Skocz do zawartości
Nerwica.com

Olek5567

Użytkownik
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Olek5567

  1. Ja przez to musiałam zmienić lek. najpierw lekarz zwiększył dawkę do maksymalnej ale nic to nie pomogło. później zmiana na inny lek.
  2. A czy ktoś miał taką sytuacje że Dulsevia przestała działać po jakimś czasie? po roku, dwóch?
  3. Ja czuje lekkie pobudzenie po nim. moze jak lekarz podzieli mi dawkę na rano i południe to będę się lepiej czuc rankiem
  4. Dość krótka przerwę bo około tygodnia. Ale na fluoksetynie też nie byłam długo bo chyba 3 tygodnie. ale okrutnie się na niej czułam, trzęsło mną w środku. Nie dałam rady nic jeść przez mdłości a do tego okropne biegunki. Nie da się tak żyć
  5. Tak, narazie lekarz mówił aby zwiększyć do dwóch tabletek rano. pozniej pewnie zwiększy do dawek dzielonych np w południe. zastanawiam się nad jednym - jak biorę melatonine na noc (biorę w ciągu dnia moklo i prege) to rano czuje się o wiele gorzej jakby lęki były spotęgowane. to możliwe żeby wchodziło to w interakcje?
  6. Tak, jestem bardzo zadowolona że lekarz zdecydował się na niego. mialam do wyboru jeszcze wenlafaksyne ale nie zdecydowałam się, wolałam moklobemid. W piątek zwiększam dawkę - mam nadzieje że poczuje się lepiej i że zniweluje ten poranny stres i niepokój. Wizyta pod koniec kwietnia u psychiatry
  7. Może stad brak efektu przeciwlękowego. u mnie leki które działają na noradrenalinę momentalnie zabierały uczucie niepokoju.
  8. W sumie lekarz pewnie patrząc na to jak zareagowałam na Seronil wolał abym wolniej wchodziła na nowy lek
  9. Mnie korci żeby szybciej zwiększyć dawkę moklobemidu. Po dwóch tygodniach czuje jakby działał bardzo lekko. Mam zwiększać dawkę jakoś na weekend.
  10. Tak, jestem na najniższej dawce 150 mg. z plusów to cały czas chce mi się coś robić i gdzieś wychodzić i ogólnie mam więcej energii. czasem budzę się jeszcze z lękiem ale mam nadzieje że po zwiększeniu dawki mi przejdzie. Nie odczuwam już tak wiele smutku jak przedtem. poprawil mi się zdecydowanie apetyt. Z minusów to problemy ze snem - lekka bezsenność. zaczyna się powoli normować. Mam wielką nadzieje że po zwiększeniu dawki poczuje się jeszcze lepiej bo nie jest to nawet jeszcze dawka lecznicza. rowniez dziwie się czemu jest to tak mało popularny lek. Mój organizm nie toleruje leków z grupy SSRI i ten lek to dla mnie wybawienie.
  11. Nie. spalam 16h w ciągu dnia, mdłości takie że nie dałam rady funkcjonować. lekarz zadecydował o zmianie na moklobemid i różnica jest kolosalna. czuje się o wiele lepiej.
  12. Ja biorę od dwóch tygodni Moklobemid ale nie zmieniłam nic w diecie. pije kawę, żółty ser również jem, a nawet trochę salami. Nie czuje negatywnych skutków, wejście na Moklobemid było chyba najprzyjemniejsze ze wszystkich leków jakie brałam. przed moklobemidem lekarz przepisał mi Seronil (to samo co bioxetin) i ze względu na skutki uboczne nie dałam rady go brać. Przerwa w przypadku brania seronilu a rozpoczęcia moklobemidu trwała tydzień.
  13. Biorę go z pregabaliną. nie czuje aby zwiększał lęk, lekkie wkurzenie czułam w pierwszych dniach. biorę go już tydzień w dawce 150 mg.
  14. Jak byście porównali działanie moklobemidu do wenlaflaksyny?
  15. Ciężko było mi określić czy trzęsienie i problemy z żołądkiem były spowodowane przez lek czy przez lęk. lekarz aby sprawdzić czy źle reaguje na lek powiedział aby zwiększyć dawkę - w efekcie śpię całymi dniami i czuje osłabienie.
  16. Podwyższony lęk rano - tydzień po zwiększeniu dawki… czy to normalne? zaczynam się obawiać czy ten lek jest napewno dla mnie. biegunki, okropna sennosc a do tego podwyższony lęk
  17. Czy ktoś również odczuwa ogromne zmęczenie ? Pomimo przespania całej nocy muszę robić drzemki w ciągu dnia. tydzien temu zwiekszona dawka z 20 na 40 i odrazu praktycznie pojawiło się ogromne zmęczenie
  18. Ja po zwiększeniu dawki jedyne co zaobserwowałam to że czuje się słabiej plus wzmożona senność. mam nadzieje że jednak fluoksetyna okaże się być trafionym lekiem u mnie
×