Skocz do zawartości
Nerwica.com

little angel

Użytkownik
  • Postów

    1 322
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez little angel

  1. Jak myślicie, czy codzienne picie Muszynianki jest zdrowe?? Od paru dni piję po 2-3 butelki 1,5l
  2. jo nie tutaj kto ma zrozumieć, ten zrozumie opis naszych przeżyć
  3. lol czym ty się przejmujesz chociaż cię rozumiem, na innym forum sporo muzy wstawiałam, teraz sporadycznie, ale kiedyś odświeżałam yt z kawałkiem, który miał jakieś tam dla mnie znaczenie, co pół godziny i sprawdzałam czy przybyło łapek xd Noo pojawiały się łapki w dół, łapki w górę, różnie, na początku każda łapka w górę łechtała moje ego, w końcu ktoś doceniał muzę, którą lubię, a każda w dół denerwowała mnie, bo jak to tak, nie znają się, nie mają gustu!! Teraz mi to wisi, każda łapka podbija film na yt, nie sprawdzam tego, bo i po co, a to czy komuś się spodoba czy nie, to nie jest ważne, i na pewno nie mówi o tym czy ktoś cię lubi czy nie lubi!! Każdemu gra w sercu co innego!
  4. Jejku, jakie smutne Może dałoby się jakoś odbudować ten kontakt? Choćby przez zaczepkę, tutaj jakiś lajk, tam jakiś follow, żeby przypomnieć o swoim istnieniu, może sama napisze albo odwzajemni gdzieś lajka, zapytasz jak tam życie po latach, nic nie jest stracone! Na pewno jest teraz inną osobą niż 10 lat temu, możecie się nawet teraz nie polubić ale nie przekonasz się o tym, trwając dalej w zauroczeniu kimś, kogo już tak naprawdę nie ma... Do mnie kiedyś ktoś napisał po latach oczywiście odpisałam, bo czemu nie, nawet się spotkaliśmy na obiadku może ona też odpisze.. takie sny są bardzo miłe, ale jeszcze milej byłoby poczuć to ciepło w rzeczywistości...
  5. rany, co za tydzień! gdyby mnie to spotkało, to chyba popłakałabym się z nadmiaru wrażeń szkoda auta, jestem pod wrażeniem, jak szybko udało ci się ogarnąć nowy! ja to miesiąc szukałam, jak nie trochę ponad, a rysy to rysy, grunt, że jeździ
  6. Zapchane, a potem woda będzie się z rur wylewać W całym ciele. Cały czas. Ciągła wymiana informacji. Teraz czuję wyraźniej, bo uziemiłam się. Wiem, że jak rozpalę balon, to czeka mnie bardzo długi lot, może dłuższy od poprzednich, teraz z nabytym doświadczeniem i pielęgnowanym duchem może opanowałabym każde najmniejsze pęknięcie, a nie wpadała w panikę. Ale tamta panika była słuszna, bo balon się rozerwał... Wolę skupić się na swoim ciele i zdrowiu niż ponownie odlatywać... ...może pora odstawić wszystko? Zanim zechce się kolejnej podróży, dokąd ciało nie ma wstępu.
  7. little angel

    Wyraz z wyrazu

    sto, tor, kat, akt, rok, kora, kruk, instruktor, intro, kura, kurs, kursor, aktor, rura, kuk, tuk, orka, traktor, inka, kort, struna, tak, kar, kart, rak, ton, kot, nitka, utok, sak, trakt, ruta, tur, tura, sor, ar, on, ona, kra, ikra, kuna, kusak, tona, kran, osa, kosa, as, nikt, rosa, tors, korki, strona, stan, kino, runa, ruina, trans, tran, kurek, tok Behawiorystka
  8. little angel

    Nasze sny

    motyw idealny na jakiś horror teraz Sora wypuściła nowy model do generowania filmów, widziałam takie przeróbki, że teraz ciężko będzie rozpoznać co jest prawdziwe, a co nie, ale gdyby tak wykorzystać do filmów krótkometrażowych ze snów, to mogłoby wyjść coś ekstra
  9. noo lepiej też płakać, będąc najedzonym, niż płakać i umierać z głodu
  10. little angel

