
Rani
Użytkownik-
Postów
174 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Rani
-
Świadomy sen (Lucid dream) jako sposób zrozumienia nerwicy
Rani odpowiedział(a) na LucidMan temat w Kroki do wolności
Bardzo często śnią mi się tory kolejowe, przez które muszę przechodzić, a z obu stron jadą pociągi i ja nie wiem, na który tor wjadą i budzę się przestraszona. Czy to coś znaczy? -
Kaska22, moim zdaniem to chyba alergia. Ja też miałam zatkane uszy, gulę w gardle i peczenie z powodu obrzęku śluzówki nosa. Pomógł lek p/alergiczny. W wannie Ci lepiej, bo alergeny nie lubią wilgotnego powietrza, wtedy są mniej aktywne.
-
Kompulsje kontrolujące są GRZECHEM i wyspowiadajmy się.
Rani odpowiedział(a) na NLD temat w Nerwica natręctw
Nie chorujemy, bo Bóg tak chciał. Choroba prawie nigdy nie jest od Boga. Nie zapominajny kto jest panem tego świata, niestety. -
Dlaczego dopiero w 2012?! Ja nie wytrzymam tak długo! Nie da się tego przyspieszyć? Na szczęście wierzę w Słowo Boże, które mówi, że nikt nie zna tej daty. Więc może jutro? A ja taka nieuczesana
-
Nie mam dziś komu pojęczeć to sobie tutaj pojęczę, jeśli pozwolicie. Mam już dość wszystkiego. Sześć tygodni biorę fluoksetynę i guzik mi pomaga. Nawet jest coraz gorzej. Sama zaproponowałam lekarzowi terapię grupową ale nie sądziłam, że trzeba będzie tyle czekać na termin. Coraz trudniej jest mi wychodzić z domu. Nie wierzę, że kiedykolwiek będzie lepiej. Mam ochotę wyciąć sobie mózg bo mnie coraz bardziej boli.
-
Darianno, nie wiem kto Ci powiedział, że Nervoheel jest na receptę. To podobnie jak Sedatif PC lek homeopatyczny i można go kupić bez recepty. Dla mnie to tylko cukier. Ale wiem, że są osoby, którym homeopatia pomaga.
-
Kiedy lekarz psychiatra postawił mi diagnozę nerwica natręctw to kłóciłam się z nim, że to na pewno nie ja. Ale czytając ten wątek widzę, że jednak to ja. Jestem niewolnikiem "kolejności". Np. zmywam w odpowiedniej kolejności, bo to skutkuje ustawianiem rzeczy na suszarce w tej samej kolejności, potem wkładaniem ich do szafki w tej samej kolejności i używaniem też w tej kolejności. To samo mam z praniem, ściągam rzeczy ze sznura po kolei, w tej kolejności je prasuję (prasuję zawsze taką ilość rzeczy, żeby była wielokrotnością liczby 10), potem układam w szafce i ubieram. Problem jest, kiedy z jakiegoś powodu porządek zostaje zburzony. Wstaję zawsze prawą nogą (ale tylko ze swojego łóżka). Jeśli z jakiegoś powodu (np kataru) muszę spać z otwartymi ustami, to zasłaniam je dłonią (jako dziecko ubzdurałam sobie, że coś mi wejdzie do buzi). Pilnuję, żeby podczas snu dłoń mi nie wystawała, bo ktoś może mnie za nią złapać (jak miałam długie włosy to przykrywałam włosami, teraz mam trudniej). Drzwi do pokoju w którym śpię muszą być zamknięte. O drzwiach od szafy juz nie wspominam . No i to ciągłe sprawdzanie, czy mam portfel i dokumenty w torebce, czy gaz jest zakręcony i drzwi wyjściowe zamknięte. A jak muszę jeszcze pilnować paszportu i biletów to jest horror. Ale jakoś żyłam i żyję z tymi dziwactwami i to nie one skłoniły mnie do pójścia do lekarza. Co więcej, nigdy nie uważałam, że należy to leczyć. Niestety poszło w złym kierunku i w tej chwili choroba uniemożliwia mi pracę.
-
Nie wiedziałam, że uzależnia. Lekarz mi o tym nie powiedział. Teraz to dopiero zaczęłam się zastanawiać czy ma sens dalsze branie. To mój drugi lek, bo zaczęłam od citalopramu, którego wytrzymałam tylko trzy tabletki. Objawy uboczne były zbyt silne i dla mnie nie do zniesienia.
