
_co
Użytkownik-
Postów
23 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez _co
-
Jesli mam być szczera, nie jesteś pokarany. Patrząc na to jak to wygląda to raczej masz szczęście że np nie masz problemów z nauką masz hobby itd, nie jesteś szczególnie głupi Najgorzej jest być głupim małym i beznadziejnym moim zdaniem, a takze niedobrym w stosunku do inncyh ludzi czy wgl świata. Jak już to masz stosunkowo szczęście. Mam nadzieję że ułożyło ci się w życiu przez te lata które minęły. Mam nadzieję ze pozostajesz dobrym człowiekiem. Moim zdaniem ludzie utalentowani, inteligentni wrażliwi itp, z zaletami są na świecie po to, żeby pomagać tym którzy ewidentnie mają większe trudno z życiem niż oni sami. Żeby pomagać tym którzy mają większe trudność niż oni sami, pomagać tworzyć lepszy świat albo przynajmniej nie sprawiać, że będzie jeszcze bardziej rozpieprzony, ogólnie robić świat lepszym. Taka jest rola. Że tak powiem. Oczywiście dbanie o właśnie zdrowie psychiczne to jest fundament. Ale czasami nie da się go zrealizować a w tym i każdym innym przypadku moja opinia się stosuje.
-
chorobliwa oszczędność ?? natrętne oszczędzanie
_co odpowiedział(a) na Dark Knight temat w Nerwica natręctw
Jesli o moim komentarzu mówisz, to owszem nie ma negatywnego nawet w tym. Podałam przyklad a zresztą, jasne raz na jakiś czas nie ma problenu zjeść w fast foodzie np, zrobić sobie jakąś przyjemność. Fast foody nie są zbyt zdrowe i z tego powodu odradza się jesc ich zbyt często. Jesli hamburger jest raczej wyrafinowany to tym bardziej nie ma problemu. Ten hamburger u mnie to był przykład, nie wiem jak z autorem oryginalnego posta. A to co miałam na myśli w mojej wiadomości wciaz pozostaje aktualne -
chorobliwa oszczędność ?? natrętne oszczędzanie
_co odpowiedział(a) na Dark Knight temat w Nerwica natręctw
Istnieje też coś takiego jak hipochondria, Myślę osobiście że to nie jest wcale zaburzenie, ale twoja świadomość podpowiada Ci czy np, hamburger to nie jest psucie sobie zdrowia, czy na psucie zdrowia pracujesz. Moze potrzebujesz znaleźć sobie coś wartościowego w co mozna zainwestować. Czym można się zająć. Nadmierne wydawanie pieniędzy na rzeczy, które są ci niepotrzebne a tym bardziej szkodliwe to również jest zaburzenie, można to zaklasyfikowac jako np zakupocholizm. W każdym razie kupowanie czegoś zbędnego, czegos, co w rzeczywistości już masz np, co zaszkodzić może Twojemu zdrowiu nie jest koniecznie pozytywne. Raz na jakiś czas pewnie czemu nie, ale jeśli nie masz takiej potrzeby, to moze po prostu brakuje Ci czegoś wartościowego co by naprawde poprawiło samopoczucie, wypełniło miejsce tych nie potrzebnych rzeczy, itd. Takie jest moje zdanie... Kupowanie rzeczy jest niestety często nie potrzebne. A jest stosunkowo bardziej używka, czymś co sprawi że dostaniesz "nagrodę". Może takie nagrody Cie nie bardzo satysfakcjonują, moze czujesz wyrzuty sumienia, dlatego że taka nagroda nie jest odpowiednia. W rzeczywistości ja nie kupuje sobie np niezdrowego jedzenia za często, bo wtedy myślę "czy serio chce to zjeść czy może mogę zjeść sobie coś np z mniejszą ilością cukru czy jakiegoś tłuszczu, i będzie tak samo dobrze? Albo sobie myślę," czy na seiro tego potrzebuje a może to tylko impuls? " Staram się żyć ekologicznie, ponieważ za każdym razem jak podejmuje decyzje np kupić rzecz używana zamiast nowej, nie kupować czegoś co nie jest potrzebne itd itd, to wiem ze to jest coś szczerze pozytywnego, coś dobrego dla świata. Myślisz ze takie podejście moze pomoc? -
Hejka. Czy poprzes eko terrorystów masz na myśli ludzi strajkujących, którzy utrudniaja życie poprzez np te swoje strajki? Rozumiem to. Chciałabym zeby takie protesty mógły odbywać sis w kulturalniejszy sposób. Nie moge jednak powiedzieć, żebym nie rozumiała częściowo pobudek tych ludzi. Ponieważ, problem związany z planeta środowiskiem itd jest ogromny. Wystarczy porównać to ci się dzieje z pogoda, do 'normy'. Cóż, ocieplenie klimatu powoduje zawirowania klimatu. A co powoduje to? Człowiek i działania ktore robi. Dlatego styl życia eko, jest badzzo istotny chociażby z tego powodu. Innym przykładem mogą być góry śmieci, naprawdę góry śmieci. Z którymi nie robi się nic bo co. Jest też problem zanieczyszczeń, który wplywa na ludzi zwierzęta środowisko bezpośrednio. Zanieczyszczenia to trucizna, która powoduje stopniowo różne zaburzenia i choroby. Wiele jest fakich problemów.
