Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rafal31

Użytkownik
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rafal31

  1. Rafal31

    Witajcie

    Hej mam pytanie czy mimo zastosowania leczenia farmakologicznego nadal mi się utrzymuje napięcie w głowie, to oznacza że jestem w ciągłym lęku? Czy komuś towarzyszy ciągle napięcie mimo stosowania leków? Lecze się od końca lutego aciprex20mg, od czerwca lekarz dołożył mi domy mylan 30mg nie pamiętam nazwy dokładnie i mam brać rano, chciał mi dać xanax lecz nie chciałem nie wiem już co robić i martwię się tym napięciem...
  2. Rafal31

    Dobry?wieczór

    Wieczorem aciprex a duple mylan rano, nie wiem czy jeszcze czekać na to by lek drugi zadzialal czy iść do innego lekarza, w sumie ten drugi dolozony lek mam od czerwca...
  3. Rafal31

    Dobry?wieczór

    Witaj, po jaki czasie odstawiliscie leki i mieliście remisje? Bo ja lecze się od końca lutego i nadal mi towarzyszy napięcie czasem mocniej serce zabije, dostałem jeden lek na rano wcześniej brałem aciprex20mg a teraz duple coś tam mylan 30mg rano, chciał mi lekarz dać xanax ale ja nie chciałem,atakow nie mam, też nie umiem panować nad emocjami...i nie wiem czy nie zmienić lekarza by innej kombinacji spróbować by te nerwy uspokoić....
  4. Rafal31

    U kresu

    Czy mimo stosowania leków macie ciągłe napięcie w głowie? Ja też miałem brać 6 miesięcy leki a teraz gdy mi dołożył to się martwię o ten czas w pracy gdy miałem osoba bardziej doświadczona ode mnie to miałem wyjebane w pracę a teraz gdy więcej obowiązków spadło na mnie to się martwię i daje 110%bym pracy nie zawalił, fakt wywalczyłem podwyżkę, sam kur wa nie wiem co już mam robić... Brakuje mi sił do normalnego życia ale wierzę że kiedyś przyjdzie taki dzień słoneczny!
  5. Rafal31

    U kresu

    Naprawdę ciężkie przeżycia Cię spotkały, lekarze przepisuje recepty by Ci pomóc żyć, mi ostatnio chciał wypisać xanax ale powiedziałem że nie chce, tylko dopisał mi lek na rano, lecze się od końca lutego, ataków nie mam, tylko najgorsze jest ciągle napięcie w głowie, jeżdżę samochodem i się stresuję co u mnie widzę po czerwonej i ciepłej twarzy, byłem na wakacjach i też się nie mogłem zrelaksować ciągle rozjazdy, wczoraj wróciłem z koncertu hip hop tam jeszcze zapalilem trawy to miałem fazę przez parę min że mi serce walilo szybciej ale minęło, oczywiście koncert dużo ludzi ale starałem się tym nie interesować były też momenty że znajomi mnie zostawiali samego pod sceną no gdzieś znikali,oczywiście twardo na nogach więc mięśnie nóg spięte, co odczulem jak położyłem się w łóżku jak napięcie nóg minęło, pojechałem do hotelu do moich znajomych a tam wszyscy siedzą jest im fajnie a ja, czerwona buzia i chęć szybkiego opuszczenia nossz /cenzura/ znam ich tyle lat, na szczęście zajelem się przygotowaniem jedzenia i było względnie, ale ta choroba mnie wykancza, wracając do domu prawie zasypialem wchodząc do domu sen przeszedł a wróciłem o 4...kawy nie pije wcale, położyłem się o 4 o 7 już się przebudzilem do WC i pytanie nosz /cenzura/ już się wyspałem, jak tak będę spał to mnie szlak trafi i pójdę do piachu bo nie dość że nie umiem się zrelaksować to i spać nie mogę, lecz poszedłem do łóżka do żony i jeszcze udało mi się zasnąć i spałem do godziny 11,/cenzura/ mac ta choroba jest straszna, dopóki nie wiedziałem że to nerwica to sobie radzilem a jak poszło w somatyki to już sodoma.... Wydaje mi się że nie czuje się bezpieczny jak jestem sam w domu albo jak sam wracam do domu autem, na wakacjach byłem na wesołym miasteczku na wielkim kole fakt sam bym nie poszedł bo mam lęk wysokości ale z rodziną poszedłem fakt bałem się ale przeżyłem.. Chodzę na ćwiczenia gdzie jest pełno ludzi skupiam się na ćwiczeniu i czas mija fajnie i zapominam o ucisku w głowie.... Wszystko robilbym szybko jak najszybciej potrafię i do domu, /cenzura/ mac, mam czasami dość, gdy patrzę na innych ludzi, moja ciocia ma raka i jej dobre emocje nie pomogą i się nie zalamala a ja /cenzura/ się załamuje przecież z tą chorobą można żyć fakt faktem że może być udar bądź zawał ale to każdego zdrowego człowieka może spotkać, wczoraj na koncercie dużo artystów mówiło właśnie o lęku, strachu o tym by życie kochać bo mamy tylko jedno, piękne słowa ale jak kochać skoro jest ta pierdolona choroba! Ja najchętniej bym nie wychodził z domu ale tak się nie da trzeba pracować żyć.... Miło wszystko
  6. Rafal31

