Vasques, ale wydaje mi się ,ze nie jesteś zbyt skory przyjąć krytykę skoro później uważasz jak np. w miom przypadku ,ze Ci czegoś zazdroszczę bo zwróciłam Ci uwagę o tym ,ze to nie ilość postów jest ważna a jakość
a wracająć do tematu - mój dzień - nieciekawie - dziadek męża zmarł męczył się w agonii prawie 2 tygodnie , niby mówią ,ze nic nie czuł ,ale samo patrzenie jak oddychał było ciężkie do zniesienia.