-
Postów
147 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Salix
-
generalnie to tam można pojechac za darmo, wystarczy skierowanie od psychiatry plus osobista pisemna prośba. Po jakichś ośmiu miesiącach przychodzi odpowiedź! :)
-
Skoro powiedział, że obiecuje Ci, że to Ty będziesz pierwsza, myślę, że warto poczekać na niego, jeśli go kochasz.
-
Jesli bylaby prawdziwa przyjaciółką, nie olałaby Cię. Czym predzej zglos sie do specjalisty... Myślę, że potrzebujesz intensywnej pomocy lekarskiej - zarówno od strony duszy jak i ciała.
-
a gdyby ktoś z Was znalazl dobry poradnik o nadwrazliwosci PSYCHICZNEJ, prosze podzielcie sie tytulem :)
-
mam dziś doła i nie mam sie komu wyzalic. w ogóle jestem w nastroju "przepraszam ze zyje", więc przepraszam w ogóle że to piszę, pewnie inni mają większe problemy. Od ponad dwóch tygodni mam przerwę z moim facetem (poczul, ze musi odpoczac od zwiazku, bo zaczął sie za bardzo ograniczac dla mnie), tymczasem jest dzień kobiet i nawet sie nie odezwał. czuję sie strasznie, tak jakby juz nie chciał mnie w swoim życiu, mimo że mówił, że nie chce tracić ze mną kontaktu. Jest (lub był) jedynym promyczkiem w moim beznadziejnie przykrym zyciu. bylismy ponad rok ze soba. było nam ze soba świetnie, bardzo sie rozumielismy... a teraz nie wiem co bedzie... mysle ze gdyby nie chcial stracic kontaktu, to by sie odezwal.... żyć mi się nie chce jak pomyślę, że może naprawdę już go nic nie obchodzę... tyle razem przezylismy, zawsze bylo nam dobrze, niemal idealnie... troche nie potrafie uwierzyc ze to sie moze tak nagle skonczyc....
-
dla mnie sie nie łączą
-
szukaj terapeuty ktory Ci pomoze a nie bedzie tylko marnowac Twojego czasu. Naprawde, niewazne ze go lubisz, skoro Ci nie pomaga. :) Natręctwa są do opanowania dzięki terapii. a ta MUSI być dobrze dopasowana. :) [*EDIT*] ps. myślę że te myśli okazują, jak bardzo Ci zależy na tym kimś i na tym, by nie zniszczyć tego związku :)
-
zamówiłam sobie tę książkę przez internet, bo myslalam ze dotyczy nadwrazliwości psychicznej. Okazalo sie ze dotyczy nadwrazliwosci na bodźce fizyczne. Gorzko się zawiodłam. :/
-
toś teraz zarzucił/a/ ogólnikiem ;> może bardziej konkretnie?
-
więc jakie postępowanie sugerujesz?
-
ale dlatego że świat nie jest przyjazny i milutki, niektórzy ludzie właśnie tak reagują i nie ma w tym pozerstwa, tylko wołanie o pomoc.
-
nie, bo wtedy nie mam siły na to brutalizowanie, najwyżej ciężko westchnę czego najbardziej zazdrościsz innym ludziom?
-
dlatego proszę, ktokolwiek ma kontakt do dobrego seksuologa z terenu Krakowa, o podzielenie się :) to dla mnie naprawde ważne. Namiestniku, bardzo dziekuje za cierpliwość :)
-
dzięki
-
właśnie to strasznie mnie męczy psychicznie... że prawdopodobnie będę musiała o to strasznie walczyć, a przecież podobno człowiek z natury jest stworzony do tej przyjemności... najbardziej mnie dołuje, że niektórzy nie mają z tym najmniejszego problemu, a ja muszę stawać na głowie, a i tak nie mam rezultatów, bo wciąż żadnej przyjemności nie czuję nie chcę tyle czekać, chcę wreszcie poczuć sie jak NORMALNA, szczęśliwa kobieta... mogę jeszcze wiedzieć, co o tym myślisz?
-
nie samym chlebem człowiek żyje pomożecie? [*EDIT*] ...proszę...
-
dziękuję za dobre słowo... z tym że ja wlasnie sie boję, że to nigdy nie przyjdzie, strasznie trudno jest mi zmienić podejście do tego... wydaje mi się że w ogóle nie jestem stworzona do takiej przyjemności any suggestions?
-
a ja ponawiam moje pytanie. (czwarty post wstecz nie licząc niniejszego)
-
ja znam taki, według mnie jest genialny: za każdym razem, gdy przechodzi Cię dreszcz, ktoś przechodzi przez miejsce, gdzie będzie Twój grób.
-
no ba... jak dla mnie to wszystko jest chore i dużą winę ponoszą w tym media
-
a ja chcialabym znalezc sie w ramionach Kogoś, kto będzie mnie kochał na zawsze
-
aaaah dla mnie lovesongiem wszechczasów jest "Somebody" Depeche Mode
-
Mam mętlik w głowie i ostatnio ciągle się zastanawiam nad tym... kobiecość lansowana w gazetach i innych mediach to posiadanie kobiecych kształtów, wielokrotne orgazmy, zdolność do zajscia w ciążę, fascynacja ciuchami i kosmetykami... a według Was? [*EDIT*] proszę o odpowiedź przedstawicieli obu płci :)
-
Jest takie powiedzenie: im lepiej poznaje ludzi, tym bardziej lubie zwierzeta. zgadzam sie z nim, bo generalnie nie lubię ludzi... zwierzeta nie stworzyly alkoholu, Auschwitz, bomby atomowej, pornografii itp. zwierzeta sa z natury dobre, nie ma w nich falszu. lubię niewielu ludzi... którzy mnie lubią.
-
a co z następnym pytaniem? :)