-
chciałabym porozmawiać gdzieś rozpocząć dyskusje na temat faktu, w jakich sklepach ludzie kupują rzeczy : używane czy nowe. z recyklingu czy może bardzo mało eko. właściwie nie eko. z drugiej strony nie chcę się wpierdzielać ludziom w życia. no cóź. w każdym razie, wiem ze moje słowa maja malutki wydźwiek i no td, jak juz taka forma wpierdzielania sie ludziom w zycie jest chamska i nie na miejscu czy cos, ale chetnie rozpoczne dyskusje na temat tego , ze jaki rodzaj zakupów jest ten pozytywny a który nie wg moich kryterow:)
-
Muszę jeszcze powiedzieć, że dziękuję za pomoc. Wcześniej nie podziękowałam, nawet nie widziałam, że może pan mieć racje. Teraz myślę że może mieć pan trochę a nawet dużo racji. No i za sam wkład dziękuję
- 6 odpowiedzi
-
- osobowość
- (i 6 więcej)
-
Nie wiem czego chce. Chce się dowiedzieć i zrozumieć choć trochę ze świata a i robić cos co będę lubic. I stać się taką osobą która będzie w stanie coś na serio pokochac
-
Na ostatnie pytanie prawdopodobnie tak, brzmi sensownie, z tym pierwszym nie mam wrażenia że tak mam, więc nie wiem
- 6 odpowiedzi
-
- osobowość
- (i 6 więcej)
-
taki był mój pomysł
- 6 odpowiedzi
-
- osobowość
- (i 6 więcej)
-
To nie żart, jeśli dla kogoś tak brzmi
- 6 odpowiedzi
-
- osobowość
- (i 6 więcej)
-
Postaram się ująć to w słowa, to co myślę na codzien i w ogóle z czym mam problem. Mam pewne ideały, może upodobania czy rzeczy, cechy które postrzegam jako lepsze. Sa pewne osoby które mogą służyć za wzór do naśladowania takowych cech, przynajmniej według jakichś moich durnych teorii (nazywam je tak bo no te teorie są trochę losowe, naciągane może, nie wiem, po prostu chce się przypodobać wydaje mi się i może dlatego lubie te cechy). Wzięło się to od faktu że mam prawdopodobnie lekkie zaburzenia funkcji poznawczych, tak to się chyba zaczęło. W każdym razie warto jeszcze dodać że kiedyś bylam mniej swiadoma, na innych stopniu świadomości, nie byłam sobą też sobą która teraz jestem ani trochę. Różnica jest znacząca moim zdaniem. Mam z tym co opisuje/opiszę problem od dawna, z rok albo 1,5 do 2 max. To zabrzmi drastycznie, wyobrażam sobie osobowość/ osobe i wyczuwam w jaki sposob funckjonuje, sposob bycia, sposób myślenia a następnie wdrażam w życie te myśli i sposob bycia, tak jak umiem. W ogóle zamiast myśleć zazwyczaj raczej wyczuwam. Bardzo chcę to zmienić. Rozwijam się w czasie, pojmuje pewne rzeczy, ale to zrozumienie wydaje się dosyc chwilowe, tak że tak naprawdę nie rozumiem. jednak zmieniłam się w pewien sposób konkretny i to jest rozwoj, prawda? Dlatego wolałabym nie tracić tego, nie cofać się, podczas zmiany siebie. Męczy mnie wszystko. Wydaje mi się, że wiem czego mi brakuje, często mam takie wrażenie, z drugiej dtrony bardzo szybko zmieniam zdanie na różne tematy, ostatecznie moje przeczucia, intuicja może się mylą. Nie lubię tej mysli. Mam mocne wrażenia, i tym że powinnnam kontynuować dane przeczucie, że wiem czego mi brakuje i powinnam w taki sposób przeprogramować się lub ćwiczyć dany stan, sposób rozumowanis itd. Może mam racje, ale nie wiem co robić tak szczerze.
