Skocz do zawartości
Nerwica.com

sebastian86

Użytkownik
  • Postów

    2 900
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sebastian86

  1. boje sie nadchodzącej nocy juz, znaczy sie bezsennej nocy. poprzedniej to co jakis czas wstawalem , szlem do kuchni lub do okna w duzym pokoju i wracalem do lozka itd...czemu najgorsze natrectwa sa w nocy?
  2. Rindpvp, probuje z muzyka na uszach ale i tak w koncu natrectwa biorą gore...czytanie ksiązki daje niewiele lepszy efekt zazwyczaj. czemu te natrectwa dotycza spraw ktore mnie wkurzaja najbardziej?
  3. u mnie wrocily natrectwa nocne. nie moge spac , nie wiem czy to natrectwa powoduja brak snu czy moze brak snu powoduje natrectwa ale męcze sie niesamowicie. przypominaja mi sie wszystkie krzywdy i przykrosci jakie mnie spotkaly w zyciu. no i nie moge lezec za dlugo, musze podnosic sie z lozka i przejsc sie pare metrow.
  4. na pewno nie ma co sie przyznawac na poczatku. potem mozna zaryzykowac. gdy juz osoba o ktora sie staramy oswoila sie z nami.
  5. ekspert_abcZdrowie, fajny wpis, dzieki, podnosi na duchu :)
  6. mnie tez polecano ten komorow ale nie chce tam isc. 3 miesiace to za dlugo.
  7. Kiya, dobry tok myslenia od razu czuje sie mniej dziwny heh
  8. poczucie winy i uraza do bliskich faktycznie spowalnia proces zdrowienia...
  9. ja juz prawie odstawilem anafranil i przerzucam sie na doxepin. objawy psychosomatyczne musze wyleczyc.
  10. XXI wiek niby ale stereotypy te same co w poprzednim stuleciu. ludzie chorujacy na typowe choroby maja o niebo lepiej - wsparcie , zrozumienie i szybką pomoc...
  11. jestem zniechęcony, smutny , wypalony, beznamietny, pozbawiony gazu i myslacy ciagle o tym co niefajnego mnie spotka niedlugo...
  12. moja historia niestety wciaz trwa i juz nie wiem jak ją zakonczyc szczesliwie. biore leki od paru lat , chodze do psychologa , korzystam nawet z bioterapeuty i nadal zmagam sie z nerwicą i niskim nastrojem.nie potrafie sie obudzic do konca z tego koszmaru trwajacego od wielu lat.w srodku czuje sie wypalony, nie mam napędu do zycia tak naprawde. cokolwiek robie to robie bez energii i autentycznej checi...
  13. ja dzis bylem w kosciele wyjatkowo z powodu mszy za zmarlych bliskich, niestety w taki dzien ludzi duzo wiec mialem niepokoj i obawę czy wytrzymam, czy nie zrobi mi sie slabo, pierwsze 15 minut bylo trudne ale potem jakos napiecie opadlo.
  14. w telewizji i radiu powinno sie o tym wiecej mowic bo uwazam ze wciaz jest tego zbyt malo w mediach. tak jakby to bylo cos mniej szkodliwego od chorob somatycznych.
  15. ja sobie czesto wyobrazalem reakcje moich znajomych gdyby sie dowiedzieli. byloby hardkorowo na pewno. ja sam siebie nie rozumiem czemu tak uparcie sie tego wstydze po tylu latach i mimo duzej wiedzy na temat przyczyn i częstotliwosci wystepowania nerwicy.
  16. czy oswoiliscie sie juz z faktem ze macie zaburzenia nerwicowe? czy wciaz wstyd wam przed samymi sobą ze macie takie cos? ja po 10 latach nerwicy wciaz jakos czuje sie gorszym obywatelem od innych.
  17. moze jakis skup lekow gdzies jest , nie lubie marnowac niczego
  18. słuchajcie , lada chwila przechodze na inny lek a mam jeszcze sporo opakowan anafranilu? co mam z tym zrobic? szkoda wyrzucac
  19. czy po doxepinie nadpotliwosc wzrasta? -- 21 lis 2011, 15:03 -- co taka zamułka tu?
  20. niedlugo koncze z anafranilem , nadpotliwosc nie przechodzi mimo ze biore ten lek juz tyle miesiecy
  21. dzis w bibliotece mialem napad zimnych potów polaczony z hiperwentylacją i kluciem skory. ostatnio to norma ze poza domem mam takie cos. przez to mam wrazenie ze przegrywam walkę z nerwicą. nie wiem k...a co mam robic juz...
  22. męczą mnie objawy psychosomatyczne nerwicy, do tego ciezko mi sie pogodzic ze takie gówno skomplikowalo mi tyle lat zycia...
  23. nie ma chyba słów ktorymi moglbym wyrazic swoje rozżalenie i smutek...
  24. od dzis biore jedna tabletke anafranilu 75mg zeby zobaczyc czy mniej sie będę pocic.
×