Skocz do zawartości
Nerwica.com

mała_mi123

Smerf maruda
  • Postów

    862
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mała_mi123

  1. Przed czym? Chyba nie planujesz nic głupiego?
  2. Lubisz tematykę samobójstw? Niestrawne. Dla wesołych i szczęśliwych ludzi odpychająca lektura.
  3. Jest to jedyna lektura, której nie przeczytałam. Po 5 stronach ciepnęłam w kąt. Totalny crap jak dla mnie.
  4. Współczuję ci, bo ja nie wiem co to są leki. Czuję spokój wewnętrzny. Chilli. Stresa mam tylko jak czekam np. na wyniki badań. Moze ty masz jakiś niedobór pierwiastków minerałów że masz leki? Może magnez.. No i o jakim przełomie myślisz? A nie możesz sobie zracjonalizować jakoś żeby przestać się lękać? Że np. całe życie się przemęczysz lękając nie wiadomo przed czym? I tak ci życie zleci na lekach... Dokładnie. Potem np. problemy z potencja na kilka lat. Te leki facetom dają w kość. Dokładnie. Ja to chyba w wieku 3 lat już bunty swoje miałam. Pod jakim kątem by było źle? A może ci się wydaje. Jakie realne korzystne skutki widzisz u siebie po tym leku? Kawa. No kawa uzależnia, tak jak czekolada czy żółty ser. Wpływa na produkcję dopaminy a pozostałe na serotonine. Olanzapina blokuje chyba receptory dopaminowe więc organizm dopomina się tego w postaci kawy... Czaisz? 3-4 tygodnie trwa utrwalenie nawyku w tym przyzwyczajenie organizmu do odstawienia danej substancji. Ale jak bierzesz olanzapine to będzie cię ostro ciągnąć do kawy. Ciśnienie napady sercowe. Albo rozregulowanie autonomicznego układu nerwowego lekami albo niedobory minerałów czy tam innych. Potas, magnez, sód, wapń, fosfor, chlorki. To musisz sobie monitorować. Może nie jest aż tak źle. Głowa do góry.
  5. Nikt ci nic siła do buzi nie wsypuje. Buntownik bez powodu czy z wyboru? Bunt jest cool Motyw buntu w literaturze i sztuce to był wybrany przeze mnie temat na maturę ustna z polskiego. Haha dawno się tak nie ubawiłam dzieci się rodzi coraz mniej także wyluzuj portki. Nic też nie stoi na przeszkodzie byś sobie i ty dziecko zrobił. Znajdź tylko chętna samice. No to masz odpowiedź. Olanzapina wpływa na pracę serca. Łykaj dalej a pikawa stanie.
  6. E tam, brzmi całkiem rozsądnie. Życie doczesne vs ew. życie wieczne.
  7. Wypowiedź kolegi. Że jeśli to w co wierzysz nie przynosi ci szczęścia, to może pora to porzucić i spróbować innego systemu wierzeń?
  8. Przemawia to do mnie jak Zakład Pascala.
  9. To głupio robisz. Z wiekiem człowiekowi to powinno zwisać i powiewać.
  10. Dałabym sobie rękę uciąć że juz gdzieś to na żywo słyszałam.. ten materac finansowy. Czemu akurat 3 lata? Dobijasz do 50tki?
  11. Jak ja kocham to nowoczesne określenie "poduszka finansowa". Modne teraz wśród młodzieży Raczej masz tam kontakt z promieniowaniem jednak... Sprzątanie grobów jest cool. Szybkie efekty pracy, dużo zleceń i święty spokój.
  12. Czyli ograniczenia... Czyli pewnie skończyłaś jakaś szkole branżowa o kierunku kierowca mechanik. Super. To rzadkość w przypadku dziewcząt. Wydaje ci się. Po prostu dawno nie było tu takiej ciekawej młodzieńczej energii jak twoja haha, w Polsce też możesz trafić na takie miejsca. Myślę raczej o moich pradziadkach, lata 1920-1960. Czyli już wiem co stoi za sprzedażą ciala/ majteczek/ only fansami młodych lilijek. Problemy ze znalezieniem innej pracy. Ukryte bezrobocie. Niedostosowanie młodzieży do rynku pracy. Oczekiwania pokolenia Z. A w regionie pełno ogłoszeń do zbiorów jabłek, sliwek. Całkiem uczciwa kasa, a chętnych brak. No ale po co jak większa kasa leci za leżenie i wywalanie gołej pipy.
  13. No o ten ucisk chodzi. Dysku kręgosłupa na rdzeń kręgowy.
  14. Oj mówią że coś na miarę huraganu Katrina powróci za 2 lata. To będzie dopiero ostre zamiatanie planszy. Buch buch.
  15. O, widzę że koleżanka posiada te skomplikowana wiedzę tajemna. Najs najs Jeżeli ty tylko takie ogłoszenia o pracę widzisz w necie to trafiłam na ciekawą osobę, nie ma co. Rozważałaś kiedyś jakieś inne zajecia? Są różne ogłoszenia "dam pracę". Nikt ci nie każe od razu zakładać sobie działalności. Słabo się ciebie czyta. Majtki, chlew. Bardzo słabo. Mnie inspirują moi pradziadkowie i ich rodziny, którzy nie bali się wyemigrować do USA/ Argentyny chociaż na te kilka/kilkanaście lat żeby zarobić jakiś sensowny grosz. I to bez znajomości języka. Do pracy na obszarze UE nie potrzeba mieć Bóg wie jakich zezwoleń, jeśli nie mówimy akurat o zawodach typu lekarz czy stomatolog. Jak widać koleżanka jest na nie i wieczny pesymista.
  16. Może jest jakimś squattersem albo żyje w hipisowskiej komunie - skoro tak lubi buchy... buch, buch...
  17. Niekoniecznie. Jest to często w zasięgu ręki. Praca dostępna przez portale internetowe, najem tez. Dużo łatwiej można zmienić całkowicie życie w dzisiejszych czasach. Ograniczenia są tylko w nas. Dawniej ludzie nie bali się wyjechać do Ameryki Północnej czy Południowej bez znajomości języka. Byle za groszem. Taka była bieda. Może jedne buty na lata. Może również potem nie być nic. Niewykluczone
  18. No jednak wszyscy się zgodzimy że najlepiej żyje się gdy nic nie boli, a tym samym cię nie ogranicza. Czy to chodzi o ból fizyczny czy duszy. Chyba cię nigdy nie bolały nerki, serce czy rdzeń kręgowy...
  19. To nie są durne myśli. To są złe myśli. Btw, nie ma sensu bo naukowcy dowodzą, że jesteśmy pokoleniem które jako pierwsze nie przeżyje swoich rodziców. https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/10570966,koniec-dlugowiecznosci-badanie-pnas.html Durne myśli kojarzą mi się z innymi, jakimiś głupotkami. Nieszkodliwymi. Typu wyobrażanie sobie, że rzucasz wszystko i wyjeżdżasz do wioski alpejskiej wypasać krowy na pyszne mleko sienne, z którego będzie robiony jakiś pyszny ser.
  20. Idzie się chyba na modlitwę a nie na rewie mody. Tak przynajmniej powinno być.
  21. Szczucie doopa na cmentarzach jest dnem dnôw. Tak tylko dla przypomnienia https://czytamyetykiety.pl/lakiery-hybrydowe-zakazane-od-2025-roku-czy-twoj-manicure-jest-bezpieczny/ Z https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-nowotworowe,czy-hybrydy-powoduja-raka--polscy-onkolodzy-wyjasniaja,artykul,33296136.html
×