Skocz do zawartości
Nerwica.com

Happyandsad

Użytkownik
  • Postów

    136
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Happyandsad

Ostatnie wizyty

2 082 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Happyandsad

  1. Jakoś ze 4 lata, a mniej więcej od 2 lat regularnie z krótkimi przerwami, np. podczas przeziębienie gdy i tak głównie leżałem w łóżku śpiąc.
  2. Okej, to wiedziałem w sumie, ale irytuje mnie czekanie po śniadaniu aby wziąć kapsułkę z lekiem. To mam drugie pytanie. Lepsze od poprzedniego, bo akurat tego pewien nie jestem. Skoro Prega najlepiej działa przed jedzeniem, tj. na pusty żołądek, to po jakim czasie od wzięcia można coś zjeść? Bierzecie to w ogóle pod uwagę? Jeśli już zjem coś, to staram się odczekać ze dwie godziny zanim wezmę lek. A kiedy już go wezmę to najczęściej wolę być jak najdłużej głodny, bo obawiam się, że najedzenie się zmniejszy działanie Pregi. Być może nie ma to związku żadnego, ale wydaje mi się, że im później coś zjem od wzięcia leku tym dłużej go odczuwam. @Dalila_ Bierzesz Prege tylko na noc?
  3. No dooobra. Dodałem się gdzieś w lesie. Samotność w życiu, samotność i na mapie, ale może kiedyś w okolicy tego lasu pojawią się inni, niczym grzyby po deszczu.
  4. Nie wiem po co to piszę, bo żaden sukces z tego. Nawet mały. Skończyłem czytać książkę i zacząłem kolejną. Ciekawe czy i ją dam radę przeczytać do końca... Żałosne, że tylko coś takiego jest u mnie jedynym co mogę tutaj napisać
  5. Leci mi 4 tydzień na 40mg Paro. Z pozytywnych rzeczy nie widzę nic jak do tej pory. Efekty uboczne to wciąż zaciskanie się szczęki, problemy ze snem w nocy i senność o losowych porach dnia (ale to raczej nie zniknie). Niewiele się chce robić, nawet po Pregabalinie, ale może wina jej już zbyt małej dawki. Tak czy inaczej nie narzekam na razie na Paro, bo jest zbyt wcześnie. Jakakolwiek poprawa może pojawi się za około 2 tygodnie. Oby poprawa w kwestii lęku, bo tylko na to jej potrzebowałem. Jeśli nie, to walić ten lek
  6. Do dupy, że tak powiem. Czekam aż zadziała prega (oby). Od rana depresyjne myśli, łapy się trzęsą, w środku roztrzęsiony i jakiś lęk nie wiadomo przed czym. Nic się nie chce robić. Nawet spać. Po co ja się męczę na tym świecie to pojęcia nie mam. Mógłby już przyjść koniec.
  7. W filmie "Kochaj albo rzuć" była taka rozmowa: Kargul: Co on taki artysta? Przecie on tylko medel-medel-medel klas. Pawlak: Ty żadnej klasy ni masz i dobrze. I ja też nie mam ani klasy ani tych inteligencji podanych wyżej...
  8. Hejka! Aż szkoda, że najbardziej oblegane miejsca to Warszawa i Śląsk. W innych częściach kraju to raczej takie pustki i do ludzi daleko (w sensie takich z lękami, fobią, depresją, itd. kiedy coś nas łączy wspólnego xd)
  9. Przez 4 tygodnie to ten lek zapewne nawet nie zdążył Ci się załadować. Ciężko cokolwiek ocenić dobrze po tak krótkim czasie.
  10. Może lepiej poczekać jeszcze trochę. Skoro 10mg pomogło na lęki, to warto zobaczyć czy się ustabilizuje nastrój. Jak nie to bez problemu zwiększysz na 20mg. Paro niestety już takie jest, że po nim niewiele się chce robić. Ciężko z tym walczyć. Jeszcze jak masz konieczne zajęcia to okej, a jeśli nie to łóżko największym przyjacielem się staje
  11. Takie wahania nastroju chyba zawsze będą występować. Niezależnie od dawki. Okresy lepsze i gorsze. Mi 10mg pomogło na depresyjne myśli, ale na więcej już nie bardzo. Kiedyś, chyba na 20mg poczułem po 4,5 tyg jak lek zaczął działać i pomagać, ale nastrój wciąż się zmieniał. To też normalne. Zwłaszcza na początku odczuwalne dość mocno. Niektórym zmęczenie mija po czasie, raczej dłuższym czasie. Teraz biorę 40mg od już prawie 3 tygodni i o dziwo nie jest aż tak tragicznie. Dawniej było gorzej nawet na mniejszej dawce. Może pregabalina pomaga, ale nie wydaje mi się. Najgorzej to położyć się na łóżku i próbować odpoczywać albo zasnąć. Wtedy ciężko się ruszyć z powrotem do życia. A tak jak już coś robisz to ta senność i zmęczenie nie są aż takie złe. To znaczy, u mnie tak to wygląda.
  12. Codziennie Czy jakaś książka miała wpływ na Twoje życie? (poproszę o tytuł :>)
×