    Cześć

    Jak sobie radzisz bez leków? Mi głównie chodzi o towarzyszące mi ciągle napięcie w głowie, ja lecze się od końca lutego w czerwcu dostałem drugi lek na rano ale niestety dalej się utrzymuje napięcie, jak długa podróż to WC przed wyjazdem napięcie w głowie, i rozmyślanie czy dam radę dojechać czy nie.... Tam gdzie znam drogę to nie ma problemu a tam gdzie z gpsem to ciężko, w pracy mi towarzyszy napięcie, i jak zostaje w domu i jak zasnąć trzeba....
  7. Rafal31

    Cześć

    A my je potęgujemy a tak naprawdę nic nam nie grozi to tylko umysł.... Bo jak skupimy swoją uwagę na czymś innym to minie... Wczoraj mi serce walilo na placu zabaw, a gdy się wzielem za zabawę z dziećmi i się skupilem na zabawie to minęło... I najgorzej jak jadę autem....
  8. Rafal31

    Cześć

    Hej jak sobie radzisz? Na lekach czy bez? Ja od końca lutego jestem na lekach w czerwcu dostałem lek na rano, gdyż mam jeszcze objawy psychosomatyczne, napięcie w głowie czerwone policzki i czasem muszę odwiedzić WC. Najgorzej mam w domu jak jestem sam z Córką i w pracy... Czy ktoś mimo stosowania leków ma napięcie w głowie i objawy mu towarzyszą bo się martwię że ja tylko tak mam? No i czasem serce se popuka inaczej, martwię się bo się naczytalem że grozi udar zawał ablacja, krioablacja, wczoraj żona mi powiedziała coś w tajemnicy coś złego i od razu głowa mnie gorzej bolala..strasznie się przejmuje.... Progres zrobiłem, chodzę do kościoła, na treningi gdzie jest pełno ludzi na sali, ostatnio podwyżke wywalczyłem w pracy...
  9. Rafal31

    Cześć ;)

    Przez 9 lat bierzesz leki i żyjesz w napięciu? Tzn masz napięcie w głowie?? Psycholog mi mówił że grozi udar bądź zawał, ablacja bądź krioablacja.. A objawy somatyczne?
  10. Rafal31

    Cześć ;)

    Jutro daje córkę do babci na noc zrobię kolacje przy świecach z żoną pogadamy czy byśmy razem się udali na rozmowę u psychologa, bo bardzo się od siebie oddaliśmy, tak naprawdę nie czuje wsparcia z jej strony mam z nią śliczna córkę, ale dziś miałem okrutny dzień aż zabrakło mi sił wypompowalo mi całe życie... A jak sobie ulozylas w głowie i nie dajesz się takiemu traktowaniu...
  11. Rafal31

    Cześć ;)

