Skocz do zawartości
Nerwica.com

maribellcherry

Użytkownik
  • Postów

    829
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maribellcherry

  1. Mysle, ze te leki zostana z nami juz do konca naszego zycia i jedynie co to trzeba nauczyc sie z tym zyc. Nauczyc sie w sytuacji kryzysowej uspokoic samego siebie racjonalnymi argumentami. Tak robie ostatnio, bo jak pisalam psych wysiadam. Chyab trzeba lek zaakceptowac, taki niewidzialny wróg, ktory gdzies sie zawsze czai. Terapia jest raczej po to zeby wlasnie nauczyc sie funkcjonowac z ciaglym strachem, ew go zminimalizowac. Ale osobiscie nie wierze, ze on kiedykolwiek minie. Mysle, ze w mozgach osob z psych problemami zaszly juz takie zmiany, ze nie da sie tego cofnac. Mysle, ze jak sie zaakceptuje hipo to sie uzyska spokój w glowie, spokój ducha... cialo sie troche rozluzni. Strach generuje stres a stres jest bardzo zly, ciagle chodzimy spieci, miesnie spiete, wszystko boli (przynajmniej mnie).
  2. Mnie ogolnie tez bola czesto ramiona od spania na boku i podejrzewam, ze to przez to tez moga miec bolec rece. Czasem budze sie ze zdretwialymi rekoma (juz od kilku lat). A na jesien mielismy remont i dziwgalam bardzoe ciezkie materialy budowlane i od tego czasu bola mnie rece od lokci w dol. Z lewa bylam u fizjo, mialam terapie itp. Tak, ze podejrzewam, ze to od tego te bole rak.
  3. Tak, Minou super gada, ale ja tez nie potrafie tego w zycie wprowadzic, chociaz ostatnio, mimo, ze mam co chwila inna chorobe, to przez to ze jestem bardzo zmeczona psych jakos mnie te choroby nie ruszaja az tak... Jestem wykonczona psych, nie mam sily nawet sie juz przejmowac. Powoli sie poddaje. Psych czuje sie zle i fizycznie tez. Np bardzo bola mnie rece. Podejrzewam, ze od przeciazenia ale bol jest rwacy nawet, ze wczoraj wieczorem to az zle sie czulam. I sobie mysle, hmmmm moze reuma? moze bialaczka? moze szpiczak? moze sepsa? W koncu jakos samo przeszlo... Ale do czego zmierzam, w ogole nie panikowalam bo mi sie nie chcialo, bo psych po prostu nie mialam sily. Tak, ze tak sobie radze, ze sobie nie radze.
  4. Przejrzalam i tak mniej wiecej od strony 1660 juz zaczynaja sie styczniowe rozmowy, jak komus chce sie poczytac to niech czyta. Oczywiscie narzekania tam tez jest duzo ale skupic sie glownie na postach dziewczyn ktore wymienilam.
  5. Sprobuje odszukac co mam na mysli i po prostu wkleje link tutaj moze. Tak tam bylo wszystko, o wszystkim mowa.
  6. maribellcherry

