Skocz do zawartości
Nerwica.com

zduszonyszept

Użytkownik
  • Postów

    49
  • Dołączył

Treść opublikowana przez zduszonyszept

  1. Simonse, ja właśnie wchodzę na ten lek, tzn. przez 2 dni brałam 12 mg, teraz 25 mg (od 3 dni) i mam dokładnie takie same objawy. Więc raczej nie chodzi o to, że bierzesz zbyt niska dawkę, prędzej za wysoka. Albo musisz przeczekać te skutki uboczne tak jak ja teraz... Koszmar to jest.
  2. Witajcie. Od 12 dni biorę amitryptyline w dawce 120 mg. Na noc 100, rano 20. Schodzę z dotychczas przyjmowanej wenlafaksyny (obecnie biorę już tylko 37,5 mg) i odstawiłam całkowicie pregabaline (brałam 900 mg, odstawili mi w szpitalu na reumatologii, bo choruje też na RZS. Uznali, że za bardzo obciążam wątrobę). Docelowo mam brać sama ami 150 mg na dobę. Niestety od samego początku brania amli ratuje się xanaxem, bo nie wyrabiam z atakami paniki, walącym sercem, uczuciem, jakbym zaraz miała stracić przytomność. Nie ukrywam, że wszystkie inne leki dotychczas przyjmowałam lajtowo, nie umiałam prawie w ogóle uboków. Niestety SSRI i SNRI przestały działać,stad decyzja lekarza. Czy możecie mnie zapewnić na 100%, że nie padnę na zawał, wylew, że się nie uduszę? Zauważam poprawę w sprawie depresji, mam więcej siły do działania, ale ta ataki kołatania serca wybijają mnie z rytmu i wracam do punktu wyjścia, bo przerażona atakiem paniki sięgam po benzo.
  3. Kochana Walkiria34, bardzo dobrze Cię rozumiem, mam podobną historię. Mam 30 lat. Czy próbowałaś terapii oraz leczenia farmakologicznego? Potrzebujesz wsparcia, żeby móc samodzielnie stanąć na nogi. Proszę, nie poddawaj się. Moja koleżanka ma 31 lat, też jest sama. Długo radziła sobie w pracy, ale potem nagle załamała się nerwowo i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym. Po wyjściu ze szpitala przez rok szukała pracy, teraz od miesiąca jest na stażu. Nie poddawaj się, napisz, czy się leczysz.
  4. Powiem Wam, że jestem załamana. Lekarz zwiększył mi dawkę absenoru (wymienił lek depakine na absenor) do 500 mg rano i 500 wieczorem. Mam silne skutki uboczne, ogromna senność w ciągu dnia, częste myśli samobójcze, mdłości, brak apetytu, dekoncentracja. Teraz w weekend mam kilka egzaminów na uczelni, ale w ogóle nie umiem się uczyć, głowa mi opada i śpię. Od wtorku biorę wyższa dawkę, więc krótko. W pracy walczę z wyczerpaniem i pokusa, żeby nie rzucić wypowiedzeniem.
  5. Kurcze, nieprecyzyjnie się wyraziłam. Wenlafaksyne biorę ponad rok, początkowo leczono mnie tylko na depresję. Na ostatniej wizycie lekarz uxbsl, że to może być ChAD i dołożył depakine, więc depakine biore 2 tygodnie.
  6. Ten zestaw biorę niecałe 2 tygodnie, więc może niezbyt długo. Spokój też jest mi potrzebny, bo mam silne napady agresji. Tak, Chad. To jak wygrać z depresja? Na terapię też chodzę.
  7. Mam pytanie. Biorę 250 mg wenlafaksyny i 300 depakine rano oraz 300 wieczorem. Nadal nie zauważam żadnych pozytywnych rezultatów. Cały czas odczuwam bezsens życia i próbuje się na siłę motywować do robienia czegokolwiek, resztkami sił. Czy byłoby sens zwiększyć np. Depakine?
  8. zduszonyszept

    hasiok

    Piotr37, zapraszasz mnie na randkę?
  9. Heledore, powiedzialam mu, że czuję albo depresję, albo wściekłość, chyba nie spodobały mu się tak skrajne stany emocjonalne. No i wenla nie zlikwidowala do końca depresji, problemów z nietrzymaniem moczu oraz bólów stawów.
  10. Witajcie. Po dwóch latach leczenia mnie (głównie na depresję i zaburzenia lękowe) lekarz stwierdził, że mogę cierpieć na ChAD. Na razie to podejrzenie. Dołożył mi do wenlafaksyny Depakine jako stabilizator nastroju. Bierze ktoś taka mieszankę?
  11. zduszonyszept

