Skocz do zawartości
Nerwica.com

Maat

Użytkownik
  • Postów

    6 603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maat

  1. Maat

    Co dziś na obiad?

    Znaczy się barszcz,ale nie żurek? Czy żurek A ja mam pomidorową z ryżem od wczoraj.
  2. Maat

    Czy masz?

    Nie. Masz różaniec?
  3. Maat

    NOWE Skojarzenia

    (Jak przedstawia się pies Reksio: Ano Reks ja.) Zaburzenie.
  4. Maat

    Pytania TAK lub NIE

    Tak. Grałaes na pianinie w liceum?
  5. A w moim pojęciu mąż to nie jest to samo,co przyjaciel/przyjaciółka. Uczęszczając na terapię uzależnień przez dłuższy czas byłam tam jedyną kobietą. Chłopaki (również starsi ode mnie) byli mi bliżsi niż rodzeni bracia. Mówiliśmy sobie o sprawach,o których wstydzilibysmy się powiedzieć współmałżonkom. Szanowaliśmy się, wiedzieliśmy, że nikt nikogo nie potępi, nie wyśmieje itp.
  6. Maat

    Co teraz robisz?

    To ja już idę spać.Dobranoc.
  7. Nie wiedziałam, że choruję na depresję.W ogóle nie byłam zdiagnozowana,a pierwsze symptomy choroby pojawiły się u mnie już jak byłam nastolatką. Kiedy sama ze sobą już nie mogłam wytrzymać, poszłam do psychiatry. Wtedy byłam osobą 25 letnią. Ale ZANIM trafiłam na lekarza, który dobrał mi leki i który mi wytłumaczył, że nie jestem "głupia" i " niedobra", to minęły lata.
  8. Mam drugą połówkę. Odkąd leczę się regularnie, wrócił spokój do naszego życia. Natomiast zapytałam kiedyś męża,czy gdyby wiedział, że jestem chora,to by się ze mną ożenił. Odpowiedział "Nie wiem."
  9. Dzisiaj czuję się fajnie. Mam takie poczucie, że jestem na tym świecie "po coś".
  10. Tak jest, zgadzam się! Ten ostatni wyraz najbardziej do mnie przemówił I mamy neologizm forumowy proszę państwa!
  11. Nie wiem,czy pisałam na tym forum,bo nie pamiętam (skleroza postępuje):znam przykład przyjaźni dwóch facetów, których dzieli realnie 220 kilometrów.I zaczęli pisać ze sobą na forum motocyklowym. Trochę zazdroszczę ludziom, którzy mają przyjaciół.Niby jestem odludkiem,niby do ludzi mnie nie ciągnie ale fajnie jest mieć osobę, przy której czujemy się dobrze.
  12. Ja miałam oswojonego królika,ale to było wieki temu. Nazywał się Szaruś.
  13. Maat

    Co dziś na obiad?

    Cukinię mam,a placków nigdy z niej nie robiłam. Będę z wami szczera:, mój dzisiejszy obiad to były dwie kawy.
  14. @AVRL, rozumiem. Po prostu uważam, że jesteś fajnym gościem. Tak,to analizowanie,rozdrabnianie...to niekiedy utrudnia życie.
×