Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rafal31

Użytkownik
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rafal31

  1. Ja w nocy śpię, tylko w ciągu dnia nie mogę zrobić drzemki się zrelaksować, a oczy mam przekrwione już długo, wczoraj stres w pracy sprawił że było mi nie dobrze o prócz leków na noc wziąłem hydryoksyzyne 30mg i po 17 zasnąłem i wstalem po5, i zauważyłem że jak biore hydroksyzyne to mam sny.. Ja się stresuje domem że trzeba się opiekować dziećmi jak ja nie umiem nie potrafie? Mimo że mam córkę już w wieku 7 lat i żona mówi że bardzo dobrze sobie radzę mimo to ja jakoś nie mam głowy do dzieci że trzeba to trzeba tamto.. Przykre wesołych świąt, zauważyłem że jak trochę się ruszałem to lepiej się czułem czas xhyba ruszyć dupe...
  2. Nie mam już siły, wyglądam jak zombie, takie przekrwione mam oczy, gdy zamykam oczy widzę się w trumnie na wymioty mnie zbiera, a glowa pracuje nie chce zrobić drzemki Już nie dam rady
  3. Ostatnio mam dużo głupich myśli typu a idź zjedz naraz całe opakowanie leku skoro Ci nie. Pomagają i dalej masz te napięcie w głowie. Ja oczekuje złotego środka wziąć tabletke i pyk nie ma, albo obudzić się bez napięcia.. Mimo że wiem że bez pracy własnej nie da rady, ale jak tu dać radę jak największy stres jest w domu gdzie powinna być oaza spokoju. A tu nie można się zrelaksować. Ja w. Pracy czuje się super a w domu zestresowany nie wiem czemu
  4. Żona mówi że ma dość i ciągle mówi a mówiłeś wszystko lekarzowi weź tabletki będzie dobrze, ostatnio ją prosilem by przeczytala co to za choroba i nic powinna wiedzieć że powinna trochę odpuścić swój perfekcjonizm bo mnie to wykańcza, jak ja i. Ona perfekcjonistami mimo że ja jej już tak schodzę z drogi. 2020 robilem relaks schulza i. Jacobsona i. Nic.. Od 2019 dwa razy udalo mi. Sie wejsc w stan chaju, dwa razy od jutra zaczyna.medytacje. ŻEBY TO ona miala to. Ja bym wszystko robił by jej pomóc, żeby przeczytala to by zrozumiala z czym człowiek się zmaga i w jaki sposób można pomóc.
  5. Siostra i mama wie i widzi że nie mam wsparcia z jej strony to z siostrą więcej rozmawiam i ona mnie wysyła do psychologa skoro leki nic nie pomagają. Poprostu bym chciał miec poczucie bezpieczeństwa, zrozumienia przytulenia.
  6. Powiedziała że mam nadal ataki paniki bo leki nie są dobrane i dlatego się męcze, tak to prawda nie mam wsparcia nawet nie czuje sie dobrze w swoim domu lepiej czuje sie w pracy chyba już tylko jedno mnie czeka... Powiedziala że psyxholog psychoterapeuta nie pomoze owszem mowila bym chodził ale przede wszystkim leki postawila diagnoza zaburzenia obsesyjno kompulsywne ja choć trace nadzieję że jakiś lek mi pomoże... Bo jak można nie móc zasnąć we własnym domu w ciągu dnia skoro mam do tego możliwość, wczoraj byłem u fryzjera gdzie ostatnio prawie zemdlalem i atak się powtórzył serce walilo jak szalone ale miałem gume do żucia to oderwałem myśli ale nie miałem z kim o tym pogadaca mi brakuje czułości przytulenia zrozumienia.. Nie wiem jak można być tak zimną osobą przecież przed Bogiem przyrzekała że w zdrowiu i w chorobie.... Odejść nie dałbym rady bez dzieciaczków żyć to dzięki nim wstaje i idę ale niedługo będzie zawał bo organizm nie wytrzyma
  7. Nie ma opcji, ja ją proszę by przeczytala na temat choroby nerwicy i nie zrobiła tego od 2020r, już brak mi sił żeby nie można było się zdrzemnąć najmłodsza córka śpi położyłem się z nią a serce jak szalone waliło tak bardzo zazdroszczę rodzicom co zasypiaja z takimi maleństwami... Nastąpiła zmiana lekarza dostałem asertin i lekarz się wypowiedział że te leki co bralem to były dobre ale dawki może małe, sama mowila że swoim pacjentom daje podwójne dawki to mnie ucieszyło bo poprzedni lekarz mówił że to maksimum zobaczymy co ona zrobi jest też psychoterapeuta i chciałem zobaczyć co ona się wypowie o terapii i powiedziała że to choroba z którą się urodziłem i lekarz jest od tego by ustawić pacjentowi dobre leki bo ostatni lekwrz powiedział że to psychologiczny problem.
