Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mozo

Użytkownik
  • Postów

    402
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mozo

  1. Ok, ale te objawy opisała dość dramatycznie. Z drugiej strony po kilku godzinach czekania na SOR by jej przeszło Pzdr.
  2. Masz 16 lat. Gdybym był Twoim ojcem, a mój wiek na to pozwala, to już byłbym z Tobą na SOR. TO NIE ŻARTY, Dziewczyno
  3. Mozo

    Straszny bol glowy??

    Teraz na kardiologii i neurologii leżą nastolatki. Leć na badania na SOR.
  4. Wow, jasnowidzka, W sumie to nie mnie oceniać, czy to ok dla Ciebie, widziałem z Nią wywiady, to wrażenie robi dobre. Ale każda pliszka swój ogonek chwali. Ogólnie z tych recenzji pobytu w IPIN-nien nie wynika że jest ok. Ostro tną, no nie mnie oceniać. Nie wybieram się tam. Jak nie dam rady sam, to w Szwecji spróbuję jeszcze prywatnie. Niewiele drożej niż u nas. Tam są specjaliści od tego szitu. Pzdr.
  5. Hej Ja już Tobie chyba pisałem że pręgą w dwa tygodnie zrobiła ze mnie debila, a ucisku w mostku także doświadczylem. Ja schodzę z benzo, mam tej pregi pełno, ale to już na koniec. Ale czasem doraźnie zamiast rolki wezmę 150 i jest Pzdr
  6. Dokładnie. I może portfel zaboleć. Są kancelarie które specjalizują się w każdej luce prawnej, i z tego świetnie prosperują. Pzdr.
  7. Można tylko tyle żeby nie przegiąć. I się nie chwalić. Bo na AA to polowa by wyszła
  8. Mozo

    Straszny bol glowy??

