Skocz do zawartości
Nerwica.com

cynthia

Użytkownik1
  • Postów

    2 417
  • Dołączył

Treść opublikowana przez cynthia

  1. cynthia

    Czy masz?

    Nie masz swój ulubiony kubek z którego najczęściej pijesz?
  2. No i sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Rodzice nie mają z nią dobrych relacji i dlatego się czepiają. Dla mnie to jest piękne. I żałuję, że sama nie poświęciłam tyle czasu swojej świętej pamięci babci. Chociaż byłam jeszcze dzieckiem, chciałabym cofnąć się w czasie i być przy niej częściej. Jeśli masz wsparcie w jej osobie to nie widzę żadnych "ale".
  3. Na pewno nie wolno samemu takich leków odstawiać, bo może to się tragicznie skończyć. Jedynie pod okiem specjalisty.
  4. Wydaje mi się, że wizyta u psychiatry by się przydała. U psychologa też. Byś mógł dojść do przyczyn swoich problemów.
  5. A co powiecie na konkurs literacki? Np. jedna osoba wybiera temat i formę, a zgłoszeni do wyznaczonego dnia podsyłają swoje wypociny. Następnie głosujemy i wygrywa oczywiście ten, kto zdobył najwięcej głosów.
  6. @nieadmin tak, jest taka możliwość, dlatego powinieneś poczekać. Te leki od razu nie działają, potrzebują czasu. No bo arypiprazol to jedyny neuroleptyk, który nie powinien wywoływać senności, a pobudzać. Ja jak go brałam to czułam się jak po dziesięciu kawach i energetykach. Ale każdy organizm jest inny.
  7. Takie leki potrzebują czasu, by zacząć działać. Dwa dni to bardzo krótko. Dziwne, bo arypiprazol raczej jest lekiem aktywizującym, ale u niektórych osób może wywołać senność i zmęczenie. Ja bym poczekała jeszcze z tydzień, jak objawy będą się nasilać lub nie znikną i nie będziesz widzieć psychicznej poprawy to skontaktuj się z lekarzem.
  8. @Heledore rozumiem, to też ciężka choroba. U mnie w rodzinie również występuje.
  9. @Heledore trudne pytanie. +30kg, na granicy cukrzycy i zaburzenia lipidowe. To jedne z wielu skutków ubocznych. Nie wiem, czy cukrzyca jest lepsza od psychozy.
  10. Bo leki spowodowały wiele skutków ubocznych i niszczą mój organizm.
  11. A to Luluś. ^^ (wybaczcie za bałagan w tle)
  12. Przegrałam, nim zaczęłam grać w życie. Samotność w tłumie. Ranienie bliskich. Gubienie się przy prostych pytaniach. Brak walki o godne życie. Brak motywacji i chęci. Bo po co? Czy to dla siebie mamy być szczęśliwi, czy dla innych? A jeśli ja nie chcę? Jeśli jedyna rzecz jaka mnie uszczęśliwi to wieczny sen? Czy to już egoizm? Czy jestem potworem?
  13. Nieee, to nie z tego powodu, po prostu natrafiłam na ten obrazek i mi się tak spodobał, że postanowiłam zmienić awatar. xD Dzięki ^^
  14. To nic złego. Dlaczego tak uważasz?
×