo uciażliwymi atakami... Ale to co tu piszecie pocieszyło mnie niezmiernie i coraz bardziej wzmaga we mnie chęć posiadania potomstwa!! Dzięki!
  21. Moniczko jeśli ciągle będziesz sprawdzała swoje "parametry życiowe" zaczniesz popadać w jeszcze głębszą paranoje!!! Przestń w końcu o tym, myśleć to naprawdę pomaga! Ciesz się tym, że budzisz się żywa, że świeci słońce czy co kolwiek, nie staraj się myśleć od rana o nerwicy! To jest wykonalne, choć na początku trudne. Zanim podniesiesz się z łóżka zamknij oczy i pomyśl o czumś naprawde miłym (np. o wakacjaxch na egzotycznej wyspie), w ten sposób odgonisz myśli, że cos ci dolega. Wiem z wcześniejszych postów, że przyjmujesz leki, pomimo tego czujesz się tak źle?
  22. Marha

    Witka :)

    Cześć !!
  23. Ja też się zawsze bałam że zemdleję a nie mdlałami i mówiłam sobie tak samo jak ty. Teraz już się nie boję i ty też napewno przestaniesz! Wierzę , ze każdemu z nas uda się to pokonać !
  24. Marha

    Pierwszy raz.

    Cześć !
  25. Marha

    nerwica i arytmia serca

    Na początek zwykłe leki na uspokojenie mogą być bardzo pomocne, pod warunkiem, że lekarz ci jakieś pomorze wybrać. Przy arytmi lepiej uważac. I przede wszystkim należy nie myśleć za dużo!!! A raczej relaksować się, położyć się i posłuchać ulubionej muzyki myśląc o czymś najmilszym dla nas! Ja do tej pory tak się relaksuje. Bo jak nie to zaczynam myśleć, że tam mnie akuło tam zaswędziało. To nie jest takie trudne jak się na początku wydaje.
×