    Jedź na SOR. To może być udar. Oby nie. Wiem co mówię, miałem. Lekki, na szczęście. Pozdrawiam Cię serdecznie
  9. Witaj Ale jesteś pod opiekę kardiologa? Bo serce to nie ból głowy, arytmia, migotanie przedsionków+dodatkowe skurcze to są poważne sprawy i z tym od lekarza. Pozdrawiam Cię serdecznie Do lekarza
  10. Kosmos, a to Basinska Ciebie wygnała z izby przyjęć?
  11. Witaj Poszukasz lekarza? Warto, można trafić na ogarniętego.w temacie Zobacz jaka jest potęga tej chemii. Wziąłem Xanax na wieczór po.bardzo podłym dniu, i nagle wszystko stało się super. Gdyby benzo nie uzależniały... Dzisiaj energii mi nie brakuje, pojadę do kumpla do sklepu z pukawkami zobaczę co on ma tam nowego. Może coś kupię. Kosmos, też znajdź ogarniętego psychiatrę, nie takiego co to powie że jedno opakowanie delikatnie zmniejszając dawki wystarczy. Ja siedzę w tym szicie od prawie półtora roku. Na zwolnieniu miesiącami, ale ja i i tak niezdatny do czynnej aktywności, i za rok idę emeryturę. Jedyny plus że płacą dobrze, + plus kasa za turystykę ekstremalną . Ale benzo pokrzyżowało mi wszystkie plany i muszę być wolny. Ja swoje już wypiłem, alko out, tylko te piguły... Ortopeda to będzie chciał pewno dać mi laskę To mu tą laską grzbiet wygarbuje I jak znam sprawę, to zapyta, a jakieś leki co bierzesz, to potrzebne? Dobrego dnia Wszystkim
  12. Też wlazłem na nieświadomce. Zszedłem z alko, to mały tabs mnie załatwi? Alko to pikuś przy benzo. Pozdrawiam Cię serdecznie , Damy radę. Nie poddawać się. Walczyć do końca. Wiem, co mówię. Poddać się, to finito.
  13. Witaj, wiesz, generalnie nagrywanie drugiej osoby bez wiedzy ok zgody tejże jest nielegalne. Tyle prawo, które jest bardzo nieprecyzyjne. Tak nagranie z kamerki samochodowej, sąd może dopuścić nagranie jako dowód, ale też może tego nie zrobić. Nagrasz zabójstwo czy wypadek smiertelny, sprawa nabiera innej mocy dowodowej. Ale gdybyś nagrywał np. meeting AA i ktoś by się zorientował, to na kopach byś wyleciał. Po uprzednim komisyjnym skasowaniu nagrania. To tylko przykład. Jeśli ktoś chce rejestrować spotkanie z terapeutą, musi zapytać o zgodę, albowiem niejasne mogą być przesłanki wykorzystania tych nagrań. Pozdr.
  14. Pisałaś że masz piątek umówiony z wnuczkami. Trochę czasu jest. Poszperać w necie, spróbuj znaleźć psychiatrę i powiedz mu od razu przez tel. że chodzi o zejście z benzo, jak wygląda sytuacja żeby wiedział od razu. Mi rad udzielać nie wolno. Nawet gdybym teraz zadzwonił do swoich, to oni mogą tylko mi powiedzieć. Albo ochrzaniç. Ale to mój przypadek. Spróbuj, działaj, jak ci ten lor daje trochę ulgi.
  15. Zrobiłem straszną rzecz. Wziąłem Xanax. Rozruszał mnie od razu. Pojechałem do Lidla, kupiłem co tam trzeba, to 500 metrów w jedną stronę, ale tolerka mi na alpre spadła. Więcej nie wezmę, ale tego dzisiejszego doła nie mogłem wytrzymać. Chyba mi tolerka na rolki rośnie, Boże, błędne koło. Teraz się oczywiście czuję fajnie. Chemia. Silnik się nawet nie rozgrzał, biedny Nissan . A paliwa na zasiégu zeszło na 10 km, n komputer wyświetli . Na 1 km. Zimnego nie zrobię, bo dla mózgu to szok będzie i wyląduje jak Wy. Na wyrku. Doqrfy nédzy, w co my wdepnelismy... To kobiety, zrozum... Trzeba zrobić wątek kulinarny Pozdrawiam serdecznie Uważaj na ten lorazepam, błyskawicznie uzależnia. 3,4 razy szybciej niż alpra. To krótkie benzo.
  16. Hej Dziewczyny , Kosmos witaj U mnie dziś mega dół, dopiero się jakoś pozbierałem. Nic się nie chce Fizycznie to norma, ale psycha też dzień potrafi załatwić. Ale to takie tam, boję się że jak już to odstawię to tak zostanie. O tym lorafenie dziś dużo czytałem na hypku, to jedni chwalą ale większość twierdzi że w tego w ogóle nie czuć. No, ale to takie specyficzne forum. Chyba najszybciej uzależnia. Ale co nam to uzależnionym robi za różnicę . W żadne antydepy nie wejdę, bo to już ma lata i tylko lęki testują. Zresztą ci którzy je zaczynają brać mają uboki już przy wstawianiu leku. To ja wolę mieć przy odstawieniu. Bo zanim lek zacznie działać to czas u każdego inny. Benzo jak alko, działa od razu. Jest dysktretne za to. Czuję się jak zombie. Kosmos, nie wiem jak jest na mityngach AN, jedynie że słyszenia mogę Tobie powiedzieć, że ponoć każą wyrzucić wszystkie dragi, z domu i chodzić i się zrobi samo. Benzo to nie krótka piłka, nie musisz mówić prawdy że brałeś tyle żebyś przetrwał uboki. A co, masz padaczki dostać na spotkaniu? Ja na AA nic nie mówię. Zresztą, tu nie ma porównania. Prawie półtora roku nie piję i mi to z głowy wyparowało. Ta lekomania mnie dobija, bo jestem niewolnikiem tabletki. To nie jest wolność. Ten stres jest gorszy niż tam, wiecie, dziewczyny. Ale może jutro będzie lepiej. Pustka w głowie, żywy trup, tak się dziś czuję. Byle do jutra. Pozdro Wam
