Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jastara

Użytkownik
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jastara

  1. Witaj, jak dziś Twoje serce? Moje kopie od rana, ciśnienie spada więc myślę że to pogoda?
  2. Ja tą noc przespałam o dziwo całą, to chyba wynik wczorajszej wieczornej pogawędki, nastawilam sie pozytywnie.Ale od rana kopie serce, już nie mierze cisnienia bo znowu mi wyskoczy arytmia.U nas pogoda do kitu, wiatr i deszcz, ciśnienie wciąż spada.Ja też nie mogę sobie pozwolić na drzemkę w ciągu dnia, potem jestem nie do życia, serce mi wali .Przed benzo tego nie miałam, więc myślę, że one to powodują jak zresztą wiele innych dolegliwości, dlatego chcę odstawić.Pozdrawiam Cię, jak dziś samopoczucie?
  3. Pamiętam jak byłam dzieckiem to zajadalismy się owocami głogu / mieszkam na wsi/.Teraz to już nie ta wieś, wszystkie dzikie krzewy powycinane, wszystko się zmieniło, więc nawet nie mam gdzie zebrac tych owoców.Kilka lat temu nie byłoby problemu bo córka studiowała w Krakowie, ale ja wtedy jeszcze byłam zdrowa.Została mi waleriana na razie, brr.Podziwiam Cię, że potrafisz ignorować te różne objawy.Ja jeszcze się tego uczę i nie wiem czy kiedykolwiek mi się to uda?
  4. Ja nim zaczęłam zażywać benzo nie miałam zadnych skurczy, pojawiły się jak już brałam.Teraz jak zmniejszam to i skurczy jest mniej, więc to może być ta pregabalina.Mnie psychiatra mówił, że jej działanie nie do końca jest przebadane.Zadzwoń jutro do swojego i zapytaj co o tym myśli.
  5. Właśnie problem w tym, że te syropy robią tylko braciszkowie wg swojej receptury, tylko w ich aptekach można to kupić.Mnie dziś martwią te zawroty głowy, boję się tego, bardzo nieprzyjemne uczucie.Jak to dobrze, że jest to forum i mam się gdzie wygadać i poradzić☺Ty potrafisz tak racjonalnie wszystko wytłumaczyć, podziwiam
  6. Nie wiem, ale skoro lekarz mówi że jest ok to musi tak być.Współczuję Ci, bo wiem jakie to uczucie.Moje serce się uspokoiło, za to zawroty wciąż są nawet jak leżę i naciska coś od góry na mózg.Jestem bliska paniki, trudno to bagatelizować.Ale ciśnienie spada, więc chyba to wina pogody i tego musimy się trzymać.Będzie dobrze, musi być☺Pozdrawiam
  7. Arnin, cieszę się że jestes☺, zaraz mi się humor poprawił.Mam dziś takie zawroty głowy jakbym miała umrzeć, to ta zasrana pogoda robi, poszłam pobiegać i jak zmierzyłam ciśnienie po powrocie to się wystraszyłam, 130/75 ale tętno tylko 65 czy to normalne? Znowu mam powód do zgryzoty.Nalewki wypiłam i co teraz? Braciszkowie w Krakowie robią, ale jechać z Cieszyna do Krakowa? Dla mnie niewykonalne na razie.Cisnienie ma podobno spaść poniżej 1000, co wtedy? Jestem dziś straszną pesymistka, coś mnie chyba nachodzi. Pozdrowienia, odzywaj się
  8. Ludzie co to za dzień podły dzisiaj, zawroty i ból głowy, senność, zmęczenie, nie pamiętam kiedy się tak okropnie czułam
  9. Masz rację , my nerwicowcy żyjemy ciągłym przewidywaniem rzeczy, ktore nigdy się nie wydarza być może.Ja często powtarzam sobie słowa naszego papieża, mówił : wczoraj już było, jutro niepewne, liczy się tu i teraz" , ale choćbym jak chciała to nie umiem żyć chwilą i to jest moja zguba.Dziś jest fatalny dzień też dla mnie i chyba masz rację z tym księżycem.