  8. Strzał w sedno ona zawsze. Mówi że ona zrobi to lepiej ja mam najgorssza nerwice w domu... Tlumacze rozmawiam a do niej nie dociera ja bym sie cieszył gdyba druga osoba np chciała mi pomóc odkurzyć dom i być docenionym dlatego w domu często pracuje po pracy... Co z tego że coś zrobię jak zaraz będzie komentarz i już tak zostało... Nie dociera do żony moja rozmowa argumenty ostatnio nawet miałem gorszy dzień to już ja prosilem by przeczytala co to jest nerwica... Myślisz że to zrobiła? Nie, mówi że kocha a ja niszczę od środka. Kiedyś psycholog powiedziała że jak w domu 2osoby perfekcyjne to nie wyjde z nerwicy. Uwierz mi ja jej schodze na bok bo po co mam robić jak mam zaraz dostać reprymendę że ona to lepiej zrobi...
  9. Tak to prawda mój perfekcjonizm jest ciężki ale uwierz że ja schodzę dla żony z drogi bo jak ona mówi woli sama to zrobić niż mam ja to zrobić i zaraz ma poprawiać.
  10. Niee nie mam wątpliwości, właśnie o to chodzi tu nie czuje sie bezpiecznie nie wiem czemu a tam tak
  11. Hmm bylem u jednego godnego polecenia który ciągle pytał jak leki i zastanawiało mnie wtedy jedno ona chyba czeka aż leki zrobią robote. Później był nfz a tam 1 spotkanie a tam pani mówi grozi ci udar bądź zawał. Zmiana lekarza jezdzilem do babki a lekarz do mnie kurcze tyle biorą kasy psychologowie więc może i ja się przebranżowienie, później prywatnie lecz psycholog powiedziała ze nie jest w stanie mi. Pomóc i umówiła mnie ze swoim wykładowca a on stwierdził że nic mi nie jest i że mam problemy życiowe normalne. Robie wszystko na przekór ale nic zero dupa. Jedno mnie zastanawia czemu w domu wszystko mi przeszkadza że wszyscy muszą być w łóżkach pokąpani bym mógł pójść spać a będąc u siostry dzieci szaleja tv gra a ja robie sobie drzemke i mało tego budze sie i zasypiam a w domu ani grom by tak było.a teraz jest jeszcze gorzej serducho takie pobudzenia ma że szok
  12. Ucisk w głowie miałem od początku choroby czyli od 2019 styczeń były 3 momenty dwa razy na masażu i raz na relaksacji że z głowy te napięcie zeszło to był stan odlot jakbym był na haju było tak przyjemnie ale nie udało mi się zrobić i powtórzyć tego. Duża potrzeba kontroli jest, brałem wenlafaksyne egzysta trittico i do trgo olanzapina,solo aciprex solo parotekstyna i bez zbędnych fajerwerków zero poprawy zero ruszenia zero skutków ubocznych, na psychoterapie nie uczęszczam.
