Słuchajcie nie ma co ciągnąc tematu. Pierwszy dzień zaskoczył i postawił na nogi wszystkich Rzeczywiście różne rzeczy się działy i pojawiały wpisy. Nasi dotychczasowi użytkownicy nie chcieli tracić "swojego" forum. Niektórzy z Was zostali i udzielają się w temacie wtapiając się w forum nerwica. Dlatego nie bądźmy tacy pamiętliwi...tutaj dla każdego jest miejsce. Nie wszyscy muszą się lubić a prowokować nie ma co. Tym bardziej, że mała mi zachowuje się właściwie i nie odpowiada