    Ja też sam chodzę, tylko nie daje rady z tym sobie ze ona zrobi to najlepiej jak coś mnie poprosi to i tak poprawi i głupie teksty, w domu człowiek powinien mieć spokój, ja czasem nawet nie rozmawiam z żoną, nawet rozmyślam sprzedaż swojego domu by kupić córce mieszkanie by miała swoje a ja bym był oddzielnie, bo już nie wiem co robić, nie wiem jak sobie ułożyć w tej głowie, żeby te nerwy opanować i tego napięcia z głowy się pozbyć...
  12. Rafal31

    Cześć ;)

    Ja też idąc na crosswork mam napięcie tzn się stresuję że tam idę ale jak już tam jestem i się skupiam na ćwiczeniu to jestem dumny ze mogę je zrobić mimo że serce wali jak szalone na treningu. Objawy mam do tej pory ciężko mi z niej wyjść... W pracy się stresuję że nie dam rady, że się spóźnię gdzieś dlatego wolę być zawsze przed czasem.... Nie wiem co robić by te napięcie z głowy mi minęło.... Chciałem by żona poszła że mną do psychologa i zrozumiała że ja potrzebuje wsparcia opieki, współczucia wygadania się, ale ona mówi że nie potrzebuje trochę mi to podcina skrzydła, bo tak naprawdę sam z nią walczę w domu i w pracy, w domu co zrobisz to się drze że źle to zrobisz bo ona najlepiej to zrobi.... Ze siedzę i brudze.. Ona siedzi i jest czysto, kurcze sam nie wiem co zrobić....
  13. Rafal31

    Cześć ;)

    Mi TOWARZYSZY te NAPIĘCIE Dostałem drugi lek ale jak wywalczylem podwyżkę to mi lzej na sercu a, z piciem wystarczy powiedzieć że prowadzisz zdrowy tryb życia! Ja dziś idę na mega pompę na crosswork i czwartek znowu pompa lubię dostać po dupie! Ja myślę że to jest związane tylko z nasza głowa że jak sobie powiesz ze dasz rade to dasz a jak powiesz ze nie dasz to nie dasz rady. Wiesz ja też dużo sobie wymyslalem i wariowalem na początku teraz mam skierowania na badania genetyczne że względu że ojciec zmarł młodo na Alzheimera i powiedziałem pierdole te badania ale matula nalega zrób to dla świętego spokoju. Dużo się naczytalem o ablacji i krioablacji i bardzo się bałem że i mnie to spotka.......
  14. Rafal31

    Cześć ;)

    Brawo trzeba aż tak się nastresowac i zagrozić odejściem by dostać podwyżkę, ale udało się brawo ja od razu ustaliłem z szefem żeby nie zachowywał się jak burak, i został przyjęty nowy pracownik i ustaliliśmy że on ma mnie dużo odciążyć bym nie robił wszystkiego sam!!!! Brawo
  15. Rafal31

    Cześć ;)

    Wiesz ja nie chciałbym brać ich na stałe.. Ja mam luzy w pracy nikt mi na głowie nie stoi, tylko szef ze mną pracował był luz teraz zaczął jeździć i ma swoje fazy i na mnie spadło cały obowiązek z zamówieniem i stres jest żeby szybko mimo że mówi pierdol nie zdążysz to nie zrobisz lecz ja chcę jak najlepiej. Teraz powiedziałem dość podwyżka porządna albo wcale to se ujebal że jego żona mnie zbuntowala żebym odszedł hahaha pojebane ludzie najlepiej mało zarabiać i się nie odzywać.. Wolę ciężej i dobrze zarobić... A Ty na stałe na lekach czy robiłaś przerwy? Kurcze ja nie chciałbym brać bym chciał popic sobie A wy macie też te napięcie w głowie? Mimo że bierzecie leki? Ja miałem problem jak było ludzi dużo i jak trzeba w kolejce stać.... Za ludźmi fobia społeczna dlatego się pcham tam gdzie są ludzie!
  16. Rafal31

    Cześć ;)

