Skocz do zawartości
Nerwica.com

You know nothing, Jon Snow

Użytkownik
  • Postów

    2 635
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez You know nothing, Jon Snow

  1. Nie mogę spać, zdrzemnęłam się chwilę i znowu powrót do stanu jak po 10 kawach. Czekam aż zrobi się cieplej i wychodzę na słońce, kontynuować opalanie.
  2. Być opętany przez ducha. Stracić wiarę w ludzi czy w zwierzęta?
  3. Prawo Ksiądz czy kominiarz, pod względem stroju /ubrania?
  4. Proza Śpiew czy melorecytacja?
  5. Też tak myślę, ja w sumie tylko uznaję urodziny ukochanego, Noc Kupały, urodziny czy imieniny kota i mojego brata Alexi, chociaż Ojców lubię więc dzień Ojca fajny, ale życzeń już od kilku lat nikomu nie składam, nic nie mówię tylko gram. Muzyką myślę, że im najlepszą moc, energię przekażę.
  6. Ta lafirynda dzieci wzięła pod opiekę tylko dla pieniędzy. Musiała go na rehabilitację zawozić i przed ludźmi grać. W żadną strollowaną miłość nie wierzcie. Podczas, gdy dziecko małe było, ja miałam lat 15 to bydle 12, Ona się z fagasami samochodami po Nocy woziła. Gówno ją obchodziło, że płaczę, że my do szkoły i niepełnosprawne dziecko trzeba w Nocy bawić, tulić by zasnęło. Nie wierzcie w nic co Wam Szczur pokazał, ani w jakiegoś mojego rzekomego chłopaka, narzeczonego czy męża, bo mnie nawet Wilczur pytał czy to prawda że ja 2 dzieci mam. Nie, nie prawda. Moją miłością był Waldek a potem brat Nelyssy, reszta to przelotne milostki.
  7. Siedzi już zatruty i miny w dziadkach strzela obrzydłe, głupio się w MartwymDuchu uśmiecha, idę zaraz się przejść wolę w chwale Ojca Leśnika na sarenki popatrzeć. W sobotę mi przeszła prawie obok mnie jak szłam polną drogą, piękna choć dziwna, podobnie jak w świecie relica gdy Kurta Cobaina słuchałam, wyszła mi z nad przeciwka. Siedź dziadzie w dziadkach i myśl, że tak trzeba.
  8. Jutro dzień Ojca a ja o swoim Ojcu ze świata relica mogę napisać tylko tyle, że jest mordercą zwierząt i wujków, i nie że nie można o tym pisać, można, takie już zapadły oskarżenia a i nawet mi wujka w rodzinie zabił, który kiedyś zabił człowieka w samobronie. On się bronić nie musiał był najpotężniejszy. Ale nie ten Acer z forum, ten mógł zostać poważnym wojskowym, ale miała obawy i, zniknął. Nawet zresztą może nie uwierzył, bo mu nikt nie umiał powtórzyć, a ja nawet nie wiedziałam czy został zbanowany. Nie dość że się swoim dzieckiem zająć nie potrafi to i mnie nie potrafił traktować po ojcowski do końca jak zaczął. Cudów natworzył a potem przesiadywał po wsiach, sterując głupimi wieśniakami z drugiego końca Polski, całe dnie tracił na głupoty, babska patologiczne by z Nim seks uprawiały i go dokarmiały. Chociaż Szczurowi mówił, żeby jeść mi dał bym z Nim jadła, ale nie,i tak stwierdził, że mu się szczupła bardziej podobam to mnie Szczur wychudzał. Obiecał mi kotka uratować dotykiem córki, gówno zrobił. Pewnie nawet nie wiedziała, bo by się takiego Ojca wstydziła. Oby tego nie czytała. Dalej Jego szkodnik działają jak i Szczura, głupoty wygadują. Że ktoś ma fotel wystawić jeśli np. beatka ma dzieci z moim ukochanym, Liana, Nann, czy jakaś baba ze wsi z Jego miasta, i to jakaś patologiczna też, że mają dwójkę. Awantury każą wszczynać, mi wodę wyłączać, prąd, nie ważne że płacę, jak czegoś nie nagram każe się bratu bydlakowi wypierać, bo On rachunki płaci czy Ojciec, żeby mój Ojciec nie ogarniał czemu czasem tak się wdziera, że go coś dusi i zapomina co się działo. Bronić zaczął na ich rozkazy tylko synka tak go zatraszył, że tylko wykrzykuje, że mam mu się podporządkować. Nie mówiąc o tym, że byłam bita. Nawet teraz w tym stanie mnie szarpać potrafi, a nie wie, Ojciec też nie wiem i tylko krzyczy. Co z tego że brat Nelyssy chciałby go ukarać jak nie może. Szczur takim gnidą jak to bydle, ochronę pod swoją nieobecność załatwił. Nie mogę słuchać głosu Ojca, czuję takie obrzydzenie do Jego głosu, że nie mogę wytrzymać. Kocham w Nim tylko Ojca pocka i Ojca Complicated. Albo Ojca Konrada czy Ojca Le Pentrec, ale Ci dwaj pierwsi w połączeniu, to moi prawdziwi Ojcowie. Już czuję się jak nienormalna rejestrując każdy ruch każdego, każde słowo, żeby mieć dowody. Już się zaczęło ogłupianie policji, choć się trzymają co do sprawiedliwości to nieświadomie bzdury wypowiadają, to też było zaplanowane. Myślę tylko o tym jak to wszystko zniszczyć, kto z tych osób ze świata relica miał by podobną siłę.