- 6 odpowiedzi
-
- osobowość
- (i 6 więcej)
-
nie, byłam u neurologa przed wystąpieniem tych objawów bo mam też inne problemy. Bylam pierwszy raz u neurologa i powiedziano mi ze jestem zupełnie zdrowa tylko powinnam więcej sportów uprawiac. Będę się wybierać do kogoś innego żeby ten mi zlecił badania i żeby dostać inna ocenę i dziękuję za resztę odpowiedzi, przeczytałam je już dawno jakoś nue odpowiedziałam
- 6 odpowiedzi
-
- myślenie
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ps czasami mysle bardzo wolno/ wolno, nie mam rozbieganych mysli a i tak nie umiem nie moge pomyslec nie wiem nawet jak myśleć
- 6 odpowiedzi
-
- myślenie
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
/cenzura/ .. mam to samo XDD. Dziękuję za komentarz
-
Witam. Mam taki problem. Kiedy teraz piszę tę wiadomość nie doświadczam tego problemu w aktualnym momencie, gdyż, myślę, że moge być zbyt zmęczona na to. Ostatnie miesiące jakoś, raczej nie dłuzej niż rok, w mojej głowie ciągle płynie strumień myśli, słynny monolog wewnetrzny, albo jak kto woli nazwać to co mowisz na glos w glowie. Cały czas gadam w głowie ze sporą prędkością, w dodatku- i co jest ważne- gadam głupoty lub/ i pierdoły. Jakieś losowe rzeczy, które nie mają wiekszego znaczenia. I ta sprawa ma swoje następstwa: - ciagle się spóźniam, - zapominam o wszystkim: o tym co miałam zrobić (to jest częste), gdzie coś zostawiłam i tym podobne, - nie rozumiem rzeczy bo nie mogę pomyśleć ani zrozumieć, kiedy myślę o głupotach, - nie robie rzeczy które powinnam, bo zaraz wymyślam coś innego do porobienia (ten punkt nie jest aż tak nadzwyczajny, wydaje mi się ) Muszę zaznaczyć, ze nie moge mieć adhd tak myślę, bo w końcu zaczęłam mieć te dolegliwości niecały rok temu, a mam 15 za miesiąc 16 lat. W dodatku, bywa ze jestem zbyt zmęczona żeby mieć te dolegliwości, poza tym mam ze sobą jeszcze inne problemy. Te problemy to są m. in. problemy z myśleniem i analizowaniem rzeczy np sytuacji, filmu, zachowania innych ludzi, problemu matematycznego czy chemicznego. Ogólnie mój umysł jak to określam pracuje mało wydajnienie i w ogóle mało pracuje, nawet jak się staram. To wszystko w porównaniu do innych ludzi i do ludzi w moim wieku np tych w mojej klasie lub byłych kolezanek. Nie mam również przyjaciół ani życia towarzyskiego, gdyż właśnie nie jestem zbyt fajnym towarzystwem dla innych. Piszę z ludźmi przez internet staram się pisać więcej. Jestem na profilu biol-chem w 2 liceum, w tym roku przeniosłam się na ten profil, nie uczę się za dużo. Prosiłabym o jakieś komentarze jeśli ktoś ma pomysł co mogę zrobić żeby siebie ulepszyć i żeby mój rozbiegany umysł się trochę ogarnął. Dziękuję za przeczytanie, bardzo dziękuję tak naprawdę. Jeśli nie macie rad ani nic takiego, to i tak dzięki i milego dnia
- 6 odpowiedzi
-
- myślenie
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
niewydolność mózgu od urodzenia, w skrócie jestem głupia
_co odpowiedział(a) na _co temat w Pozostałe zaburzenia