  17. Czy mogę zapytać, to początki zażywania benzo czy już z doświadczeniem w latach? Bo ja przez kilkanaście lat popijania nie miałem w zasadzie żadnych specjalnych objawów AZA. Trochę rączki podrżaly, to chlup browara i luz. Do 36 roku życia. Czyli pierwszego detoxu, kiedy już wiedziałem że nie dam rady sam. 14 dni. Same objawy zgasili w dwie doby. Wrzesień 2006. Pamiętam jak wczoraj. Super bylo, ciepło.
  18. Oby. A ja się czuję narkomanem, ponieważ etanol jest narkotykiem i jestem od niego uzależniony, tak i benzodiazepin, tylko tutaj to chyba lekomanem. Papierosy palę, kiedy mi się chce. Dziś mi się nie chce. Zresztą rzucałem z dnia na dzień, raz na 9 lat, raz na rok. Kolejna zagadka biochemii mózgu, bo fajki mam tam, gdzie słońce nie dochodzi . Etanol po fachowym odstawieniu nie męczy ofiary derealizacją, panicznym strachem, bezsennościà, brakiem pamięci, sztywnieniem mięśni, mioklonià, omamami i z każdym dniem jest lepiej. Wraca apetyt, rośnie forma fizyczna, wracają emocje, a po 2 latach mózg wraca do pełnej homeostazy. Wykluczam przypadki skrajne, typu np. Zespół Korsakowa. Benzoski zaś są wspaniałe, nie cuchniesz gorzałą, masz świetny humor, nikt nie wie że wcale nie jesteś trzeźwy, oczywiście tolerancja rośnie, tak jak w przypadku benzo, chociaż znałem człowieka, który konsekwentnie po dwóch piwach był pijany. Od lat ta samą dawka. Ale jaki oddział detoksu uwolni Cię od benzosów w dwa tygodnie? A potem, jeśli chcesz, skieruje wesołego jak skowronka na 7-8 tygodniową terapię zamkniętą, bez żadnych powikłań? Chyba że wyjdą inne choroby, ale tam jest lekarz i szybka reakcjà? ŻADEN. JA, jak się wqrfie, to za jakiś czas po prostu te f...ing beznoski zapijé, położę się na dwa miechy sanatorium prywatnego od alko, i tyle. Wiem, że objawy benzo przejdą. I po alko też. Ale mam nadzieję że uda się zejść rolkami. Wolałbym. Pzdr Tolerancja rośnie jak na alko.
  19. Oby. A ja się czuję narkomanem, ponieważ etanol jest narkotykiem i jestem od niego uzależniony, tak i benzodiazepin, tylko tutaj to chyba lekomanem. Papierosy palę, kiedy mi się chce. Dziś mi się nie chce. Zresztą rzucałem z dnia na dzień, raz na 9 lat, raz na rok. Kolejna zagadka biochemii mózgu, bo fajki mam tam, gdzie słońce nie dochodzi .
  20. Witaj Alu Życzę Ci żebyś jakoś dała radę. Bo co innego mogę. Tu jest na forum, zresztą nie tylko na tym, osoba której wypowiedzi delikatnie mówiąc mnie lekko denerwują, ale jakoś banów nie dostaje. Na hypku to dostaje łomot bo tam można przeklinać U mnie ok, ale wiadomo what's makes me feel better. Sorki, ale ja piszę też z USA, i mam słownik przedstawiony. Pozdrawiam serdecznie O, nawet słownik błąd zrobił
  21. Witaj Ale tam odszkodowania idą w miliony$ i masz kasę na opiekę. Zdrowia nie zwróci, fakt. Nie porównajmy nawet wymiaru sprawiedliwości w USA i Polsce. Tam się idzie po sprawiedliwośç. Sędzia jest niezależny, jest ława przysięgłych, jest pojęcie precedensu. Ja to ogóle rozważam przeprowadzkę do Texasu za niedługo, bo tam są auta z silnikami V8, ekoszaleñcy są kładzeni na glebę przez Szeryfa z bronią wymierzoną w nich, jeśli próbują blokować drogi np. Tutaj w Europie będzie tylko gorzej. Nawet nie wiesz jak marines nienawidzą pewnej nacji w Europie, i nie są to Rosjanie... Mają tam wielką bazę. A jeśli sąd w Texasie jednoznacznie wskazałby winę lekarza i jego odpowiedzialność za Twój stan, to bez względu na rezultaty musiałby ponieść koszty Twojej rekonwalescencji. Ja jestem prawie non stop z tymi kumplami stamtąd co się ostali i mam newsy. Bo nie ma to jak gadać o zdrowiu Pozdrowionka.
×