Skocz do zawartości
Nerwica.com

maribellcherry

Użytkownik
  • Postów

    827
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maribellcherry

  1. Ale ja nigdzie nie napisalam, ze gruczol to wlokniak i na odwrót. Raczej zle sie w ogole wyrazilam w mojej wypowiedzi. Ale to juz niewazne. Nie chce mi sie nad tym rozpisywac. Mieszkam ZA GRANICA, wierz mi, ze na zachodzie nawet wlokniakiem by sie nie przejeli i jesli nawet go mam to i tak by mi o tym nie powiedzieli " bo po co?" przeciez to nie rak... Mam dwa miesniaki, mini takie 13mm i 16mm ale nawet tego nie chca mi kontrolowac... I zeby dostac skierowanie na mammo, bo ja juz pod 40, to musze znowu 1029384775 razy isc do lekarza rodzinnego i zebrac o skierowanie i dostac je z wielka laska tak jak dostalam do gina... no ale bede zebrac, co zrobic...
  2. Ja mam teraz wkret na raka piersi... 1,5 roku temu mialam mammografie i usg bo sobie cos wyczulam, okazalo sie ze to gruczoly po prostu. w sumie nie powiedzili mi czy np wytworzyl sie wlokniak czy cos.... Ostatnio zaczela mi ta strona dokuczac, ciagnac tak jak by... tzn ostatnio w sumie od zeszlych wakacji hyhy. Ale boli mnie rowniez prawa strona szyi wiec mam wkreta ze guz w prawym cycku siedzi na nerwie i dlatgeo boli mnie prawa szyja.....
  3. @minoutak jak wiele tych historii biore z przymruzeniem oka i tez mi sie wydaje, ze nie da sie z tym tak dlugo chodzic. Jednak przypadki ktore opisalam, to na zasadzie: co bylo oficjalnie mowione... A czy te osoby mialy wczesniej jakies objawy to nie wiem bo nie znam ich osobiscie... Ja tez z wieloma objawami chodze juz kilka lat. Badalam to wszystko. I tez sobie mysle, jakby to byl rzeczywiscie rak to albo powinnam juz o tym wiedziec, albo juz nie zyc.
  4. Znam 26latke (nieosobiscie, byla to siostra mojego meza kolegi z pracy), ktora w 1,5roku zawinela sie po wykryciu rozsianego raka jajnika... Ciezko mi powiedziec czy byla wczesniej u ginekologa... Chociaz rak jajnika moze sie w pol roku rozwinac do stanu z przerzutami. Ja wiem, ze wykryli u niej przypadkowo w klinice nieplodnosci... Mezczyzna 38 lat nagle sie "rozchorowal". Trafil do szpitala, rak zoladka z przerzutami. Dwa tyg i umarl... Rowniez pewien dziennikarz 31letni, nagle diagnoza rak zoladka, 3 tygodnie, i umarl.... I moglabym wymieniac.... Kobieta 67letnia, w styczniu kontrola, wszystko okej, lipiec ten sam rok, guz 4cm w miejscu macicy (macica byla juz kilka lat wczesniej usunieta)... Nie wiem skad to siebie bierze. Dlaczego tak.... Dlaczego ludzie tak dlugo chodza bez objawow. Na dobra sprawe kazdy z nas moze miec wlasnie w sobie raka z przerzutami skoro da sie z tym chodzic i nic nie czuc...
  5. Ja jako dziecko duzo do siebie mowilam. Z reszta do dzis mi to zostalo. Mialam w sumie duzo kolezanek ale nigdy takich prawdziwych. Moze stad to wynika? Opowiadalam o roznych rzeczach tak jakbym to komus opowiadala. Do tej pory tak mam, ze np jak jade samochodem na spotkanie to opowiadam sobie na glos to co opowiem na tym spotkaniu. Nie prowadzilam NIGDY dialogu a monolog. ZAWSZE monolog. Ostatnio, w sumie kilka razy juz nawet, zlapalam sie na tym ze slysze glosy domowiników ktorych wiem na pewno, ze akurat w tym momencie nie ma w domu. Czuje zapachy, ktorych nie moge, np spalona opone a za chwile kwiatki na lace... Nie jest to czesto ale zdarza sie. Podejrzewam u siebie ADD doroslych i (na pewno) jestem DDA. DDA nie jestem oficjalnie zdiagnozowana , nie musze miec oficjalnej diagnozy. Wiem, ze tak jest. W sumie oficjalnie to hipochondria i stany depresyjne, nerwica lekowa. O reszcie nie wiem. 11 lat to juz nastolatek oficjalnie. Moze zaczyna dojrzewac. Moj syn zaczal wlasnie w wieku 11 