MARIAN1967

Tylko chyba jednej rzeczy chyba nie rozumiesz. Aby nasz mózg pracował prawidłowo potrzebuje prawidłowego dopływu krwi .Jeśli z jakiegoś powodu następuje problem z prawidłowym dopływem pojawiają się różne problemy z jego prawidłową pracą.Kiedyś opowiadał mi znajomy jak dopuszczał sobie gorącą wodę do wanny w czasie kąpieli.W pewnym momencie zauważył , że traci przytomność . Gorąca woda powoduje rozszerzenie komórek , przez co mniej krwi dopływało do mózgu. Ponadto pamiętaj wieczorem , kiedy jesteśmy zmęczeni też nasze krążenie krwi jest bardziej osłabione.Tak samo wibracje źle wpływają na krążenie, jazda samochodem. A to zupełnie naturalne ,że jeśli mamy jakiś problem ze zdrowiem ,zwłaszcza jeśli go nie rozumiemy , pojawia się lęk.

Nie rozumiesz mojego podpisu.I nie ma on nic wspólnego z jakąkolwiek religią .Tak mi powiedział lekarz.Chciał mi wytłumaczyć na czym polega nerwica .Bolał mnie wtedy brzuch , wszystkie badania lekarskie były OK! Zresztą przez 16 lat nie wystąpił żaden problem ,który by uzasadniał ten ból .Od 11 -stu lat ból nie występuje .

Niektórzy ludzie potrafią z każdego problemu robią tragedię .Ja już tak mam , że zaraz zaczynam myśleć jak go rozwiązać.Nawet szukanie rozwiązań ,które mi pomagały w walce z nerwicą , zamiast nakręcać ,zmniejszały objawy.

celineczka3, ja też zauważyłem u siebie ,że jeśli jestem czymś interesującym zajęty ,to nie mam wtedy problemów z nerwicą. Od wielu lat to wykorzystuję ,i jest to bardzo skuteczne.

fobia, Chodzi mi o to ,że ludzie często uważają ,że tylko lekarstwa lekarstwa rozwiążą ich problemy ze zdrowiem, nie chcą szanować zdrowia , często biorą nadmierną ilość .

Jesteś dorosła i sama decydujesz jak rozwiązujesz swoje problemy ze zdrowiem .Na temat lekarstw , tych które zażywasz, nie będę się wypowiadał ,bo ich nie znam .

Nigdy w życiu nie traktowałem lęku jako chorobę i nigdy się tym nie przejmowałem.Dla mnie objawem choroby może być ból. Aby go zaliczyć jako objaw nerwicy muszą być jednak spełnionych kilka warunków .Po 16 -stu latach nie wiem czy wszystko wiem o nerwicy. Jednak w przeciwieństwie do Ciebie nie mam obecnie powodu aby się skarżyć na nerwicę .Wylądowałaś kiedyś w szpitalu ,bo nałykałaś się APAPU na ból zęba. Nie jestem pewien czy mam Tobie wierzyć , że tylko bierzesz to co napisałaś .

Atak czego? Ty nie rozumiesz swoich problemów ze zdrowiem.

Jak ktoś nie potrafi racjonalnie zażywać lekarstw ,to nie powinien się dziwić, że ma potem takie atrakcje.

Jest taki temat "ciśnienia przy siadaniu i wstawaniu".

Panuje na tym forum dość powszechna opinia ,że zawroty głowy to objaw nerwicy. Ludzie łykają jakieś tam tabletki od psychiatry ,co niewiele im pomaga. Trzy lata temu próbowałem radzić sobie z zawrotami ,tak jak i nerwicą ,ale nic mi to nie pomagało.Natomiast usprawnianie krążenia dość skutecznie likwiduje ten problem.Dlatego tak często zwracam na to uwagę i na różne objawy ,które się z tym wiążą.

A nawet po 40-stce

Monika1974, mam problem .Bo widzisz jak człowiek po 40-stce obudzi się rano i nic go nie boli ,i cały dzień czuje się jak by miał 20-ścia a nie 40 lat ,to nie dziw się że głupoty przychodzą mu do głowy.Miałem naprawdę miły dzień .

A ja już wiem .Nerwica jest jak zły sen.I tylko ciągle zadaję sobie pytanie ,czy to jest przyjaźń ,czy kochanie?

