-
Postów
163 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez marra
-
"Jak malowanie wpływa na twój mózg? To nie tylko „ładne hobby”. Kiedy malujesz, w mózgu dzieje się mała neurobiologiczna rewolucja: Aktywujesz korę przedczołową – odpowiedzialną za regulację emocji, koncentrację i podejmowanie decyzji. Malowanie działa jak naturalny trening uważności. Wzrasta poziom dopaminy – dlatego czujesz przyjemność, ekscytację i delikatny „flow”, nawet jeśli tworzysz proste rzeczy. Włącza się układ nagrody – mózg kocha twórczość, bo daje poczucie sprawstwa i wpływu. Każdy pociągnięcie pędzla to mały sygnał: „mam kontrolę”. Aktywujesz połączenie półkul – planowanie (lewa półkula) spotyka się z kreatywną improwizacją (prawa półkula). To jak siłownia dla twoich funkcji wykonawczych. Obniża się aktywacja ciała migdałowatego – czyli mniej stresu i napięcia. Twórczość angażuje układ przywspółczulny, wprowadzając cię w stan ukojenia. Wzmacniasz pamięć autobiograficzną – kolory, ruchy pędzla i bodźce sensoryczne pomagają uporządkować emocje i wspomnienia. Malowanie naprawdę zmienia mózg — i to natychmiastowo. A najlepsze? Nie musisz być „utalentowany”. Twój mózg korzysta z każdej formy kreatywności." Od siebie polecam neurografike, albo kolorowanki co kto woli.
-
Moim zdaniem za dużo naliczyli, ale ponoć Urząd Celny może wykryć nieprawidłowość jeśli zniżka wydaje im się podejrzana... policzyli VAT chyba od rzeczywistej ceny produktu, dostałam pełna tabele z kosztem jak zapytałam o to dlaczego tak drogo... : )
-
Laowa 100 mm: ) z nieprzewidzianymi wydatkami wyszło mi nie pamiętam dokładnie 2200 zł (tak w zaokrągleniu) trochę mniej niż gdybym chciała kupić u nas... https://fotoforma.pl/obiektyw-venus-optics-laowa-ca-dreamer-100-mm-f-28-macro-21-do-nikon-z?srsltid=AfmBOoo8oGZXxLha-oqM4JMJs8Tk5QcBpdrDJmRZQwBZu3qK2JcYwKqE
-
Ostatnio jej słuchałam i dlatego wyświetliła się w propozycjach... a pamiętałam, że miało być coś o afirmacjach (wycinek z którejś z jej pogadanek).
-
Expresjonistycznie - fotografia
marra odpowiedział(a) na temat w Fotografia/Malarstwo/Rysunek/Rzeźba
Podoba mi się ta mnogość poziomów coby nie popaść w samozachwyt przedwcześnie... : ) dobrnąć do poziomu 7 to byłby już szklany sufit a poziom 8 w sumie osobiście mnie nie interesuje... człowiek legenda : ) Wyzwanie po obejrzeniu... zrobić dobre fotki w mocno średnich warunkach pogodowych! Ciekawe zdjęcia i widać, że eksperymentujesz... poszukujesz własnego stylu, lubię! : ) Stary temat, ale napisać nie zaszkodzi. -
W tym roku trochę się zaskoczyłam jak za paczkę przyszło mi dopłacić 560 zł nigdy wcześniej nie zamawiałam droższych rzeczy... raz, że procedury znacznie się wydłużyły a dwa jakbym zrezygnowała z odbioru paczki to niewiadomo czy sklep by uznał ten zwrot bo wina leży po stronie kupującego i kasa niewoadomo czy by do mnie wróciła...miało być tanio ale nie wiedziałam, że VAT i cło będą naliczone : ) Ryzykowny zakup bo to obiektyw i wcale nie aż tak tani (czy ubezpieczony? na szczęście przyszedł cały) i jeszcze ta dopłatą... a czy bym kupiła ponownie kto wie... jest troszkę taniej, ale ryzyko też się zwiększa.
-
W sumie to nie : ) czasem miło jest coś powspominać, ale czasu nie chciałabym cofnąć. I jeszcze raz wrócić do szkoły az się włos na ciele jeży
-
bioenergoterapia-klatwy,meridiany ,czakran
marra odpowiedział(a) na jann45 temat w Medycyna niekonwencjonalna
Jeszcze nie słuchałam, ale być może o tym (?) W każdym razie czasem lubię ją posłuchać. : ) Chyba skończyła stomatologię jeśli nie pomyliłam (na początku wspomina, że jest lekarzem dlatego to dodaje). -
Zamówiłam 2 książki kiedyś nie były dostępne, a teraz są...