    Spam

    Sorry ale nie chce mi sie z Toba gadac
  7. Sorry ale chce mi sie powtarzac. Tez sie wtedy wypowiadalam i z tego co pokazales to nie jest wart. Mecz sie ze swoja hipochondria. W sumie co mnie to obchodzi tak naprawde????? Masz racje…. Gowno mnie to obchodzi. Ale taki jest wspolczesny swiat. Chcesz komus pomoc , odsylasz do madrych zrodel a dostajesz niewdziecznika ktory jeszcze cie opieprza ze sie nim zainteresowales… jprl, no nie da sie inaczej tego skomentowac.
  8. Przeciez nie musisz czytac. Ktos Ci kaze Lepiej sie zadreczac hipo niz poczytac madrych ludzi Dziewczyny bardzo dobrze wyjasniaja jak powinny zachowywac sie osoby z hipo i pisza to tez na swoich przykladach. I nie sadze, zeby im sie chcialo to wszystko powtarzac. Ale po co czytac, “ ja pitole co ma Cie obchodzic co kto pisal 5 miesiecy temu”.
  9. @Frida.42 @Regular. M @Blokada poczytajcie sobie to co napisala @minou jakies 3-4, moze 5 miesiecy temu tutaj w tym watku, i @acherontia styx , dziewczyny dobrze gadaja. Cofnijcie sie o kilkanascie stron, jak Wam sie chce.
  10. Tylko nie pisz prosze jakie bo zaraz stwierdze ze je mam Jeszcze od kilku dni mam takie napadowe klucie jak szpilka zaraz ponizej/przy lewych zebrach…. Oczywiscie wiem ze klucie w zoladku to typowy objaw raka zoladka A to ja tez mam co chwile cos innego. Tez non stop jakies nowe objawy, wychodze z jednego raka, wchodze w drugiego i tak w kolko. Ostatnio “mam” tez niewydolnosc serca
  11. tak, tutaj wszystkoprzez rodzinnego najpierw i to tu stwierdzaja czy potrzebne Ci badanie czy nie. Nie ma badniach prywatnie jak w Polsce. Lekarz rodzinny zwykle zaklada ze samo Ci przejdzie hahahaha Wiec, nie nie mialam gastro ani kolono. A tak na moje to te objawy mi bardzo pasuja do dyspepsji lub wrzodów ewentualnie.... Bo tak naprawde to gniecenie w nadbrzuszu (jakbym miala w nim kamienie po jedzeniu) zaczelo sie tak naprawde juz wiele lat temu, a pogorszylo jakies 2,5 roku temu, wiec z rakiem zoladka raczej bym tak dlugo nie chodzila....
  12. Roznie chociaz jestem dosyc czesto u lekarza. Z brzuchem w sumie dawno temu bylam.
  13. Nikt Ci tu nie powie czy te objawy to nerwicowe czy nie bo od tego jest lekarz. Ja mam aktualnie raka zoladka z pelnymi objwami i tez wiem ze nie ma dla mnie ratunku…. A Ty pomysl sobie czy np nie uderzylas sie w te pelcy, albo nie naciagnelas np przez dzwiganie? A moze troche mniej jesz albo wiecej sie ruszasz…. albo masz stresy! i dlatego schudlas….
  14. Jak bym wiedziala jak sobie samej pomoc to bym sie z Toba podzielila ta wiedza. Najgorsze... a moze najlepsze... ze ja naprawde nie mam stresow teraz. Hipo jest na poziomie stabilnym.... Nie wiem na co ten brzuch zwalic. Dzis odebralam wyniki krwi, nie sa zle.... ech... HB mam 8.8 wiec lekarka mowi, ze nic nie wskazuje na krwawienie z jelita... Jedynie podwyzszony mam troche LDL i chol cal.. ale to mam juz od 10 lat... Trojglic i HDL b dobre. Ach i wit D mam ponizej normy... Reszta wyników w porzo.... Mieszkam za granica wiec tu maja inne jednostki, tak a propo...
  15. Moze dlatego ze wtedy bylas niepelnoletnia? Nie znak jednak zasad
  16. Tak w ogole to nie chce mi sie dzis jesc. Zjadlam bulke z szynka i pol paczki chipsow przez caly dzien i wypilam pol litra coli Nie wiem jak to okreslic ale nie czuje glodu ale mam ochote np na kotlety mielone… Cos takiego dzis odczuwam. Dodatkowo od wczoraj cos mnie kluje w prawym dolnym podbrzuszu i wkreta mam na raka wyrostka. Przeczytalam wczoraj artykul o jakims polskim lekarzu ze szpitala w lodzi u ktorego wyszedl przypadkowo ten rak wlasnie. Ponoc bardzo zle rokujacy.