    hasiok

    Ja też jestem sama, pytam z ciekawości i ewentualnie na przyszłość. Najpierw muszę się ogarnąć, żeby móc w ogóle wchodzić w związki. Ale pamiętam, że dawno temu na Seroxacie spotykalam się z facetem i nie miałam na nic ochoty, zmuszalam się do pocałunków itd.
  12. Dziękuję stary wyjadaczu :* naprawdę chcialabym przestać się męczyć, stany depresyjne mam od gimnazjum... Jestem ciekawa, jak to jest żyć bez poczucia wszechogarniajacego bezsensu i słabości. Zniose nawet tycie i wypadanie włosów, byle moc wrócić do żywych.
  13. Dziękuję za odpowiedź. Napady złości nie są u mnie zbyt częste, za to depresja naprawdę mocna, nie byłam w stanie sama dojść do WC. Zresztą nadal nie pozbylam się jej całkowicie i myśli o bezsensie bardzo często mi towarzyszą. :( po jakim czasie zadziała ten lek depakine? Dziś 5 dzień, biorę 300 rano i 300 wieczorem, na razie bez zmian. Boję się, że on nasili depresję, z którą jeszcze żaden lek do końca sobie nie poradził.
  14. Hej miski. Biorę 250 mg wenli, ale nie pomogła ona na : bóle i opuchniecia stawów, nietrzymanie i częste oddawanie moczu, napady złości. Lekarz po 2 latach leczenia na ostatniej wizycie nagle uznał, że to może być ChAD i przepisał mi dodatkowo Depakine. Czy ktoś brał mix wenlafaksyna i depakine? Odnośnie objawow: jestem przebadana na wszystkie możliwe sposoby, nie mam problemów reumatologicznych zdiagnozowanych ani żadnych z pecherzem. Wszystko to są podobno maskowane objawy depresji. Będę wdzięczna za odpowiedzi.
  15. Dziękuję za odpowiedzi. Anafranil to moje marzenie, moja mama choruje tak samo jak ja, miała identyczne objawy i na tym leku funkcjonowała rewelacyjnie przez kilkanaście lat. Potem jej zmieniono i od tego czasu ciągle są jakieś problemy. Mam jeszcze pytanie - czy wenlafaksyna może wywoływac senność, czy coś innego jest jej przyczyną? Mogłabym cały czas spać, gdy próbuję czytać (co uwielbiam) zamykają mi się oczy i po chwili prawie śpię. Innych leków nie biorę.
  16. Hej. We wtorek mina trzy tygodnie, odkąd biorę 230 mg wenli. Od jakichś dosłownie 3 dni czuję minimalne zejście ze stanu depresyjnego, ale przyczyny tego mogą być bardzo różne. Ciekawi mnie, co zrobi lekarz we wtorek, czy dołoży pregabaline. Jest tu może ktoś, komu zarówno psychiatra jak i psycholog podkreślają, że jego problemy są czysto psychologiczne i leki niewiele są w stanie zdziałać poza pełnieniem funkcji ochronnej przed samobójstwen? Jak na razie doświadczenie pokazuje, że serio tak jest, bo nawet biorąc leki, które teoretycznie pomagają, w sytuacji dotykającej mojego narcyzmu wracają ciężkie objawy jakbym niczego nie brała. Od lat mecze się z nietrzymaniem moczu, koszmar jest w pracy, jak średnio co 15 min. muszę wychodzić do toalety. Z tym żaden lek nie dał rady. Dodam, że jesten dokładnie przebadana przez różnej maści specjalistów i mam idealne wyniki. Także niech nikt nie pisze o zapaleniu pęcherza czy czymś takim, bo mam to od dziecka z różnymi przerwami, ale jednak. Męczące to bardzo, żaden lek nie dał rady z tym objawem. Leki likwidują moje ataki paniki, ale nadal ejst częstomocz/nietrzymanie moczu oraz depresja.
  17. Dziękuję za odpowiedzi. Niestety nie przypominam sobie lepszych momentów, cały czas mam myśli o bezsensie życia i uczucie wyczerpania. Wenlafaksyna pomogła mi nieco lżej wstawać z łóżka i radzić sobie z problemami, ale nie usunęła depresji. Lecze się także terapeutycznie.
  18. Serio? To zaskoczyliscie mnje, myślałam, że to dokładnie to samo co efectin. Lekarz kazał mi właśnie przyjść za 3 tygodnie, jak nie będzie poprawy to zmienia leczenie na pregabaline lub dokłada pregabaline, nie wiem dokładnie. Czy to dobry trop? Jestem osobowością narcystyczna, choruje na depresję i mam ciężkie ataki paniki.
  19. Zwiększył, bo przyznałam, że nadal boję się ludzi i wchodzebia w relacje, czuję się niepewna siebie, mam stany depresyjne z niewielkich powodów. Czy poczekać, czy myślisz, że będzie tylko gorzej? To chyba nie powinno tak działać?
  20. Witam. Lecze się od pół roku lekiem faxolet. Na początku brałam 75 mg, potem 150 mg, a ostatnio lekarz zwiększył do 230 mg. Dziś mija tydzień od zwiększenia dawki, a ja nadal mam koszmarne leki i bóle głowy oraz depresję. Czy to możliwe, że objawy się nasilily po zwiększeniu dawki? Co jeśli się okaże, że wenla nie daje rady? Do tej pory była jedynym lekiem, który cokolwiek zdzialal...
  21. zduszonyszept

    hasiok

    wiejskifilozof wymiata, hahaha.
  22. W liceum dostałam Seroxat 20 mg i zadziałał świetnie. Rok temu lekarz po przerwie od leków przepisał mi Paxtin i niestety zero działania. 40 mg też nic. Teraz biorę 150 mg wenlafaksyny i jest znośnie, chociaż stany depresyjne i tak miewam.
  23. Uważajcie na te leki, widziałam w szpitalu psychiatrycznym ludzi, którzy byli na detoksie, latami próbują z tego schodzić. Trzymam za Was kciuki!
×