    Tylko żebyś był na moim miejscu głównym problemem który stał się w pracy to kasa bo dużo obowiązków ale się postawiłem, a druga gorsza sprawa to romans z żoną szefa hahha to jest dopiero szok i z tym nie mogę se poradzić hahha to największy problem jest bo ciężko mi nawet spojrzeć w oczy ale muszę by nic nie podejrzewał...najechetniej bym robił coś samemu.... Tylko czemu /cenzura/ brak jest pewności siebie i myśli nie dasz rady... Prosta pracę teraz każdy jest zabiegany i nie ma czasu nawet na skoszenie trawy... I odśnieżanie podwórka takie proste pracę...
  17. Rafal31

    Cześć ;)

    Ja nie chciałbym brać cały czas leków, a miałeś przerwy w braniu? Dawales sobie radę bez nich?
  18. Rafal31

    Cześć ;)

    Nie poddaje się nie chce zmieniać pracy ale nie zamierzam pracować za bezcenn docenia to dostanę nie docenia idę do drugiej pracy. Najlepiej siedzieć cicho ale trzeba walczyć mimo stresu bo to nic złego Ci nie wyrządzi jak lekarz mówi to tylko Twój umysł... Nic strasznego. Głowa do góry pracy jest więc się nie martwię. Najgorsze ze musze do domu wracać i spać i myśli jak nie zaśniesz i nie umiem tego przestawić w głowie!
  19. Rafal31

    Cześć ;)

    Nagradzaj ja zawsze wybieram się na duże lody, najchętniej chodzę sam siadam w środku miasta gdzie ludzie chodzą i się delektuje. Ja Ci powiem jedno jeździłem do psychologa i było pytania w głowie po co jeździsz tyle kasy wydajesz.... I spotkałem znajoma że ma bardzo młoda psycholożke i wiesz jak do mnie dotarło że sobie dam radę? Bo zawsze myślałem że się wstydzę młodych kobiet że nie jestem atrakcyjny i że nie będę miał o czym rozmawiać... I zawsze jakoś podchodził em pewniej do starszych kobiet hehhe i tu mi dało walkę dla siebie ze mogę! I się zaczęło rzucać się na głęboką wodę, tylko jak się rzucałem na głęboką wodę nie myślałem co będzie tylko szłem, fakt gdy 1 raz szedlem na crosswork to musiałem wcześniej skorzystać z WC ale już teraz idę bo robię tam coś fajnego dla siebie, a zawsze było że dookoła mnie byli najważniejsi siebie nie bralem pod uwagę. Więcej wiary w siebie, wiem że to łatwo mówić ale nie myśl co będzie tylko idź! Pamiętaj nic groźnego Ci się nie stanie. Ja też jadę na wakacje na koniec czerwca na morze fakt byłem tam w tamtym roku ale się stresuję no będę prowadził ale co ma być to będzie a tam będę miał wywalone mam się nazrec w knajpie i leżeć na plaży i nic ma mnie nie interesować. Fakt że drogę znam to inaczej bo jak nie znam to trochę gorzej... Pozdrawiam i pamiętaj leki to tylko przykrywka jeśli sama sobie nie powiesz ze dasz rade to zadny lek nie da Ci tego... Tylko pamiętaj że jak chcesz zmienić stanowisko tzn to będzie ucieczka a w tej chorobie trzeba walczyć nie uciekać bo nic Ci nie grozi... Ja też powiedziałem w pracy dość wyzysku fakt więcej stresu ale powiedziałem dam sobie radę jak mnie docenia i dadzą dobra podwyżkę, skoro do tej pory dawałem radę to dam i teraz i fakt stes był przy rozmowie z szefową ale powiedziałem że się zwalniam i zobaczymy co oni zrobią w tych czasach dobry pracownik to skarb a pracy jest dużo i nie boje się żadnej więc się szybko nauczę i będę robił fakt grabarzem nie będę i w wykończeniowe bo to nie dla mnie...
  20. Rafal31

    Cześć ;)

    No tak ale jak się poddam i uciekne tzn zmienię pracę to też będzie stes w nowej pracy, nie chce ciągle uciekać, chce te życie wziąć za rogi... Ja od lutego miałem tylko 2 ataki radzę sobie tylko najgorsze te napięcie w głowie...
  21. Rafal31

    Cześć ;)