lat. Pamietam ten moment. Jako matka wiedzialam po prostu ze to jest to. Moze byc slownie agresywny, przeciez to takie "cool" a ty "stara" co tam wiesz... przeciez wszyscy koledzy tak mowia/robia itp... Trzeba z nim rozmawiac duzo, ze taki jezyk to nie jest dobra droga i powiedziec, ze np przykro Ci jak on tak sie do Ciebie/rodzenstwa/taty itp zwraca... Tak jak piszesz, ja bym go obserwowala ale nie przypominala mu codziennie i nie pytala codziennie czy slyszy glosy. Zobacz, on Ci teraz sam z siebie powiedzial, ze slyszy... Jak cos to wroci do Ciebie znowu. Mozesz mu sie za jakis czas zapytac czy wciaz slyszy... Ja bym sobie narazie odpuscila psychologow, nie mow nikomu tylko go obserwuj. Dzieci, jak pisze Szczebiotka, sa bardziej czule, ze tak napisze... duchowo... Moze miec tez taki etap rozwoju. Ja bym wziela na wstrzymanie narazie.
  6. Tak naprawde to zaden rak dobrze nie rokuje…. Moze te od wezlow chlonnych jedynie a reszta? Kaplica
  7. matko bosko czestochowsko ja nie wiem czy ja chce to czytac, jestem przrazona... Byc moze rzeczywiscie badala sie profilaktycznie i wykryli przez przypadek, oby na czas. dobra.. przeczytalam, mam strasznie slaba wole, ale tylko dwa posty i juz wiecej nie chce. Ona ma 20 guzów na watrobie... Pocieszam sie ze usg w styczniu mialam dobre...
  8. Ja sie nakrecam jak mi cos jest. A jak sie dobrze czuje i nic mi nie jest to wted sie nie nakrecam i potrafie tak caly dzien spokojnie przejsc. Wystarczy, ze cos mnie zaboli zakluje, odrazu czarnowidztwo. Boli mnie glowa troche, zamula tak, pisalam w poprzednim poscie. Wkrecilam sobie ze to przerzuty do mozgu od raka jelita. Jak mnie glowa przestanie bolec to przerzuty tez znikna. I tak to u mnie jest z hipochondria.
  9. Ja nie wierze ze u mnie to od stresu, ja mam to od stycznia 2021.... doslownie... Crohn i WZJG to tez nie bedzie bo mam crp niskie, nie chudne i nie mam poki co krwi w stolcu. Moj maz WZJG wiec wiem z czym to sie je.... co to za choroba, przerabiam to z nim na codzien. Sa mniej powazne schorzenia typu dyspepsa, sibo, jelito drazliwe, reflux... Nie wierze ze u mnie to ze stresu, az tyle stresu to ja tez nie mam w zyciu... Ludzie chodza czasem z rakiem jelita tak dlugo. Czesto nic nie wychodzi w pierwszych badaniach a potem sa nie do uratowania. Glowa mnie boli... mam wrazenie, ze od brzucha, chociaz moze byc tez ew od pogody. U nas raz slonce raz deszcze... Ja jestem wrazliwa na takie rzeczy PS Ja pije ziola, wierze w ich moc. Jesli chcesz zajsc w ciaze to ziola nie zaszkodza. Popatrz w necie jakie dzialaja rozluzniajaco i uspokajajaco, ale jak juz bedziesz w ciazy to je odstaw. Niektore wspomagaja prace hormonów plciowych. Popatrz tez na skutki uboczne. Czasem moga byc bole zoladka i biegunki (ale to raczej w przedawkowaniu) i tez nie od wszystkich ziol.
  10. Wczoraj jak kladlam sie spac yo kluko mnie tam gdzies zaraz ponizej zeber po lewej. Dzis w sumie obudzilo mnie bo lezalam akurat na lewej stronie. Kulo mnie nadbrzusze, gazy, opuchniete nadbrzusze. I powiem Wam ze zle sie od tego zaczelam czuc. Mdlilo mnie. Mialam badana krew i usg brzucha. Zawsze jak mi cos dolega to (prawie) zawsze w nadbrzuszu, w tej gornej czesci. Wkret mam na raka jelita i/lub zoladka, caly czas...
