Skocz do zawartości
Nerwica.com

MARIAN1967

Użytkownik
  • Postów

    643
  • Dołączył

Treść opublikowana przez MARIAN1967

  1. Po prostu jesteśmy tylko ludźmi , kruchymi istotami ,a nie supermenami.
  2. No właśnie jak raz się uda to później łatwiej. Doświadczenie to skarb. Piętnaście lat temu nie wiedziałem co z tym zrobić.Lęk i niepewność zwiększa objawy nerwicy.Teraz po tym rozpoznaję czy dany objaw to nerwica ,czy też inna choroba.Piszesz o atakach, ja po tylu latach nie pamiętam już tego dokładnie.Na żadną terapię nie chodziłem.Może i były ale dość szybko zauważyłem ,że w pewnych sytuacjach ból się nasila a w innych znika.I postanowiłem to wykorzystać w mojej walce z nerwicą. Lekarze niewiele mi pomogli . Zrobili badania ,wszystkie były OK,napisali diagnozę {Nerwica},przepisali lekarstwa które nic nie pomagały,no i jeszcze jeden powiedział ,że "mam robić co mi się podoba ,bo nie potrafi mi pomóc ".Dlatego zacząłem szukać innych sposobów.Udało się i trzeba się z tego cieszyć.Każdy rozwiązany problem jest źródłem radości ,pozwala bardziej optymistycznie spojrzeć w przyszłość i niszczy nerwicę. No cóż niektórzy ludzie wolą narzekać że jest źle zamiast szukać rozwiązań problemów.
  3. No cóż nieciekawie to wygląda. Właściwie 90% tych objawów miałem w poprzednim roku.Obecnie tylko 5%.Ból głowy i zawroty głowy w moim przypadku nie mają nic wspólnego z nerwicą,tylko z krążeniem krwi .Pomaga mi MEMOBIL. Ucisku głowy nie mam już prawie 5 miesięcy[ w moim przypadku to był objaw nerwicy.Mam też okulary do pracy przy komputerze {specjalne szkła} i okulary do jazdy samochodem {blue blockery}, bez tych okularów też miałem ciągle problem z bolącymi oczami.Gdzieś przeczytałem ,światłowstręt to nerwica .Ale nie jestem lekarzem i nie wiem jak to jest naprawdę. Precyzyjne określenie czy dany objaw to nerwica wymaga czasu i doświadczenia. Prawdopodobieństwo wystąpienia nerwicy u Ciebie oceniam na 99%.
  4. Ja nie podchodzę sceptycznie, tylko z pewnym dystansem ,bez euforii. Nerwica lubi płatać różne figle.
  5. Było dokładnie jak napisałaś .Tylko miałem inne objawy,i to mi na początku sprawiło mały kłopot. Miałem bóle w klatce piersiowej ,miałem nerwicę przełyku ,miałem ucisk głowy. Obecnie żadnych objawów.
  6. Jestem osobą która przez OSIEM lat nie miała żadnych objawów nerwicy ,czy ktoś w to wierzy czy nie .Jest to fakt ,którego nie da się zmienić.ZERO objawów, przez osiem lat.Ale tak się złożyło .że dwa lata temu miałem mały powrót.Trochę mi podokuczała i znów jest OK. Angsthasse ,pomaganie innym bywa czasem nieprzyjemne,a zapłatą jest pogarda i ośmieszanie.To dobrze że Ci się udało.Pamiętaj jednak o tym że w nie każdym przypadku można się wyleczyć. Na tym forum przeważają ludzie młodzi ,brak im doświadczenia ,po raz pierwszy spotykają się z tą chorobą a i też bardzo często mylą choroby i problemy z nerwicą .Ja mam 42 lata. Na wiosnę minie 15 lat jak po raz pierwszy pojawiła się u mnie nerwica [ był to ból brzucha,od ponad 10 LAT ten objaw u mnie nie występuje].