    Wyraz z wyrazu

    rzep, rzepy, hak, pycha, pyra, pyza, pyka, zen, pak, paka, kap, kara, pan, rep Neurotoksyna
  11. czekam na weekend, a po nim będę czekała na kolejny weekend czas tak szybko mija, nigdy mi dnia nie starcza na wszystko, co bym chciała...
  12. Pisanie stron nie jest tak skomplikowane, jak się wydaje, a przynajmniej na początku nauki Zresztą, w dobie dzisiejszych czasów masz wszystko, czego potrzeba do stworzenia strony. A nawet więcej, sztuczna inteligencja jak Gemini, ChatGPT, Grok, DeepSeek mogą być Twoimi osobistymi agentami, którzy pomogą Ci ze stroną od początku do końca. Aczkolwiek zachęcam do nauki podstaw, bo rozumienie daje więcej frajdy i możliwości. A boty mogą wypluwać błędy - bez wiedzy ich nie zauważysz, a tym bardziej nie skorygujesz. I tak, możliwe jest stworzenie strony za darmo, nie trzeba płacić za hosting. Są platformy, które oferują stawianie własnych stron na ich domenie, bez żadnych kosztów, tutaj bardzo cenię sobie neocities.org -> już na stronie głównej wyświetli Ci się masa wspaniałych, personalnych stron użytkowników z całego świata Jest też np. mmm.page, gdzie nie trzeba znać języka html, wystarczy przeciągnąć na stronę wybrane przez siebie elementy. Mnóstwo jest takich builderów stron, ale akurat podaję te dwie stronki, bo są mi bliskie, byłam przy narodzinach mmm.page Co do nauki, bardzo polecam kanał Pasja Informatyki, pan Mirosław Zelent to mistrz! Na kanale widnieje kurs HTML, do którego lubię wracać. I wiem, odcinki są długie, ale pan Zelent opowiada tak ciekawie, że dobrze się tego słucha i przede wszystkim przedstawia każde zagadnienie zrozumiale i po prostu logicznie! Obejrzyj przynajmniej jeden odcinek, po nim będziesz już miała swoją pierwszą, najprostszą stronę napisaną lokalnie w notatniku i tu polecam Notepad++, ale jak masz zwykły Windows'owy to też wystarczy! Cały myk jest taki, że zamieniasz rozszerzenie z .txt na .html, w kursie wszystko jest wyjaśnione. Tak naprawdę do stworzenia strony dzieli Cię tylko poznanie fundamentalnych podstaw i struktury (strona internetowa jest jak czysta, biała kartka, zwana <body> -> to w tym miejscu malujesz, a jak każde dzieło musi mieć swoją nazwę, ale żeby go nie pomazać, to takie informacje jak tytuł czy opis umieszczamy w <head>). Nie zrażaj się, gdy strona nie będzie wyglądała od razu tak jak sobie wymarzyłaś. Do osiągnięcia mistrzostwa potrzeba czasu Moje pierwsze strony były bardzo koślawe, jak patrzę na nie, to łapię się za głowę Ale każda strona mnie czegoś uczyła, każda kolejna była lepsza od poprzedniej. Mam nadzieję, że zerkniesz na ten pierwszy odcinek kursu i złapiesz zajawkę Parę materiałów, które mogą się przydać: https://www.w3schools.com/html/html_intro.asp https://htmlcheatsheet.com/ https://html5-editor.net/ (jak nie chcesz tworzyć lokalnej strony, czyli w notatniku, to możesz sobie "na żywo" popróbować właśnie w takim online edytorze) No i guru neocities, czyli materiały sadgrl https://sadgrl.online/guides/ i jej już zarchiwizowany layout builder, z którego korzystało tysiące początkujących (i nie tylko) osób na neocities https://codepen.io/sadness97/full/XJbLxNj z tym malowaniem trochę pojechałam, bo od tego jest css, chodziło mi bardziej o mazanie i pisanie, wszystko, co widzimy na kartce
  13. Nie nazwałabym tego w pełni grą komputerową, a raczej przeglądarkową, piszę w html/css/js. To gra w formie powieści wizualnej. Tyle w skrócie, bo to nie o mnie wątek