-
Bardziej portret : )
-
Na temat jego śmierci krążą teorie spiskowe. Szkoda, że w necie można posłuchać tylko tego... jest jeszcze jeden materiał dograny już po jego śmierci, ale on miał większy talent do upraszczania i przekazywania informacji w bardzo przystępny sposób. https://youtu.be/2gp9tBDq-dQ?si=ddCp7pfX-WqOJYr_
-
Można też usmażyć grzanki maczając kromki w roztrzepanym jajku z dodatkiem przypraw.
-
Obserwator : )
-
Czy ja wiem, genialna i tak nie będę bo nawet jakbym chciała to rozdrabniam się na drobne. Skacząc pomiędzy różnymi zainteresowaniami, a żeby być w czym genialnym to raczej dobrze byłoby się jednemu poświęcić... idę spać. .)
-
Myślę, że warto obserwować swoje myśli... mam na myśli wytworzenie w sobie takiego jakby wewnętrznego obserwatora który zauważa zmiany jakieś trigery... próbując analizować o co tu chodzi. : )
-
Może wizualna, ale w przestrzeni trochę się gubię więc może tak nie do końca... nie wiem. : )
-
Sama jestem kobietą i nie do końca rozumiem ten problem... burzy hormonów itp ale oczywiście każdy ma prawo czuć się gorzej.
-
(...) Tu jest sporo informacji na temat poszczególnych typów, skrzydeł... U mnie wyszło niby 9w1 ale być może z 8 skrzydła też czasem korzystam... nie wiem. Infp (w mbti) może być w enneagramie 4, 6 albo 9 już kiedyś o tym pisałam, ale nie wiem co może wyjść w przypadku innych typów
-
Mediator : )
-
Znam lubię też enneagram... i temperamenty jak wszystko się na siebie nałoży to widać spójną całość jeśli oczywiście są dobrze rozpoznane.
-
Napisałam stan a później się zastanowiłam czy dobrze... : ) idę bo późno już. "Poziom dopaminy To konkretne, mierzalne stężenie dopaminy (np. w badaniach płynów ustrojowych, choć w praktyce klinicznej prawie się tego nie mierzy). Odnosi się do ilości neuroprzekaźnika. Stan dopaminy To potoczne, ogólne określenie, które opisuje raczej funkcjonowanie układu dopaminergicznego — czyli coś szerszego niż sam poziom. Może obejmować: wrażliwość receptorów, sposób działania szlaków dopaminowych, tempo uwalniania i wychwytu dopaminy, równowagę między różnymi obszarami mózgu."
-
Faktycznie ciekawy, jest też tu informacja o mikrobiocie jelitowej... Kiedyś słyszałam, że zadbanie o mikrobiote przełoży się na ogólną poprawę stanu całego organizmu... nawet depresję potrafi zlagodzic depresję. Tak fajny bo faktycznie holistycznie, calosciowo do tego podchodzą zamiast skupiać się na jednym wybranym odcinku. Skoro coś przestaje działać a ciało to ogniwa które są ze sobą połączone... mogą się pojawić kolejne następstwa. Dobranoc Do tej pory uważałam, że niższy stan dopaminy jest całkiem naturalny dla temperamentu flegmatycznego... oszczędzanie energii itp itd : )
-
Dzięki, kilka lat temu jak szukałam informacji na ten temat to najczęściej można było trafić na opis, że przypadłość dotyczy osób otyłych oraz tych którzy chrapią... coś takiego już nie pamiętam... w moim przypadku to się nie zgadza. Tak przy okazji zapytalam o to lekarza pierwszego kontaktu i w sumie nic nowego nie wniosła, poszukała w necie namiar na szpital no i do dzieła pacjencie. Nie wiem jak często go miewam, ale miewam... można się niby zgłosić na taką obserwacje która nie wiem ile trwa jedna nockę... dwie... Ale czy to jest aż tak miarodajne nie wiem.
-
Bezdech tak, wiotczeją mięśnie gardła i w trakcie snu zaczynasz się dusić... sen na plecach nie jest wskazany.
-
Stety czy niestety zapamiętuje jakiś raz na kilka miesięcy... jak byłam dzieckiem często mi się śniło, że ktoś mnie goni i jest tuż tuż np ma już złapać za klamkę po drugiej stronie drzwi ale w ostatniej chwili udaje mi się je zamknąć... takie sny miewa ponoć bardzo dużo ludzi. Miałam też paraliż senny w sumie chyba dwa razy... pierwszy był straszny bo nie wiedziałam co się dzieje, a drugi był już bardziej świadomy, ale w tym nowością była biała postać stojąca nade mną... wyglądała trochę, jak starzec skrzyżowany z kosmita i Krzykiem Muncha (mam na myśli obraz). Koszmary i dziwne sny uważam za bardzo interesujące nawet jeśli nie rozumiem... ale gdyby tak mieć je co noc to pewnie jest to mocno wyczerpujące. Sny z ucieczka już się nie pojawiają więc coś musiało się wydarzyć, że już ich nie ma... bo noce są raczej spokojne.