  7. Ja nie jestem przeciwny lekom. Ale bez nich też sobie radzę z nerwicą .I to całkiem nieźle.A nerwica do mnie wróciła dwa lata temu ,bo miałem problemy z zawrotami głowy.
  8. Ja ponad czternaście lat żyję bez tabletek na nerwicę.
  9. 5 miesięcy bez nerwicy to nic.Ja miałem 8 lat przerwy. Powrót nie był już tak uciążliwy.W zasadzie nie mam ataków, u mnie pojawia się ból [najczęściej].Obecnie w nie mam .I nigdy w to nie uwierzę że któregoś dnia nie wróci.Nie mam też żadnych cudownych lekarstw na nerwicę.
  10. Na tym forum panuje takie przekonanie , że każdy problem to nerwica.Ja też mam problemy z krążeniem krwi .Pomaga mi MEMOBIL ,podobny lek do GINKOFARU. Nie wiem ile masz lat.Ja mam 42,i moje krążenie też osłabia się z wiekiem.Takie są prawa natury.Nie ma takiej tabletki ,która by dała człowiekowi wieczną młodość.
  11. Może być nerwica i niedokrwienie,a do tego przyczyną drętwienia może być od kręgosłupa.Jak ty wytrzymujesz tyle godzin pracy na siedząco? To jest bardzo męczące dla kręgosłupa.
  12. Po pierwsze nie wierzę w cudowne lekarstwa ,jak to często pokazują w reklamach.Po drugie,człowiek po to ma wątrobę aby ona usuwała toksyny.Po trzecie czternaście lat żyję bez lekarstw na nerwicę i dobrze sobie z nią radzę.Po czwarte moje zawroty głowy zależą od prawidłowego krążenia krwi i stąd powstały moje problemy.Dlatego też pojawił się u mnie ucisk głowy [obecnie, od lipca już nie występuje,zero absolutne ].Ucisk był reakcją na problemy związane z krążeniem, które będę miał do końca życia,bo nikt nie jest wiecznie młody.Na szczęście można usprawnić krążenie [np. Memobil ,mi pomaga ] i dalej spokojnie żyć, pracować ,cieszyć się życiem.Nerwica nie lubi szczęśliwych ludzi.
  13. Kolejna bzdura których wiele .Nerwica występuje u głupich i u inteligentnych, u biednych i u bogatych, u starych i u młodych, u pracowitych i u leniwych, u tych z predyspozycjami i u tych bez. Inteligencja pomogła mi zrozumieć na czym polega nerwica i jak żyć by nie mieć z nią do czynienia,a kiedy już się pojawi szybko ją pokonać.
  14. Psychol, gdyby nie praca to nerwica by mnie wykończyła,a tak to każdego dnia dobijam ją. A do tego ciekawe hobby pomaga mi .Ostatnio głośno było w Niemczech o bramkarzu reprezentacji piłki nożnej.Dużo o tym mówili w wiadomościach na RTL o 18,45.Zapomniałem tylko jego nazwisko. I odniosłem wrażenie że też to jest dla Niemców temat tabu.
  15. Pomyśl chwilę. Jak często byłeś u lekarza, od kiedy masz nerwicę? Pewnie kilka razy. Najprawdopodobniej oprócz dania ci leków i skierowania do psychologa lub psychiatry jedyne co lekarz zrobił to uspokojenie cię, że nie jesteś "chory" (niektórzy lekarze nie robią nawet tego!). Ok, więc skoro to jedyne, co dostaniesz od lekarza... Po co do niego iść? Mam na myśli, logicznie, nie zostałeś już wystarczająco uspokojony? Możesz iść do lekarza milion razy i zostać tak samo potraktowanym - więc po co iść? NIE POTRZEBUJESZ CHODZIĆ DO LEKARZA! PORZUĆ TEN LĘKOWY NAWYK TERAZ! No,cóż może i tym coś jest.Ostatni raz byłem u lekarza z powodu nerwicy jakieś trzynaście lat temu.
  16. Polakita ,napisałaś w innym temacie że pozostało Ci jeszcze pięć % .
