Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samniewiem

Użytkownik
  • Postów

    276
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Samniewiem

  1. Przerabiałem na sobie efekt połączenia wenli i dużej ilości alkoholu pewnie już z 3 razy Jak to mawiał kolega @DEPERS to chimeryczny lek i przez parę dni teraz się zemści. Jeśli już pić, to delikatnie, nie do upojenia. 4-5 dni i będzie ok, tym bardziej, że zwiększysz dawkę.
  2. Ziomeczki, wstałem rano brać lek mega zaspany i totalnie nie wiem, czy wziąłem czy nie. Okres półtrwania jest tu krótki. Co robić? Będą problemy, jak nie wziąłem?
  3. Ok. Dzięki. Jeszcze o jedną rzecz zapytam - czy syndrom odstawienny może zaburzyć działanie antydepresanta? Czyt. czytam, że może powodować depresje i nasilenie lęków. Czy żrąc antydepresant jest ryzyko, że mi wywoła to jakiś epizod przy schodzeniu?
  4. Aaa, pregabalina O pregabaline chodziło, takie dostałem zalecenie. Wziąłem dziś rano 75 i czuje się, jak pijany swoją drogą.
  5. Pytanie do Was. Jednak mam dość mocne objawy odstawienne. W jakim stopniu ona pomoże je zniwelować w praktyce? Jest szansa, że w znacznym?
  6. @DEPERS też poszukiwany, zastanawiam się czy wszystko ok u niego
  7. Jeszcze jedno pytanie pozwolę sobie zadać. Przeskanowałem trochę ten temat i internet i zastanawiam się, czy schodzenie z afobamu może wywołać depresję (co by sugerowały niektóre wpisy/teksty). Pytam, bo ogólnie czuje się dobrze, ale mam depresję nawracającą i zastanawiam się, czy to może być zapalnik. Czy jednak jeśli biorę antydepresant i będę to odstawiał powoli w miarę, to powinno być ok?
  8. Kilka razy wchodziłem/schodziłem już na benzo. Nigdy nie było problemów, niezależnie jak długo/ile brałem. Ale w ostatnich miesiacach chyba poszedłem trochę za grubo i pierwszy raz czuje efekt odstawienny (nie oceniajcie). Brane max 3x 0,5 na dzień. Połówka nadal na mnie normalnie działa. Doradźcie jak teraz w miarę bezboleśnie to poukładać z zejściem. Mam do dyspozycji tylko afobam, nie mam nic z tych dłużej uwalnianych. Myślałem, żeby zejść od razu o połowę i 3x 0,25 np.
  9. Cześć. Pozwolę sobie podbić. Zszedłem jakoś 3 tygodnie temu ze 150 do 112 ze względu na dobijającą mnie potliwość. Potliwość narazie nie minęła, ale powoli zaczynam odczuwać...spadek motywacji do czegokolwiek (oprócz tego psychicznie czuje się ok). Doradźcie coś. Poprawi się to?
  10. Przypomnijcie mi prosze jak to jest. Jeśli zmniejsze lekko dawkę, to lek będzie musiał się ustabilizować od nowa i jest możliwe gorsze samopoczucie na jakiś czas, które wróci do normy (o ile nie będzie to za niska dawka)?.
  11. Czy macie coś, co by chociaż trochę Wam pomagało na libido przy wenli? Czytałem o różnych opcjach. 1. Suplementowanie Magnez, B i cynk 2. Rzeczy typu ashwaganda czy catauba 3. Cytrulina 4. Pojawiał się nawet alkohol (domyślam się, że tu zapewne chodzi o to, że zbija działanie leku, stąd skok libido)
  12. Zastanawiam się nad zagadaniem do lekarza o dodaniu Buprioponu do zestawu. Z tym, że ponoć różnie taki zestaw wenli z buprioponem działa na lęki, a u mnie one są dość istotne do wyciszania. Ktoś z Was bierze?
  13. Napiszę tutaj, bo to mój jedyny lek na teraz. Biorę 150 wenli rano. Mam mocny brak energii w ciągu dnia, mimo snu w nocy często w ciągu dnia 1-2h drzemki.. W nocy niby śpie (różnie 6-8h). Do tego biorę magnez + b, omega3 i C. 2 kawy dziennie. Brałem jakiś czas triticco na sen i momentami niby było lepiej, ale jednak z powodu uboków (głównie brak apetytu) przestałem brać. Gdzie jeszcze szukać przyczyny?
  14. Z noradrenaliną biorę już wenlę. Mirta miała być tylko na sen. Spróbowałem raz i boje się wrócić. W jakich dawnach ona aż tak nie muli?