  14. Zacznij próbować, a nie się zmuszać. Jak zmienisz nastawienie, to będzie łatwiej Małymi kroczkami. Nie, ale też nie obrzydzają. Jara mnie wewnętrzna siła Ja Cię rozumiem, mam mnóstwo rzeczy niedokończonych, zaczynam ciągle nowe, a stare gdzieś gubię, jednocześnie mi żal, wracam do nich myślami... No ale jak nie chce mi się akurat tego robić, to nic złego zacząć coś innego. Zdarzało się tak, nawet ostatnio, że wróciłam do "porzuconego" projektu gry, dopisałam parę rzeczy, nawet trochę koncepcję zmieniłam, często po czasie, jak się do czegoś wraca, to więcej się widzi, więcej nowych pomysłów wpada do głowy. Teraz znowu leży porzucone, ale wiem, że to tylko na jakiś czas. Do wszystkiego można wrócić Trzeba też rozszerzać horyzonty!
  15. Wooow, what a champion you are!! pięknie to wygląda, duma!
  16. No właśnie, trzeba znaleźć sobie jakiś temat, który chociaż w minimalnym stopniu zainteresuje. Wtedy nie ma mowy o zmuszaniu, a próbowaniu. Np. wszyscy zachwalają siłownię, a u mnie nie ma bata, by się sprawdziła, no po prostu nie, dygam na samą myśl o takich miejscach, wręcz rzygać mi się chce, dlatego szukałam sobie w sieci różnych innych aktywności, które mogłabym wykonywać w zamian i w taki sposób zainteresowały mnie sztuki walki, a potem poznałam Tai Chi i mi się spodobało Uwalnia energię.
  17. normalnie, mija jak wszystko inne większe ślady w głowie pozostawia psylocybina, tam to chociaż dzieje się coś na pozór mistycznego, a ketamina to dziwny wynalazek powiem więcej, nawet przez to, że po ketaminie występuje dysocjacja, to po powrocie do normalności nie rusza cię, co się właśnie odjaniepawliło
  18. Nie znam całego Twojego życia i Twojej osoby, żeby stwierdzić, co jest dla Ciebie mnożeniem, a co cosinusem. Od tego są terapeuci Teraz już wiem, że cosinusem będzie wyjście z domu, to zacznijmy od czegoś prostszego - otwarcia okna i paru rozciągających ćwiczeń. Gdyby było ciepło, to okno można byłoby otworzyć na oścież, żebyś poczuła ten wiatr, zapach dworu, zobaczyła, że to nic groźnego. Co do ćwiczeń, to możesz spróbować początkujących póz z jogi albo tai chi. Dlaczego Tai Chi? Bo to nawet dla staruszków jest odpowiednie Więc dla Ciebie, dla kogoś, kto tak szybko się męczy, też nie powinno sprawić trudności. Jak poćwiczysz w domu, nabierzesz pewności, to możesz spróbować wyjść na klatkę, zejść po schodach i wejść z powrotem. Małe kroki, a zmienią w Twoim życiu dużo. Znalazłam jakieś obrazki z pozami ćwiczeń, te z jogi to polecam cały górny rząd, bo te niżej dla kogoś początkującego mogą okazać się za trudne. Te ruchy nie powinny być trudne. Szczególnie Tai Chi. Pooglądaj sobie na Youtube, jak to wygląda.
  19. totalny odlot to jest najlepsze określenie tego tripa to jest taki odlot, że ma się helikopter w głowie, a właściwie jest się tym helikopterem, wszystko się kręci, zmienia się co sekundę, szarpie cię we wszystkich kierunkach świata, a właściwie światów, bo nagle wszystkiego jest o stokroć za dużo. Ogółem ketamina jest przedziwna, ja naprawdę nie wiem w jaki sposób i komu ma pomagać, nawet w małych dawkach działa tak, że wszystko trochę lata, tylko przynajmniej jest się na swoim miejscu, W CAŁOŚCI, ale wciąż jest dziwnie, odłącza cię myślami.
  20. nie ma polskiego słowa na to mogę pisać k-dziura, jak wolisz jest to doświadczenie bliskie śmierci (ang. near-death experience, NDE), silna dysocjacja, jest się kompletnie oderwanym od ciała, świat widzi się zupełnie z innej perspektywy, wszystko wydaje się bardzo dziwne, ciało znika, w ogóle się go nie czuje, nie ma się nad nim kontroli, możesz wić się po podłodze, a nie czujesz jakbyś się przemieszczał, kończyny latają na wszystkie strony, mimo że nimi nie ruszasz, głowa odlatuje, aż w końcu znika, nagle jest się przedmiotem, jakąś rzeczą obserwującą świat z półki, można widzieć i słyszeć różne rzeczy, które następnie przechodzą w świetlisty tunel, jest się przekonanym, że to koniec, umarło się, wszystko wiruje, wszystko jest takie zniekształcone, straszne rzeczy
×