  9. Dobrze w końcu się trochę opaliłam, a też za długo nie mogę, wiadomo. Do lipca mam nadzieję, że będę brązowa. Miałam wczoraj fajną Noc oczyszczającą z wodą i ogniem, Muzyką.. choć krótką gdyż znowu nie wiem kiedy zasnęłam i znowu się nie wyspałam, ale śpi mi się milutko.
  10. Dziś Noc Kupały więc jest powód do radości, co roku jako poganka czekam na tę Noc.
  11. Miło, choć cały czas śpię, brat Nelyssy jest bardzo miły, gorzej z czymś Acera co ciężko nazwać co to jest za szkodnik pojeba*y.
  12. Niezbyt dobrze. Wczoraj zasnęłam, spałam zbyt długo, i się też nie za bardzo wyspałam. Coś bym napisała, ale na razie to przemilcze, niektórzy się domyślają, może coś poczuli więc niech nie dają się zwieść. Najgorsze jest życie w fałszu, można fałsz przyjąć do pewnego momentu, ale gdy ten fałsz przekracza pewną granicę to już nie jest dobrze. Muszę niedługo znowu poinformować o czymś władze, mnie już to wku*wia wszystko coraz bardziej.
  13. Dopóki żyjesz, nie popełnisz samobójstwa bo coś Cię złamie jesteś zwycięzcą czy lepszym czy gorszym zależy od inteligencji, od doświadczenia w życiu radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Ale czasem sama inteligencja nie pomaga w sprawach zawodowych czy materialnych, choć można myśleć, kombinować.. Jak i w tych miłosnych. Jest i grupa ludzi, którzy wszystko mają od kołyski do śmierci, jeżeli czują się zwycięzcami to też mogą nimi być, ale jednak ci właśnie z problemami powinni bardziej się nimi czuć. O ile walczą o swoje życie w uczciwy sposób.
  14. Oficerowie Białe kwiatki, różowe, błękitne?
  15. Chciałabym zobaczyć wnuczki Wszawic, ale podobno niedobrze, jeśli ktoś je widział. Widziałam synów w samochodzie, gdy byłam akurat na powietrzu słyszałam wnuków, jak przejeżdżali, ale te wnuczki mają jakiś mrok, grozę w sobie jestem ich ciekawa. Jeśli mnie czytają to niech to Panie przemyślą.
  16. Nie ma ludzi idealnych z wyglądu, nawet Ci najpiękniejsi wyglądają raz lepiej raz gorzej. To, że ktoś sobie stosuje jakieś zabiegi kosmetyczne, pozwala na operację plastyczne itd. to nie oznacza, że jest piękny. Jak nie jest piękny naturalnie to piękny nie jest. Ty też powinieneś brać pod uwagę że w danej sytuacji, po wstaniu, podczas jedzenia czy w innych ludzkich czynnościach możesz taką dziewczynę obrzydzić czymś, nawet podczas seksu @Mic43. W szpitalu była dziewczyna, jak dla mnie najpiękniejsza w całym mieście i to było widać właśnie wtedy, gdy przyjmowała leki, widać było jakąś opuchlizne na twarzy po tym, gdyż jak ja była tam pierwszy raz, jak wyglądała bez makijażu, po wstaniu i w ogóle. Miała 21 lat, a w makijażu to już w ogóle wyglądała jak jakaś seks bomba ok lat 25, czy 30. Miała piękne kształty wysportowane, a rzadko kiedy sport uprawiała.Makijaż ją trochę postarzał, nawet zrobiony profesjonalnie, ponieważ się na tym znała. Ona tego piękna nie widziała w sobie, miała świadomość, że jest ładna, ale nie aż tak. I patrząc na Nią doszłam do takich wniosków, jak czasem zerkam na dziewczyny na facebookach to widzę jak one chcą się bardzo podobać malują się, ładnie ubierają stylowo czy wzywając, przerabiają sobie zdjęcia by jeszcze bardziej się podobać. Ona sama ma w sieci takie zdjęcia, że też uwagę zwracają, ale nikt jakoś się tym nie interesuje, a ja ją widzę nawet jako modelkę światową. Nie chcę udostępniać nic bez Jej wiedzy, ale może kiedyś jeszcze jakąś karierę w modelingu zrobi. Tam był taki fajny, przystojny kucharz, bardzo taki przebojowy, i On stwierdził, że jesteśmy najpiękniejsze na oddziale, chociaż ja w porównaniu z Nią byłam bardzo szczupła, ale On wiedział, że ja choruje na te zaburzenia odżywiania a nadrabiam tym, że jestem gadatliwa, mówię mądrze, albo inaczej niż inni, co go rozbawia i zaciekawia cały oddział, mam taki styl poruszania się gwiazdorski można powiedzieć, ale obydwie byłyśmy też takie słodko bezradnie w tym nowym miejscu a to też nie jest idealne, czasem te niedoskonałości właśnie sprawiają, że ktoś nas tak odbiera i przez innych też byłyśmy równie komplementowane. No, ale np. jak jeść zaczynała czy palić to już miała taki sposób irytujący mnie, i tak naprawdę trzeba z kimś poprzebywać długo, go zaakceptować w różnych sytuacjach, nie oceniać tylko na pierwszy rzut oka.
  17. Odnośnie Ciebie tak obiektywnie mówiąc to Ty w ogóle nie powinieneś mieć takich problemów @Purpurowy w moim odczuciu. Różne są gusta, ale na pewno nie zaliczasz się do kategorii brzydki czy przeciętny. Masz też fajną osobowość. Czasem głupoty Twoje wynikają z tego, że masz jakieś problemy psychiczne, ale najważniejsze że nad tym pracujesz.
×