  11. Nie masz raka jajnika bo juz bys o tym wiedziala. Jakbys miala raka jelita to tez juz raczej bylyby podejrzenia, juz bys zapewne chudla i miala dziwne stolce... Tez sobie wkrecam raka jelita z moimi problemami ktore mam dokladnie od stycznia 2021 roku.... Zwlaszcza jak przeczytam artykul jakis w necie, ze ktos rzeczywiscie z tym rakiem chodzil z rok czy dwa nawet... To sie troche przerazam. Nie mialam wprawdzie kolonoskopii ani gastroskopii ale mialam kilka razy badania krwi i usg brzucha i w ogole bylam z tym chyba z 4 razy u rodzinnej... To mnie pociesza... Jak nadchodzi panika o raku jelita lub zoladka to odrazu przypominam sobie pozytywne wyniki badan i inne ktore wskazuja ze jednak to nie rak... I jakos daje rade. Ale i tak chce poprosic o skierowanie do gastro. Mieszkam za granica i nie moge sobie ot tak isc prywatnie. W PL juz dawno bym tak zrobila...
  12. Dodatkowo prawie w ogole nie jestem glodna.... Ale mam ochote na rozne rzeczy, nie jakos mocno ale mam. Poczym jak jem to stwierdzam, ze jakies bezsmakowe i/lub niedobre to wszystko (nie jestem w ciazy). Mysle, ze to nerwicowe i/lub od problemów z zoladkiem/jelitami. Ostatnio odbilo mi sie kilka razy kwasna trescia po schyleniu sie. Moze refluks? Na razie ide do ginekologa bo mam miesniaki. Ogarne to i zajme sie brzuchem.
  13. Tez to zauwazylam. Samo slowo rak wzbudza juz stres i nerwy. Ja mam wrazenie ze inne choroby sa mniej niebezpieczne niz rak... aczkolwiek udar czy zator czy zawal moze zabic czlowieka w mgnieniu oka. W sumie nie wiem dlaczego ludzie glownie raka sie boja w hipo... Mi ostatnia zaczal dolegac RLS ponownie (czyli zespol niespokojnych nog). Ogolnie cale cialo, nie tylko nogi....
  14. Przeczytalam, ale szczerze to nie mam pomyslu. Chyba raczej nikt tu Ci nie doradzi, ew. ktos kto sam pracuje w zawodzie medycznym. Raczej zostaje Ci internista lub szukanie na wlasna reke (wiem, ze to robisz). Moze jakies fora medyczne w necie? Moze tam cos znajdziesz... Tak mi przyszlo na mysl, hormony plciowe? objadanie sie i spadek sil... Moze tu sprobowac?
  15. Mi caly czas zoladek dokucza. Skupilam sie ostatnio na innych sprawach zdrowotnych i nie myslalam tak o zoladku i jelitach. Te problemy zostaly zarzegnane i znowu zaczal mi zoladek dokuczac. Poza tym cos mi sie na palcu wskazujacym zrobilo co wyglada jak blizna po strupku lub po oparzeniu, takie male cos, 3x3mm max... mam wkreta na rozowego czerniaka tym bardziej ze mam juz to kilka tyg. W sumie nic z tym sie nie dzieje ale wujek mial czerniaka... i ja tez sie boje.
  16. To to bedzie wezel chlonny. Mialam identycznie po koronie w zeszlym roku, bolalo 4 miesiace. Tez myslalam ze to migdalek i poszlam do lekarki a ona mowi ze to wezel. Wezel w srodku przy gardle moze boli prawie identycznie jak migdalek. Drugi raz mialam od stycznia do lutego w tym roku. Bolalo jakos 5-6 tygodni. Boli tylko przy polykaniu i boli tak jak migdalek. Crp moze byc z deczka podwyzszone oraz inne ktore wykazuja stany zapalne w organizmie wiec nie przestrasz sie jak w czasie bolu bedzie robil badania krwi. Na bank to wezel po chorobie.
  17. U mnie jest psychicznie tak zle ze nie mam juz nawet sily pisac. W sensie opisywac co mi jest i skupiac sie nad tym. Po prostu wiec nie pisze tu juz narazie o sobie szczegolowo itp. Ale poczytuje.
  18. To dobrze, ze zbadaja Ci pluca. Nie mam tak po covidzie na szczescie. Moze masz ten tak zwany long covid skoro sa powiklania.
  19. Bulgotanie to przy jelicie wrazliwym i tez mozna chudnac wtedy.
  20. Ja napisalam co bym zrobila, ale podejrzewam, ze gdbym naprawde zostala zdiagnozowana czarno na bialym to tez nie wiem co bym ostatecznie zrobila i jak sie zachowala...
  21. Czyli jak to rozumiec? Ta osoba zostala zle zdiagnozowana? za pozno? niedlokladnie? Na co umarla?
  22. maribellcherry

    ot

    @Illi daruj sobie te ostrzezenia. Zachowanie pieciolatki
  23. maribellcherry

    ot

    Spoko. Ale ja w ogole nie czuje sie zawstydzona. Obojetne tez mi nie bylo bo bym nie zareagowala. tzn teraz juz mi w sumie wszystko jedno. o, znowu jest usuniety. ale beznadzieja.
×