Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lucy32

Użytkownik
  • Postów

    1 810
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

4 obserwujących

Ostatnie wizyty

18 970 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Lucy32

  1. @lessgo obydwa twoje leki w tak wysokich dawkach dzialaja mocno na noradrenaline.Moze twoj lekarz powinien ci obnizyc dawke ktoregos z nich,np Mirtazapine na 30mg.Wtedy bedzie spokojniej w nocy. Podejrzewam ze w tym tkwi problem.Za duzo noradrenaliny.
  2. No tak,odstawianie i wchodzenie spowrotem to tez nie taka prosta sprawa.Ja musialam odstawic,bo bylo slabo.Teraz po dwoch miesiacach przerwy wchodze znowu bo nie mam juz alternatyw zadnych.Wypròbowalam amitryptyline i to bylo kiepskim pomyslem.Mi jeszcze nie jest dobrze jestem dopiero czwarty dzien na 30mg i dwa pierwsze dni byly spokojne.Od wczoraj się zaczęło.Moze 90tka cos ci pomoze w twoim przypadku warto spróbować.
  3. Lucy32

    Dzisiaj czuje się...

    Ja też tak mam.Sama cos wymyslam i potem sie wkurzam,jak nie idzie tak jak myslalam. Czasem pierwszy dzien czy drugi jest fajne samopoczucie,czlowiek ma nadzieje ,a potem jednak jest gorzej. I jest kaplica ze wszystkimi nadziejami.
  4. @Orzeszkowa my jakos podobnie zaczynalysmy kiedys z Duloksetyna pamietam.U mnie trzy lata dobrze dzialala na koncu juz tez bardziej czulam zmeczenia,mimo to dzialala Dulka dobrze.Ale sie wypalalo pomalu.Stracilam chęć i odwage do zycia.Lekarz mi wstawil kwetiapine odstawilam Mirte i Dulo.Potem proba na Amitryptylinie,bupropion i nic.Tylko meczarnie.Pomyslalam zeby jednak jeszcze wrocic do Dulo bo jakos tam przeciez dzialala w tle ,bylo zle ale nie az tak.No i wrocilam wlasnie .Znowu Mirta+Dulo. Jestem trzeci dzien na Dulo i sama się dziwię,bo nie mam tych ubokow ,ktore mialam na pierwszym wejsciu.Wlasciwie tylko jeden dzien troche bylam otumaniona i zderealizowana.Ale nie mam nudnosci,(czego sie spodziewalam najbardziej)nie mam tez lęków,a zaczynam czuc napęd .Wstaje rano i czuje sie wyspana,nie to co ostatnio na bupropionie.Czy to mozliwe zeby tak łatwo poszlo? I ze juz odczuwam jej dobre dzialanie?Jakos szybciej niz ,za pierwszym razem? Jestem w szoku,no chyba ze cos jeszcze sie spie... Dlatego ci odpisuję,bo moze to dobry sposob ,odstawic na jakis czas i od nowa sprubowac. Mi na 90tce jakos nic nie poprawialo,ale w sumie ok trzy tyg tylko bralam 90mg,podobnie jak ty teraz,w ramach wycisniecia jeszcze czegos ,poprawy.Teraz zaczynam od 30 tki znowu. Pozdrawiam.Daj znac jak ci idzie.
  5. Wątpię aby mnie pobudzil .Chyba ze tak jak Bupropion,czyli polegiwanie na kanapie caly dzień
  6. @newuser999 to tak jak u mnie bylo.Dziwne ze niektorym daje napedzik motywacje a u innych odwrotnie.Nawet bylo gorzej ze mną ,niz bez leku.
  7. @NoMoreDepression ja bralam ostatnio kilka tygodni Ami,u mnie indukowala duze lęki w dzien ,wieczorem po wzięciu ok godz 20.00 czekalam na wyciszenie i sen do 24.00.Strasznie mnie lękami i depresją w ciagu dnia męczyła.Bralam 100mg dwa tyg.Dluzej nie wytrzymalam.Bo nic nie mijalo,a wyzsza dawke juz nie dalam rady brac,bo juz mialam problem z kupka.Jaka dawke bierzesz?
  8. @zburzony,nie bo bralam go ponad trzy tyg.w dawce 150,i jakos zamiast energi to coraz większy przymul byl.Nastroj sie nie polepszal i czulam sie jakas jakby odcieta od siebie,zobojetniala,bez emocji.Nawet go nie prosilam juz o wyższą dawke ale on sam (doktorek )chyba nie chcial ,jak mu opowiedzialam o dzialaniu na mnie tego leku.Wspomnialam o duloksetynie,zeby wrocic,na to wyraził aprobate hehee. No i biore juz Dulke drugi dzien,ale tym razem jest jakos inaczej.Nie mam zadnych ubokow,i troche to martwi,ze nie dziala. @Verinia no widzisz,co czlowiek ,to inna historia.Mnie zamulał ,ciebie pobudza.W sumie takie bupropionu powinno byc działanie.Powodzenia zycze,
  9. Ojejku @Verinia To zycze powodzeniaja wrocilam na Duloksetyne ,jedyna jeszcze nadzieja
  10. Lucy32

    Cześć wszystkim.

    @Aleksandra88rr my tez juz to znamy,to samo slyszalam tysiac razy,ze sobie wymyslam depresje i nerwice bo mi za dobrze . Że mam sie wziasc za siebie i się "ogarnac" Jak nerwica tak pocisnie, że człowiek nie wie kim jest to jak tu isc do pracy,jak ledwo ogarnie toaletę i coś do żarcia zrobi.Nikt kto tego nie doswiadczyl ,nie wie jak to jest.A ja bym im życzyła chociaz jeden dzien w takim stanie być ,w jakich ja juz bylam przez tę chorobe.Dupa by im zmiękła ,a jak by to ich nie poskromilo,to dodatowo tydzien w lękach i depresji. Zdanie by zmienili,byleby juz miesiąc nie dostac za karę i glupie gadanie.My tu wszyscy więc jebnieci..Takze nie martw sie,tylko szukaj pomocy,polecam farmakologie u dobrego psychiatry i psychoterapie ,to wspomaga ponoc leczenie.Trzymaj się Jeszcze bedzie dobrze.
×