Skocz do zawartości
Nerwica.com

MiśMały

Użytkownik
  • Postów

    540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MiśMały

  1. Zastanawia mnie, dlaczego tiapryd jest tak niszowym lekiem tutaj i ogólnie w psychiatrii. Bardzo źle reaguję na neuroleptyki i poprosiłem lekarkę, by spróbować tiapryd. Mam go brać w dawce 200mg. Lek jest bardzo delikatny, nie czuć neuroleptyzacji i działa specyficznie nasennie, tak jak agomelatyna. Specyficznie delikatnie również wycisza. Nie jest to chamska sedacja i działanie nasenne, jak przy kwetiapinie czy innych lekach działaniem na H1. Różnice między sulpirydem i amisulprydem? Na oba leki źle reagowałem, takie 50mg ami już powodowało uczucie neuroleptyzacji.
  2. Na mnie sertralina tak samo tragicznie działała, w całym zakresie dawek i właśnie paroksetyna nawet tak nie niszczyła mnie.
  3. Duloksetyna to świetny lek. Brałem ją w dawce 60mg wiele miesięcy. Skutków ubocznych nie było niemal żadnych, tylko na samym początku płytszy sen był. Na pewno duloksetyna w moim przypadku była lepsza od wszystkich SSRI. Nie znieczulała emocjonalnie, nie powodowała anhedonii i nie zaburzała jakoś specjalnie funkcji seksualnych. Duloksetyna szczególnie w moim przypadku była wyśmienita, bo pracuję na nocki. Łatwo ją odstawiłem w tydzień, bo mi wątroba siadła - nagle zaczęly rosnąć próby wątrobowe i lekarka kazała odstawić.
  4. Dlaczego pregabalina natychmiastowo poprawia nastrój, znosi apatię, anhedonię i dodaje motywacji? Już dłuższy czas miałem te objawy i wziąłem 150mg pregabaliny, bo ogólnie miałem ją zaleconą ale jej nie brałem, bo pracuję na nocki i mnie w nocy na spanie brało. Efekt, który napisałem pojawił się już po godzinie. Znów czuję muzykę i wysprzątałem kuchnię, a leżałem kilkanaście dni jak kłoda w łóżku. Nie mam żadnych skutków ubocznych. Ps. moja lekarka kiedyś powiedziała, że faktycznie pregabalina tak działa na wielu ludzi, lecz nie zapytałem jaki jest to mechanizm działania. Wy wiecie może?
×