Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jastara

Użytkownik
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jastara

  1. Witaj lorra 78 ja też codziennie zaglądam, odstawiam drugą ćwiartke z porannej dawki, czyli 0, 125mg.Czułam się źle ale dało się wytrzymac, od wczoraj serce zaczęło szarpać a tego boję się najbardziej.Niedawno miałam robione echo serca i niby wszystko dobrze, czy Ty też to miałaś podczas odstawiania?Zniose wszystko, ale tego okropnie się boję, napisz coś proszę bo chyba oszaleje
  2. To zależy jak się czujesz jeśli nie weźmiesz?Jeśli źle to znaczy że jesteś uzależniona.Dlaczego bierzesz i dlaczego co drugi dzień?
  3. Lusesita Dolores uzalezniasz się już po 2 tygodniach.Mnie alprox/afobam/ uratował życie bo miałam ataki paniki ze skokami ciśnienia, inne nie pomagały.Teraz muszę brać bo mam głód fizyczny, źle się po nich czuję ale muszę.Zmniejszam powolutku po okruszku, ale to długi i bolesny proces.W razie ataku paniki pomaga nadal doskonale.Jeśli nie musisz to nie bierz bo wdepniesz w bagno.Ja mam zdiagnozowana nerwicę lekowa z atakami paniki.Pozdrawiam, napisz coś więcej
  4. Dlaczego po każdej przyjętej dawce jestem taka oslabiona?Ja już chyba nie dam rady tak żyć, to męka!!
  5. Ja chodzę do psychiatry, on proponował mi clonazepam albo relanium ale ja juz nie chcę zadnych benzo!!!Ustaliliśmy że będę powolutku odstawiac, ja muszę przynajmniej ograniczyć bo jak wezmę więcej to mnie osłabia strasznie, gdybym się dobrze czuła to nie myslalabym o odstawianiu.Najgorsza ta słabość i zawroty głowy.Nie mam już takich bólów w nogach jak na początku, ale jest mi niedobrze, nie mogę jeść.Nie chcę już zadnych innych leków bo się po prostu boję już wszystkiego.Proszę pisz jak Ci tylko czas pozwoli
  6. Powiedzcie mi czy mialyscie też takiebokropne zawroty głowy?Już nie wiem czy biorę za mało czy za dużo? Zawroty głowy i ścisk jakby w imadle, proszę piszcie jak najwięcej
  7. Dziewczyny czy też bylyscie takie słabe przy odstawianiu?Ja najchętniej bym leżała, wszystko robię na siłę i to tylko najniezbedniejsze rzeczy.Nic mnie nie interesuje, ogród zaniedbany, nie mam siły na nic!!
  8. Lorra78 chyba wrócę do dawki wyjściowej 1, 5 mg i poczekam aż zmieni się pogoda? Ja bym już nawet nie odstawiala ale źle się czuję gdy biorę nawet to 1,5 mg.Jestem w rozpaczy, mówię Ci, nie wiem co robić.Gdybym miała możliwość to wyjechałabym na pół roku gdzieś wbodludne miejsce.Mam dość ludzi po prostu!!!
  9. Lorra78 dziś przyjęłam właśnie przed chwilą 0, 25mg bo już nie mogłam wytrzymać, ten ból głowy i straszny lęk, może ten upał to robi, mąż też nie ułatwia, nie rozumie co się ze mną dzieje.Co teraz?Czy jutro dalej odstawiac?Jestem zrozpaczona, dzięki że jesteś Ty i Shira123, mogę się poradzić i wyzalic.Dziś mam wrażenie że umieram po prostu.Boże daj mi siłę, boję się, źle się czuję, tragedia.Pisz, pisz jak najwięcej błagam
  10. Lorra 78 dziś strasznie boli mnie głowa jakby mi się mózg kurczyl, biorę przeciwbólowe ale ni e pomagają, to chyba efekt tego odstawiania?