    Mi wystarczy ten sen z Melatonina po tym zasypiam wiem właśnie jak był ktoś jeszcze ze mną kogo moglem poprosić o pomoc to nie było takiego stresu, nie wiem co robić za bardzo panikuje w pracy mimo że daje rade...
  22. Rafal31

    Cześć ;)

    Staram sie nie myśleć, najgorzej jak muszę wstać i iść do pracy i jak zbliża się wieczór i trzeba spać no nie umiem się przestawić... Było dobrze odstawilem nasenne leki, na początku leczenia to brałem apo zolpin bo wcale nie mogłem zasnąć później poprawa powiedziałem pierdole nie biorę i zasnęłem. Było dobrze później trochę z Melatonina senapotex chyba i później nie bralem a teraz znowu biorę ne leki na sen z Melatonina.. Dziś miałem rozmowę z szefową była terapia wstrząsowa dla niej powiedziałem że się zwalniam bo mam dość ciągłego proszenia o podwyżkę pracując 7lat w tej firmie mam mniej niż nie 1 co zaczyna pracę.... I zobaczymy jutro czy coś zaproponują a jak nie to pierdole choć fajna praca lekka tylko za wszystko odpowiadam... I to mi chyba przeszkadza że tak duża odpowiedzialność mimo że daje rade sobie. A bardzo się stresowalem jak miałem z nią rozmawiać.... Mocniej ktoś krzyknie a mi serce wali jak szalone.... Chciałbym normalnie żyć cieszyć się że wszystkiego....
  23. Rafal31

    Cześć ;)

    Najgorsze jest te napięcie w głowie. Wiem już nie latalem ale robię to dla świętego spokoju... Wystraszylee bardzo jak robią ta ablacje i krioablacje.... A masz przerwy w braniu leków czy bierzesz na stałe?
  24. Rafal31

    Cześć ;)

    Wiesz dużo się naczytalem na temat tej choroby i mam zdarzenia gdy serce mi wali als nie zwracam uwagi, mam problem z zaśnięciem było lepiej a teraz biorę senapotex na spanie to ziołowe leki nie mogę się przełamać to najgorsze jest, i w pracy mam napięcie, ale tu już będzie krok z mojej strony bo Ju nie chce tu pracować 7lat wystarczy, bo przez tyle lat człowiek powinien być doceniany a ty ciągle musisz walczyć o podwyżkę żałosne mimo że wszystko zrobię niczego nie odmówie. Dużo się naczytalem na temat ablacji i kriooablacji i się boję że to może mnie spotkać przy zaburzeniach lekowych, i że grozi zawał i udar.... Ojciec mój młodo zmarł na Alzheimera i będę robił badania genetyczne...
  25. Rafal31

    Cześć ;)

    Na początku w czapce chodziłem i słuchawki na uszach a teraz klata wypieta i idę dumnie. Słuchaj ja mam aciprex wieczorem 20mg i wczoraj mi włączył dulexetyna mylan 1 rano. Tak masz rację pozwól się bać a to przejdzie to tylko w umyśle się dzieje nic tak naprawdę Ci nie grozi wiem ze to proste tak powiedzieć. Słuchaj ja pojechałem na wesele i tam było pełno ludzi i źle się czułem ale jak swoją cała uwagę poświęciłem na jedzenie i tańczenie to nie skupialem się na niczym innym.ostatnio pojechałem z całą rodziną do zoo safari na obiad i na gofry i całą uwagę poświęciłem przyjemnościom i nie myślałem o niczym innym, tylko jak już musiałem wracać samochodem tzn prowadzić do było gorzej ale dałem radę. Mi dużo dało pewności siebie ćwiczenia na crosswork gdy poczułem swoje mięśnie poczułem się pewny że mogę! Czas się postawić a nie mieć ciągle podwiniety ogon trzeba o swoje walczyć. I pamiętaj nagradzaj siebie jak zrobisz jakiś postęp ja to zawsze wybieram się sam na duże lody i siadam w środku miasta gdzie są ludzie i się zajadam.owszem mam sytuację że serce bije to normalne mam jeszcze problem najgorszy jak nie ma żony to ciężko mi samemu zasnąć.... I biorę magnez 400mg+b6
×