  17. Z badania genetycznego wyszla mi srednia szansa na zachorowanie na crohna i minimalna na celiakie. W rodzinie nie bylo zadnych przypadków raka jelita, ale patrzac na obecne statystyki to wcale nie musi byc... Crohn i tego typu to prawie na pewno nie jest bo bym pewnie crp i ob miala kosmiczne a nie mialam do tego pory. IBS mialam 15 lat temu stwierdzone oficjalnie ale nie wiem czy to to by wrocilo tak dziwnie....??? WZJ ma moj maz od 12 lat wiec to u mnie nie to. Inne choroby jelit jak SIBO, mikroskopowe zapalenie i pewnie kilka jeszcze ale tu nie wiem.. ciezko mi sie wypowiedziec. No i zostaje rak jelita... Wg artykulów i statystyk mlodzi chodza z objawami 1-2lata przed diagnoza... No coz... mi mija 2,5roku... Dlatego pytalam czy na usg byloby widac przerzuty np do watroby czy otrzewnej i powiekszone wezly? Bo raczej po 2 latach chodzenia z rakiem powinnam miec przerzuty gdzies??? Jak pisalam jutro mam badanie krwi a w piatek lekarza (ze wzgledu na to cisnienie krwi, pisalam ze 2-3 tyg temu o tym tutaj jak mnie wymeczylo) i nawiaze jeszcze do tematu brzucha i po prosze o skierowanie na kolonoskopie (pewnie i tak juz za pozno na leczenie po prawie 3 latach chodzenia z tym) chociaz ze wzgledu na wiek i ryzyko (39 lat w tym roku). Zalecaja pierwsza kolonoskopie w wieku 40 lat...
  18. Ja ide jutro dopiero na badanie krwi tak, ze nic nie wiem jeszcze. Ale, ze mam od 2,5 roku problemy z jelitem ( u lekarza bylam z 5 razy, mialam 3 razy badana krew i usg brzucha) to czytalam duzo ostatnio o raku jelita (pojawia sie u coraz mlodszych osob, szacuje sie ze do 2030 zachorowania wzrosna o 90%..., to jest dramatyczna wizja jesli to prawda, bo oznacza to ze, prawie kazdy zachoruje). I w kazdym razie byly rozne przypadki opisane i objawy i stad te moje pytania o anemie. Przestalam zwalac problem z jelitami na nerwice bo u mnie dosyc spokojnie jest teraz. Nawet nie mam wiekszych stresów. Jedynie co mnie pociesza to to ze wlasnie w styczniu usg brzucha bylo okej i nie chudne. A tak to chyba wszystko przerobilam... W sensie rozne rodzaje boli (skurczowe, ostre, klujace, rozdymajace, gniecace) po wypchane odstajace jelita, biegunki na zmiane z normalnymi stolcami, stolec wszystkie kolory teczy, nudnosci, cofanie tresci zoladkowej (tylko kilka razy), mniejszy apetyt (w mometach zaostrzen), bole w roznych miejscach brzucha, albo i nawet na plecach czy w boku... pffff.... chyba wszystko... naprawde duzo tego bylo...
  19. A czy ta osoba czula sie slabo przez te anemie? Czy to czuc ze sie ma anemie nawet lekka???!
  20. @acherontia styx Ty jestes z branzy medycznej o ile dobrze pamietam, dlatego zwracam sie do Ciebie. Szukalam w necie info ale wiesz jak to z google jest... Czy przy obnizonym HB z powodu krwawienia z przewodu pokarmowego ma sie objawy, czy czuc ze cos sie dzieje, czy np czlowiek czuje sie gorzej, slabiej itp? Czy da sie z takim krwawieniem chodzic np rok i o tym nie wiedziec, w sensie czuc sie okej, dobrze, normalnie po prostu. Czy jesli ma sie raka jelita z przerzutami zalozmy do watroby przykladowo czy do otrzewnej byloby to widoczne na usg brzucha? Krwawienie z przewodu pokarmowego mam na mysli krew utajona. Z gory dziekuje za odp.
  21. Nie znam sie na tych procedurach, ale jak masz prawo do określonych rent/zasilków itp, to walcz o swoje! Powodzenia! PS a co to za niepełnosprawność? (Tak z ciekawosci)
  22. mam w domu propranolol wiec wczoraj wzielam i dzis tez, po jednej tabletce.. Jest lepiej, ale i tak musze od lekarza isc. Tu nie ma cos zwalac na nerwice... Przeraza mnie to, nie mam "dopiero" 38lat ale u mnie takie sprawy to rodzinne tez.. I schudnac trzeba, nie ma co...
  23. Czuje sie w ogole zamulona i wykonczona tym cisnieniem. Przed chwila mierzylam i jest w miare 135/88 i 72 puls
  24. Od tej piatkowej nocy moje serce oszalalo. Wczoraj wieczorem mialam 170/100. Puls mi tak do max 100 dochodzi i strasznie meczy mnie arytmia. Cisnienie mi skacze. I ogole nie czuje sie zbyt dobrze od serca wlasnie mam wrazenie.
×