Och ,życie kocham cię życie,w każdą pogodę patrzą oczy me młode [już nie takie młode ] w niebezpieczną twą urodę. Ach ,cóż to był za dzień .I sam nie wiem jawa czy sen .A może ja już żyję na tamtym świecie?????

-asia-, a czy masz ortostatyczne spadki ciśnienia podczas wstawania?

Nasz mózg do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje tlenu .Nie tylko brak świeżego powietrza ,ale również problemy z krążeniem powodują osłabienie jego pracy .Zauważyłem u siebie , że poprawiając krążenie krwi nie tylko zawroty głowy mi się bardzo zmniejszyły,ale również zwieracz przełyku działa prawidłowo, nie mam problemów z refluksem ,nie mam zgagi ani goryczy w gardle i nawet nie muszę uważać na dietę.Jest ogromna różnica.Tylko u na problemy z krążeniem ma też wpływ wiek.Na pewno też nie mam alergii pokarmowych ani grzybicy.

Taki sobie dzionek .Krótka wycieczka na rowerze dobrze mi zrobiła .Dużo świeżego powietrza dotlenia mózg i poprawia krążenie .Dzięki temu poprawia mi się sprawność myślenia i nie mam problemów z zawrotami głowy.

tomakin, co masz na myśli pisząc nerwica psychogenna?

Nerwicę można pokonać .Żadne to dla mnie odkrycie . Tomakin opisał tylko jedną z metod ,która w jego przypadku okazała się skuteczna.Niestety zła atmosfera w rodzinie też ma wpływ na naszą psychikę .Jak ktoś tego nie rozumie , powinien posłuchać innych ludzi. A swoją drogą pokonanie nerwicy wymaga jednak czasu i ciężkiej pracy.

U niektórych ludzi występuje obniżenie dobrego nastroju spowodowane brakiem światła i tylko w takim przypadku ta terapia ma sens i pomaga. Natomiast jeżeli czynnikiem powodującym depresje jest zła atmosfera w domu to tylko zmiana tej atmosfery może pomóc pokonać depresję. Tlenoterapia może pomóc w przypadku zawrotów głowy oraz migreny.

Dean, 16 lat radzę sobie nerwicą bez tych cudownych lekarstw z apteki i nie mam najmniejszych powodów aby skarżyć się obecnie na nerwicę . Te cudowne lekarstwa niewiele pomagają ,a skutków ubocznych mają co niemiara. Ponadto napiszę Ci że jest coś takiego jak np. światłoterapia i dobrze mi służy .Lubię dużo światła i tyle.Żadna tabletka tego nie zastąpi!!!!!!!

Ja przez 16 lat nigdy takiego skutku ubocznego nie zauważyłem.A co najważniejsze,najpierw pojawiły się u mnie zawroty głowy,podwójne widzenie,otępienie ,a dopiero dużo później ucisk głowy.Obecnie ucisk głowy nie występuje u mnie od ponad roku.Natomiast reszta objawów tak ,ale teraz wiem co je powoduje i jak je minimalizować. Moja psychika tak zareagowała [ucisk głowy],miałem problemy i nie wiedziałem co mi jest ,jak sobie z tym radzić . Od momentu jak znalazłem od czego zależą moje problemy ze zdrowiem i jak mam z nimi sobie radzić ucisk głowy zaczął się zmniejszać .Po roku czasu zniknął.

astalavista, problemy z pamięcią to nie nerwica!

Ja mam takie same problemy. Wszystko nasila się, gdy przebywam w zanieczyszczonym powietrzu, za każdym razem. Jest coś takiego jak astma .Ale nie czuję się na siłach aby wyjaśniać na czym polega ta choroba.Natomiast aby nasz mózg pracował prawidłowo potrzebuje nie tylko cukru ale również tlenu , oraz prawidłowego krążenia krwi.Tak samo pora dnia ma wpływ na sprawną pracę .W godzinach porannych zdecydowanie działa sprawniej.Po południu spada nam szybkość i sprawność myślenia.Tak samo może mieć wpływ pogoda ,ciśnienie atmosferyczne ,wiek.Nieprawidłowe funkcjonowanie mózgu może powodować również podwójne wiedzenie, otępienie.