  15. Swoją drogą, wziąłem wczoraj przed snem połowę 15mg tabletki, przespałem 9h w nocy i cały dzień z przerwami Chyba za mocne dla mnie.
  16. Cześć. Mógłbym prosić o przetłumaczenie tego z polskiego na polski? Czy to znaczy, że ta mirta może osłabić w małych działanie przeciwdepresyjne wenlafaksyny?
  17. Dziękuję Ci bardzo za Twój wpis. Trochę mnie uspokoił. Rozumiem, że jesteś po terapii? Jaki nurt? Jak długo zajęła Ci walka z tym?
  18. Postaram się krótko. Ogólnie o ile w poprzednich latach mój stan był w miarę stabilny (brałem sobie leki, zdarzały się jakieś gorsze epizody, ale rzadko), o tyle od jesieni zeszłego roku co chwila jakieś zjazdy. Wystarczy byle trigger, żeby uruchomić lękówkę i dalej już koło się napędza (wcześniej aż tak łatwo nie było). Aktualnie od poniedziałku znowu jest słabo i zastanawiam się, gdzie mogą być przyczyny, że zaczęło tak często atakować, chciałbym usłyszeć Wasze zdanie: 1. Choroba się pogłębia 2. Aktualna dawka leku przestaje być skuteczna 2. Pity raz na parę miesięcy alkohol? (wcześniej mogłem pić często i nic się nie działo) 3. Pije dość dużo kawy 4. Brak słońca? 5. Ostatnio przeszedłem np. jelitówkę, miałem poczucie jakbym przyjmował lek, a on nie do końca się przez jeden czy dwa dni wchłonął 6. Terapia, którą zacząłem - ale tutaj daje na końcu, bo zanim ją zacząłem to już miałem tak niestabilnie 7. Triticco, które biorę na sen, ale nieregularnie jednak coś miesza i skacze mi serotonina ciągle (?) Plus pytania poboczne: 8. Czy mimo przejścia terapii jest szansa, że trzeba będzie brać leki do końca życia? 9. Jak się chociaż trochę wesprzeć? Sport jakiś staram się uprawiać, brać jakieś suplementy? ad. 3 gdzieś przeczytałem, że kawa może osłabiać działanie leków. Zauważyliście coś takiego u siebie kiedykolwiek?
  19. Czy u kogoś z Was triticco powodowało zaburzenia pamięci? (zapominanie słów, imion etc?) Nie wiem, czy słusznie szukam połączenia z triticco.
  20. W sumie dodam, że OCD też mam zdiagnozowane.
  21. Cześć. Mam zdiagnozowaną nerwicę lękową. Ogólnie mój problem polega na tym, że mega przejmuje się scenariuszami niby realnymi, ale często jednak totalnie mało prawdopodobnymi. I to rzeczywiście pasuje do nerwicy lękowej. Ale czasem (np. dziś) wkręcam sobie coś tak już tak mało prawdopodobne, że zacząłem się zastanawiać czy to na pewno dobra diagnoza. Czy to może być np. schizofrenia, albo jeszcze coś innego? Pytam was orientacyjnie, oczywiście z lekarzem też to przegadam, ale do niego jeszcze dość daleko.
  22. Miałem okazję brać. Na lęki w moim przypadku na pewno nie pomógł, ale Ty masz pregabalinę, która jest stricte pod lęki, więc brintellix na depresję w zestawie z pregabalina ma to szansę zadziałać. Ja bym jeszcze zaczekał na Twoim miejscu.
  23. Jak to w ogóle jest z wenlą w kontekście alkoholu i kawy? Pytam, bo kawy pije dużo, a w googlach po wpisaniu "kawa a antydepresanty" można wpaść np. na artykuł: Wiadomo, że mocna, lub w za duzych ilościach kawa potrafi podbić lęki i to w sumie potwierdzam, podbija też kortyzol, z drugiej strony działa korzystkie na dopaminę. No i alkohol. Domyślam się, że działa negatywnie na serotoninę (?), ale czy po napiciu się raz na jakiś czas jest ryzyko pełnego nawrotu choroby i tego, że leczenie trzeba będzie zacząć od nowa? (czyt. again tygodnie ładowania leku etc.)
  24. Nie jestem w stanie przeczytać całego wątku, więc zadam pytanie, które już pewnie padało. Mógłbym prosić o krótkie porównanie mirtoru do triticco? Oraz o kwestie takie jak: - czy mirror powoduje problemy żołądkowe - jak jest z otępieniem na dzień następny? - czy działa nasennie od razu, jak triticco? Czy ktoś z was brał wenle z mirtorem? Jak się sprawdzało?
×