Mąż miał wykłady online przez większą część dnia. Ja opiekowałam się dzieckiem. Na obiad zrobiłam schabowe z ziemniakami, buraczkami i pieczarkami. Wyszło nieźle. W tygodniu jedziemy z mężem na wycieczkę do muzeum gier komputerowych. Moja mama zgodziła się zostać z dzieckiem.
Już nie mogę się doczekać, nigdzie ostatnio nie wychodzę. Jak już, to tylko na spacer z małą.