-
No właśnie ja biore Seronil tylko pod nazwą Bioxetin. Biorę czwarty tydzień i zamiast poprawy jest znowu powrót lęku. Dziś czuję się fatalnie. Wróciło napięcie w mięśniach twarzy, płaczliwość i panika co dalej ze mną będzie. Ale nie sugeruj się moimi objawami bo dużo dobrego czytałam o fluoksetynie, więc może Tobie pomoże. I może u mnie też zacznie działać tylko za jakiś czas. Objawów ubocznych nie miałam żadnych jak na razie. Biorę 20mg rano.
-
Boję się wrócić do pracy. Od trzech tygodni jestem na zwolnieniu, bo choroba przede wszystkim dotykała mnie w związku z pracą. Lekarz stwierdził nerwicę natręctw i depresję i oprócz leków dał zwolnienie. W przyszłym tygodniu mam znowu wizytę i boję się, że być może lekarz już mi zwolnienia nie przedłuży. Pewnie boję się niepotrzebnie, ale nie panuję nad strachem. Chodzę z kąta w kąt i myślę, jak to będzie znowu w pracy, znowu te koszmarne myśli, lęki w nocy, ataki duszności itd. Tak liczyłam, że leki szybko zadziałają, obsesyjne myśli odejdą i znowu będę mogła pracować jak kiedyś. Przecież tak kochałam swoją pracę. Ale czytając to forum widzę, że to wcale nie jest takie proste. Ogólnie jestem załamana i nie widzę swojej przyszłości. Przecież nie mogę być na zwolnieniu w nieskończoność. Musiałam to z siebie wyrzucić.
-
Deprexolet to też mianseryna. Ja biorę dopiero trzy tygodnie ale zastanawiam się czy jak przestanę brać to znowu będę się budzić w nocy.
-
Ja dobrze śpię po mianserynie (10mg na noc). Nie miałam problemów z zasypianiem tylko z wybudzaniem się w środku nocy z napadem lęku i nie mogłam ponownie zasnąć. Teraz przesypiam całą noc bez problemu, ale niestety ciężko się rano wychodzi z łóżka
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Rani odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Oczywiście, że planuję (jesteś jasnowidzem?) ale raczej po dwóch tygodniach. Nie wytrzymałabym miesiąca niepokoju -
Dziękuję wszystkim za ciepłe przywitanie na forum. Na razie więcej czytam niż piszę ale może się oswoję.
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Rani odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Widzę, że nie jestem osamotniona . Tylko dlatego, że te zmiany w szpiku są odwracalne zdecydowałam się brać ten lek, ale i tak się boję. Z drugiej strony taka pyralgina czy paracetamol mogą powodować dużo gorsze uszkodzenia szpiku a brałam je nie raz i żyję. Sama siebie próbuję uspokoić ale mi za bardzo nie wychodzi -
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Rani odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Mam przepisany Lerivon w dawce 10 mg na noc. Niestety przeczytałam ulotkę i bardzo obawiam się uszkodzenia szpiku. Czy komuś z Was lekarz zalecił badania krwi z rozmazem raz w miesiącu? Bo na ulotce mianseryny tak właśnie pisze. Mój lekarz twierdzi, ze nic mi nie grozi, ale zrobiłam badania na własną rękę i mam trochę poniżej normy białych krwinek. Czy ktoś tak miał? Czy ja może przesadzam (mam lęki związane ze stanem mojego zdrowia). -
Dzięki Chloe! Tobie też życzę wytrwałości i może jednak udaj się do specjalisty. Podobno leki mogą pomóc. Nie ma co odkładać leczenia w nieskończoność. Mam nadzieję, że kiedyś (oby jak najszybciej) będę mogła napisać, że mi leki pomogły. Trzymaj się!
-
Witam. Trochę trwało zanim odważyłam się zarejestrować i napisać pierwszego posta. Dopiero zaczęłam walkę z chorobą i jestem trochę skołowana. Zanim zdecydowałam się pójść do lekarza minęło dużo czasu. Myślałam, że sobie sama poradzę. I jakoś kilka lat wytrwałam. Ale w końcu poddałam się i postanowiłam się leczyć. Diagnoza: depresja i zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Byłam zaskoczona diagnozą, bo myślałam, że to zwykła nerwica na skutek stresu. Dostałam leki i jak na razie nie widzę zmian. Boję się skutków ubocznych. Podobno leki trzeba brać bardzo długo i zastanawiam się jakie szkody wyrządzą w moim organizmie. Leczę się dopiero trzy tygodnie. Wiem też, że oprócz leków potrzebna jest terapia ale jeszcze nie rozmawiałam z lekarzem na ten temat. Mam nadzieję, że nie stracę odwagi i ten pierwszy post nie będzie jednocześnie ostatnim