  10. No właśnie, te leki kardiologiczne też niewiele pomagają.Chyba ciśnienie leci w dół i dlatego tak się czujemy.
  11. Dobrze że jednak jesteś☺.Ja kiedyś odstawiłam nagle z dnia na dzień, nieświadoma co to jest, w wigilię byłam na sorze z drgawkami i ciśnieniem.Choćbym chciała nagle odstawić to nie dam rady, mnie by zlicytowali☺
  12. Dzięki, te zawroty są takie przerażające, już się nakręcalam, uspokoiles mnie, ja też wczoraj i ostatnie dni dobrze się czułam, dziś to serce, myślę że to pogoda.Ostatnio jak był taki skok cisnienia atmosferycznego i straszyli, że ludzie będą się źle czuć, to ja czułam się wysmienicie☺.Bierzesz coś na to serce? Ja tylko waleriane teraz, bo u nas w Cieszynie skończył się ten syrop z głogu u Bonifratrow. Nie wiadomo kiedy będzie, jest w aptece w Krakowie i Łodzi bo dzwoniłam, ale nie wysyłają, a mnie pomagał naprawdę.Tak to jest, gdy mieszka się na prowincji niestety.Dobrze, że jest to forum, bo chyba bym oszalała sama z moim problemem.Pozdrawiam i zaglądaj tu☺
  13. Witaj.Ja też dziś od rana szarpanie i kopanie serca i na didatek okropnie silne zawroty głowy.Myślałam, że będę ujmowac dziś albo jutri, ale chyba jeszcze poczekam? Jak myślisz? Te zawroty mnie przerażają.Czy to normalne? Już mnie nic nie boli, to znowu zawroty, no i kopniaki serca.Może to pogoda?Dlaczego właściwie mogli ich usunąć? Szkoda, bo im więcej ludzi, tym więcej mozna się dowiedzieć.Odpisz mi o tych zawrotach proszę, pozdrowienia☺
  14. Ja nie mam pojęcia.Musisz sama wypróbować chyba.Może wyda Ci się to smieszne, ale spróbuj na sen jakichś naturalnych, ziołowych mieszanek.W aptekach są wyciągi gotowe z ziół w postaci kropli.Jeśli u Ciebie nie ma niech Ci z Polski ktoś przysle.Ja wiem , że na pewno chemia szybciej dziala, ale uwierz mi, że jak będziesz systematycznie zażywać takie ziołowe kropelki to po 2 tygodniach już poczujesz efekty.Tylko to muszą być skoncentrowane wyciągi z ziół, nie do zaparzania.Spróbuj, nie zaszkodzi a pomoże po czasie.Wszystko leosze od zasranych benzo.Pozdrawiam☺
  15. Dziekuje Ci za wsparcie .Dziś znowu gorzej, wszystko boli, zawroty głowy.Ale wiem że tak będzie i już się tego nie boję.Najważniejsze, że ciśnienie i tętno w porządku na razie.Pozdrawiam i zaglądaj tu czasem, bo na pewno będę mieć jeszcze mnóstwo pytań☺
  16. Zauważyłam, że z każdą redukcją objawy odstawienne trwają krócej i są jakby mniej nasilone.Jeszcze z tydzień pobede na tej dawce i odstawiam poranną.Cieszę się , że z sercem u Ciebie ok i coraz lepiej się czujesz.Chciałabym być już na tym etapie co Ty.
  17. Czujesz się coraz lepiej? Mnie jeszcze trochę boli i mam zawroty głowy, ale już mniejsze.
  18. Dzień dobry wszystkim☺ , coś tu cicho i pusto.Ja dzisiejszy dzień chyba spędzę w łóżku, wczoraj biegałam a był tu u nas straszny wiatr.No i już od nocy zatoki, katar i ogólne rozbicie.Zatoki to moja pięta achillesowa.Pozdrawiam wszystkich i miłego dnia.
  19. Taka postawa właśnie doprowadziła mnie do nerwicy i potem uzależnienia.Ja też zawsze myślałam o wszystkich tylko nie o sobie, taka jestem i nie zmienię tego niestety.Chociaż nawet przykazanie mowi " kochaj bliźniego swego jak siebie SAMEGO "
  20. Dla mnie to jest psychoterapia, mogę się wygadać i wiem że ktoś to przrczyta, może coś diradzi albo zwyczjnie pocieszy, podniesie na duchu.Rodzina wie , że borykam się z uzależnieniem i odstawianiem, ale oni nie rozumieją tego, na czym to polega, nie dziwię im się, bo dla zdrowego trudne to do pojęcia.Ja wiem, że jestem trudnym przypadkiem, SayYes już mi to nieraz powiedział☺ , nie chcę zadnych antydepresantow, po pristu nie chcę niczego co majstruje przy mózgu.Ale powiem Ci, że moje kłopoty ze skurczami zaczęły się właśnie jak zaczęłam brać benzo.Teraz im mniejsza dawka, tym mniej ich czuję i już dawno nie miałam ataku paniki, dlaczego?Dziś jestem słaba i zawroty głowy, ale to minie chyba.Pozdrowienia☺
  21. Ja jestem stosunkowo krótko, ale bardzo się cieszę że jest to forum.Dużo się dowiedziałam, znalazłam pomoc i zrozumienie, oby takich ludzi jacy tutaj są było jak najwięcej, empatyczni, nikt nikogo nie osądza , a co najważniejsze wszyscy się rozumiemy bo mamy podobne problemy.Ja jestem chyba jakaś przedpotopowa, bo nie przypuszczałam, że ktoś to czyta i cenzuruje?
  22. Dzień dobry, spałam dziś bez przerwy do 6 całą noc bez przebudzenia☺.Arnin to dobrze , że jesteś wylewny, pisz jak najwięcej bo dużo wiesz i dużo możesz pomóc.Miłego dnia, oby był dobry dla wszystkich tu
  23. Ty już wychodzisz na prostą, jak ja Ci zazdroszcze, ale cieszę się że jesteś już wolny i życzę zdrowia☺
  24. Ja po południu miałam okropne zawroty głowy, boli mostek, chyba za szybko rano się pochwaliłam że dobrze jest.Ale to wszystko idzie wytrzymać , jutro będzie lepiej chyba.Te zawroty mnie przerażają.
×