  11. Lorra 78 biorę czasem doraźnie captipril pod język ale on i tak nie pomaga jak mam skok ciśnienia.Pomaga tylko alprox wtedy, dobrze że mi powiedziałaś że czasem mogę wziąść wiecej w kryzysie.Ja się nie śpieszę, czytałam artykuł dr Ashton i mam zamiar robić to jak najwolniej, ale teraz mam jakoś szczególnie trudno.Dobrze że jest to forum, komu bym się wyzalila?Dzięki że jesteście dziewczyny
  12. Lorra78 ja teraz odstawiam drugą cwiartke z 0,5 czuję się strasznie, schudłam okropnie, kosciotrup po prostu.Wciąż mnie coś boli, boję się skoku ciśnienia, wciąż go mierze, najgorsze jest to, że chocbym wzięła wiecej to i tak się lepiej nie poczuje, odzywaj się częściej, bo chyba oszaleje
  13. Witaj shira123 ja dziś fatalnie, boli mnie głowa, jestem słaba i wciąż płacze.Nie wiem czy to moje życie ma sens, to męka a nie życie. Shira123 wpadaj tu częściej, jesli możesz oczywiście, powiedz czy cały czas będę się tak podle czuła ?Jeszcze ten wieczny strach, to jest okropne, dzięki że jesteś
  14. Shira123 powiedz mi , dlaczego lek,/alprox/ z początku działał na mnie tak dobrze, teraz mnie osłabia i usypia?Jedynie w sytuacji napadu paniki działa jak dawniej?
  15. Witaj Shira123 wczoraj złamałam moj plan odstawiania i wzięłam o 0,25 więcej, dziś wrócę do odstawiania ale czarno to widzę, od rana mam drżenie mięśni, boję się , proszę pisz jak bedziesz miała czas, Ty odstawilas i to znaczy że można.Tego się trzymam, ale to jest początek mojej drogi dopiero
  16. Shira123 dziś mam znowu skoki ciśnienia, od rana jestem podminowana, czegoś się boję, ja chyba nie dam rady tego odstawić, jestem zrozpaczona.Boże czy to się nigdy nie skończy?Dzięki że jesteś dziewczyno, mogę się tu wyzalic.
  17. Shira123 powiedz jeszcze w jakim tempie odstawialas i z jakiej dawki?Czy miałaś tak jak ja chwile kryzysu i musiałaś jednorazowo wziąść więcej? Bardzo proszę o odpowiedź, pozdrawiam Was dziewczyny, dobrego dnia
  18. Shira123 dzięki że pochyliłas się nad naszymi problemami.Jeśli chodzi o wsparcie bliskich, to wygląda tak, że nikt za bardzo nie rozumie co się ze mna dzieje, uważają ze przesadzam, bagatelizuja, też każą mi wychodzić, rozerwać się.Ja najlepiej czuję się w domu i ogrodzie, lubię być sama , dużo czytam, mój mąż jest cholerykiem, często wybucha , to też nie pomaga.Nie wiem co dalej ze mną będzie, czy uda mi się chociaż ograniczyć dawki?Mogłabym to brać do konca życia, ale zle się czuję, jedynie w chwilach stresu czy ataku paniki działa doskonale.Może masz rację z tym wychodzeniem, ale ja się boję że dostanę ataku, albo zemdleje, teraz gdy ograniczam jestem w ciągłym lęku.Lorra z tego co wiem, to naprawdę źle odstawili Ci ten lorafen, to jest niedopuszczalne i to niby kompetentny lekarz.Dlatego ja nie wierzę lekarzom.
  19. Jeśli chodzi o sen, to wieczorem biorę 0, 25mg i śpię do 3 w nocy.Od 3 organizm domaga się ale wytrzymuje do 8 biorę dawkę , potem po południu i tak żyje id dawki do dawki, między dawkami mam objawy odstawienne
  20. Ja nie pracuję, jestem w domu mam kawałek pola na ktorym uprawiam ekologiczne warzywa i ziola.Mam duży ogród, to moje hobby, pracy mam dużo.Faktem jest że ostatnio unikam ludzi, nie chcę spotkań ze znajomymi, mąż wyciąga mnie na zakupy lub wycieczki, jeżdżę, ale nie mam z tego żadnej orzyjemnosci, boję się ataku, czekam na powrót do domu.W tym roku byłam w Bulgarii, coś vstrasznego, czułam sie fatalnie i tylko odliczalam dni do powrotu.Chodziłam na terapię ale zrezygnowałam, nic mi to nie dawało.Tak chciałabym żyć jak dawniej, wypić kawę w łóżku i poczytać książkę .Teraz szukam tylko w necie o odstawianiu i objawach , dobrze że tu trafiłam, pomoże mi to przetrwać?
  21. Jeśli nie jesteś uzależniony to tylko się cieszyć.Uważaj i bierz tylko w naprawdę ciężkim kryzysie
  22. Jerzy62 wybacz, nie mnie Cię oceniać, ale wolałabym żebyś zamieścił tu jakieś rady, podzielił się doswiadczeniem.My odstawiajacy musimy się wspierać.Pozdrawiam
×