update: wydaje mi się że to łagodne zaburzenia funkcji poznawczych, mam tak od urodzenia z powodu właśnie że moja mam miała depresję podczas ciąży.. Jedyne co moge zrobić to chyba używać mózgu jak najczęściej daje radę:// Ale tak czy tak nie mam znajomych ani przyjaciółmi bo jestem poniżej ich poziomu :// Ale dzięki za pomoc, jakby ktoś coś wiedział więcej to pomogłoby- 9 odpowiedzi
-
- debil
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
niewydolność mózgu od urodzenia, w skrócie jestem głupia
_co odpowiedział(a) na _co temat w Pozostałe zaburzenia
Dziękuję wam bardzo, poważnie Można powiedzieć, że jako tako funkcjonuje, tylko jestem w tyle i zawsze byłam i jakość mojego życia przez to jak działa mój mózg jest dość niska.- 9 odpowiedzi
-
- debil
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
niewydolność mózgu od urodzenia, w skrócie jestem głupia
_co odpowiedział(a) na _co temat w Pozostałe zaburzenia
+ moja mam brała mnie do psychoterapeuty kilka razy (bo była przekonana, że zła sytuacja w domu musi na dziecko wpływać na tylr źle) I każdy terapeuta do ktorego chodziłam za każdym razem mówił iż jestem bardzo dojrzała jak na swój wiek- 9 odpowiedzi
-
- debil
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
niewydolność mózgu od urodzenia, w skrócie jestem głupia
_co odpowiedział(a) na _co temat w Pozostałe zaburzenia
+ w szkole nigdy nie miałam problemów, zawsze bylam całkiem ok i dobra z matematyki i j. angielskiego- 9 odpowiedzi
-
- debil
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
niewydolność mózgu od urodzenia, w skrócie jestem głupia
_co odpowiedział(a) na _co temat w Pozostałe zaburzenia
+ często się ekscytuje i w ogóle zawsze była optymistą- 9 odpowiedzi
-
- debil
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
niewydolność mózgu od urodzenia, w skrócie jestem głupia
_co opublikował(a) temat w Pozostałe zaburzenia
Cześć, ogólnie moim probelmem jest *czyt. tytuł*. Dodam że mam 14 lat. -Zawsze miałam problemy z relacjami, nie przywiązywałam się do ludzi. Mogłam się zająć robieniem jakichś /cenzura/ i w ogóle przestać myśleć o tym co jest "naprawdę ważne" -W skrócie problem z odróżnianiem rzeczy istotnych od nieistotnych. -Mam problemy z pamięcią takie, że ja będąc teraz w 1 lo nie mogę sobie przypomnieć co robiłam przez całe życie, mam tylko jakieś mini przebłyski niewielu jakichś momentów. Zazwyczaj nie mogę sobie przypomnieć mojej ważnej myśli sprzed paru minut (albo zajmuje mi przypomnienie sobie pare minut czy kilkadziesiąt lat sekund) -W ogóle wolno myślę i nie jestem błyskotliwa (ale to nie tak, że totalnie nigdy nie mam nic do powiedzenia) -Trudno wyrażać mi moje odczucia w jakikolwiek sposób (chociaż czasami mam natchnienia typu rysuje co czuje) -Nie często mnie cokolwiek interesuje czy ciekawi, chociaż bardziej niż kiedyś Ostatnio uświadomiłam sobie, że coś jest ze mną poważnie nie tak i nie patrzę na świat jak inni ludzie których znam. Więc próbowałam ciężko pracować nad zdobyciem wiedzy itd ale wyszlo z tego to że moja pamięć radzi sobie jeszcze gorzej i nie potrafię się skupić za bardzo. Kiedyś, kiedy jeszcze tkwiłam w swojej bańce nieinteresowania się życiem jakie mają inni ludzie(zwłaszcza moi rówieśnicy) czasami