  17. Dwa tygodnie temu przechodząc obok apteki zauważyłem reklamę suplementu diety na zawroty głowy.Preparat zawiera wyciąg z liści miłorzębu japońskiego, który poprawia ukrwienie mózgu ,a tym samym poprawia jego pracę. Na opakowaniu można znaleźć dokładny skład. Przez dwa tygodnie stosowania zauważyłem wyraźną poprawę. Polakita czy wiesz co zawierają preparaty Joalis.
  18. Właśnie ,małymi krokami do przodu.Nigdy wszystko naraz.Cierpliwość jest najlepszym sprzymierzeńcem w walce z nerwicą.No i oczywiście szczypta relaksu.
  19. Moja babcia przez ostatni okres życia skarżyła się na ból serca. Na tym właśnie polega nerwica.Pojawia się ból lub lęk a wszystkie badania wychodzą OK.Lekarze na ogół dobrze ten problem znają .
  20. Muszę Wam opisać przypadek ,kiedy to lekarze osobie ,która była chora na cukrzycę zaniżyli zbyt mocno poziom cukru we krwi.Osoba wpadła w śpiączkę i po dwu tygodniach zmarła.Do prawidłowej pracy mózgu potrzebny jest prawidłowy poziom cukru we krwi oraz prawidłowe krążenie krwi.Prawidłowa praca mózgu oznacza też prawidłowe funkcjonowanie wzroku ,słuchu, błędnika ,mięśni.
  21. Robić to co się chce a nie to na co pozwala nerwica. Bo to nie jest jak leczenie przeziębienia, że się kładziesz i lekarz robi swoje. Lekarz prowadzi pacjenta ale to sam pacjent musi chcieć się zmienić. I to nie jest łatwe. Poza tym czasem rodzaj terapii jest źle dobrany... SCRAT ja się z tobą zgadzam.Leczenie nerwicy to skomplikowana sprawa.Mam tysiąc sposobów aby sobie pomóc i to czasem za mało.Do nerwicy trzeba mieć dużo cierpliwości.Ponad czternaście lat nie używam żadnych tabletek na nerwicę.Nie chodziłem też na terapie.Swój sukces opieram na ciągłej likwidacji przyczyn.Lata ciężkiej pracy muszą przynieść kiedyś efekt. Dwa lata temu miałem mały powrót nerwicy ,po ośmiu latach wolności.Wtedy przekonałem się jak bardzo pomaga doświadczenie i świadomość sukcesu .
  22. Nerwica pojawia się niezależnie od tego czy ktoś się do tego nadaje czy nie, czy ktoś ma predyspozycje czy nie.Masz problemy które budzą twój lek i niepokój o przyszłość.Na tym polega to dziwactwo,że występują wtedy objawy takie jak ból brzucha ,ból klatki piersiowej,gula w gardle,czy też ucisk głowy.Znam to z własnego doświadczenia.
  23. Magda jest nie konsekwentna.Raz pisze,że nie ma problemów,innym razem,że je ma.A do tego kolejny raz powtarza to samo pytanie.
  24. Właściwie w stu procentach spełniam wymagania Pani psycholog.Ale też w stu procentach nie nadaję się na człowieka z nerwicą lękową. Nie biegam do lekarza z byle jakim problemem.Dopiero najwcześniej po miesiącu,a nawet potrzebuję pół roku aby pojawił się u mnie lęk albo niepokój o zdrowie,który jest potem przyczyną nerwicy.Nerwica bez przyczyny dla mnie nie istnieje. Magdo,pytałaś czy nerwica może być genetyczna. Tutaj Tobie odpowiem.Według mnie nie.I chyba nie ma człowieka u którego kiedyś się nie pojawi.A największą bzdurą z jaką się spotkałem ,to traktowanie zawrotów głowy jak nerwicy.W moim przypadku mają 95% wspólnego z zespołem chronicznego zmęczenia.Jedynie ucisk głowy może być objawem nerwicy.
×