udawało mi się coś dogłębnie zrozumieć. Moja mama podczas i po ciąży ze mna miałam poważna depresję, a mój tata był narkomanem. Kirdy się urodziłam ciagle w domu były kłótnie mojej mammy z tatą i bratem, aż do końca około mojej 3 klasy podstawówki. Ale ja nie pamiętam, żeby ruszało mnie to wszystkos w jakiś super wielki sposób- miałam trochę problemuly ze snem, bywałam zestresowana i podczas kłótni czasami płakałam, ale to tyle. Nie byłam jakoś zwiazana z tatą nawet z tego co pamiętam. Nawet teraz nie mogę powiedzieć że w stu procentach kocham moją mamę i brata, bo tego nie czuję za bardzo. Dzięki jak ktoś przeczytał, przydałaby mi się pomoc, chociaż rozważałam to już pod wieloma kątami i wydaje mi się, że mój mózg jest po prostu mało wydolny i taka już się urodziłam i tyle :v Pozdrawiam- 9 odpowiedzi
-
- debil
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jestem głupi, jak żyć będąc głupim?
_co odpowiedział(a) na jestem-bogiem temat w Pozostałe zaburzenia
Ja mam podobne problemy ogólnie. Powiem tylko że mam 14 lat. Zawsze miałam problemy z relacjami, nie przywiązywałam się do ludzi. Mogłam się zająć robieniem jakichś /cenzura/ i w ogóle przestać myśleć o tym co jest "naprawdę ważne" -W skrócie problem z odróżnianiem rzeczy istotnych od nieistotnych. -Mam problemy z pamięcią takie, że ja będąc teraz w 1 lo nie mogę sobie przypomnieć co robiłam przez całe życie, mam tylko jakieś mini przebłyski niewielu jakichś momentów. Zazwyczaj nie mogę sobie przypomnieć mojej ważnej myśli sprzed paru minut (albo zajmuje mi przypomnienie sobie pare minut czy kilkadziesiąt lat sekund) -W ogóle wolno myślę i nie jestem błyskotliwa (ale to nie tak, że totalnie nigdy nie mam nic do powiedzenia) -Trudno wyrażać mi moje odczucia w jakikolwiek sposób (chociaż czasami mam natchnienia typu rysuje co czuje) -Nie często mnie cokolwiek interesuje czy ciekawi, chociaż bardziej niż kiedyś Ostatnio uświadomiłam sobie, że coś jest ze mną poważnie nie tak i nie patrzę na świat jak inni ludzie których znam. Więc próbowałam ciężko pracować nad zdobyciem wiedzy itd ale wyszlo z tego to że moja pamięć radzi sobie jeszcze gorzej i nie potrafię się skupić za bardzo. Kiedyś, kiedy jeszcze tkwiłam w swojej bańce nieinteresowania się życiem jakie mają inni ludzie(zwłaszcza moi rówieśnicy) czasami udawało mi się coś dogłębnie zrozumieć. Moja mama podczas i po ciąży ze mna miałam poważna depresję, a mój tata był narkomanem. Kirdy się urodziłam ciagle w domu były kłótnie mojej mammy z tatą i bratem, aż do końca około mojej 3 klasy podstawówki. Ale ja nie pamiętam, żeby ruszało mnie to wszystkos w jakiś super wielki sposób- miałam trochę problemuly ze snem, bywałam zestresowana i podczas kłótni czasami płakałam, ale to tyle. Nie byłam jakoś zwiazana z tatą nawet z tego co pamiętam. Nawet teraz nie mogę powiedzieć że w stu procentach kocham moją mamę i brata, bo tego nie czuję za bardzo. Dzięki jak ktoś przeczytał, przydałaby mi się pomoc, chociaż rozwiązałam to już pod wieloma kątami i wydaje mi się, że mój mozg jesg po prostu mało wydolny i taka już się urodziłam i tyle :v Pozdrawiam