  13. Lepiekj zaszyć się w piwnicy i nie wychodzić, mimo stosowania leków mam ciągłe napięcie i funkcjonuje bo muszę, bo nie mogę powiedzieć dzieciom tata już nie będzie pracować i nie bedziemy mieli pieniążków. Jakoś daje rade a to że chce jakoś pomóc sobie to źle?
  14. Tak tylko moim największym problemem jest napięcie w głowie. Non stop mam ucisk, a o drzemce nie ma mowy w dzień.
  15. Ciekawe jak najchętniej bym uciekł, bardzo duża potrzeba kontroli jest, to przykre że leki nic nie pomagają
  16. Dom,że muszę w domu robić jak ja po pracy przychodzę zmęczony a jewscze w domu i opieka nad dziećmi, żona jest perfekcyjna ja też i kiedyś psycholog powiedziała dwóch perfekcjonistow w domu i nie wyjdziesz z tego, ja w pracy sie lepiej czuje jak w domu napięcie w głowie non stop mi towarzyszy ja już nie mam sił by wierzyć że coś mi pomoże... W domu nie czuje sie bezpiecznie i nie umiem sie zrelaksować po pracy a jeszcze trzeba domem się zająć wydaje mi się że jestem głupi i nie umiem zająć się dziećmi, urozmaicić im czas zabawą
  17. 1lekarz powiedział że to psychologiczny problem i chciała dać relanium, a drugi daje leki ale zero efektu, na nfz poszedlem jak nerwica wystrzeliła a tam pani psycholog do mnie że umre na zawał bądź udar, a prywatnie zero poprawy co dolega? Napięcie w głowie bicie serca, nie umiem się zrelaksować, nie mogę zasnąć z najmłodszą córką, drzemki nie mogę zrobić, zasypiam dopiero jak wszyscy pokąpani w łóżkach są i dopiero wtedy czas na sen, tyle leków bralem i nic a jakie dawki... Aż lekarz mbie się zapytał czy ja te leki biorę.
  18. Tak chodziłem i z mizernym skutkiem, u mnie jest akcja reakcja nie mam już siły przecież żaden psycholigbnie wejdzie mi w głowę i nie powie już czas na drzemke śpij, albo nie wyłączy tego napięcia w głowie jedyna droga to skończyć z sobą, nie stać mnie na psychoterapie..
  19. Witajcie, piszę do was z samego rana ledwo się obudziłem, zaraz będę się szykował do pracy. Leczę się na nerwice z depresją zjadłem już dużo leków teraz jestem na preato i mirtagen i co nic kompletnie nie wyobrażam sobie żeby tyle tych cukierków próbować i nie było poprawy, serce bije jak szalone ucisk w głowie non stop, jak było na początku drzemki nie mogę zrobić z córką najmłodszą nie zasne, dopiero odpoczywam jak już inni się położą do łóżek i jest wszystko zrobione. Ostatnio byłem u fryzjera i co prawie zemdlałem, leki pomagają ale czy w mojej sytuacji one naprawdę nic nie działają, moja lekarka powiedziala że to problem psychologiczny, nie wiem sam czy szukać innego lekarza, czy może neurologa czy poprostu się poddać, tracę siły i nadzieję, patrzę na swoje dzieci i to dzięki nim wstaje i idę do pracy. Ale ja nie mam siły by się nimi zajmować po pracy a zrelaksować się nie umiem jak oczy zamykam to czuje jakbym miał otwarte i głowa robi swoje i napięcie nie pozwala się zrelaksować. Jest ciężko nie wiem co myśleć i jak myśleć czy szukać pomocy i gdzie. Pozdrawiam i miłego dnia kochani
  20. Dlatego była wizyta u lekarza bo ja jestem chronicznie zmęczony, sen nie daje mi takiej regeneracji. Wczoraj zostałem sam z córkami i niby chciało mi się spać położyłem sie a najmłodsza wstała i sie stresowałem że musze się nią zająć jak sie spać chce ale qstalem kilka oddechów i uspokoiłem się... Żona wróciła wzięła córkę i zasnelem
  21. Sam już nie wiem co robić w donu brakuje mi sił by zająć sie dziećmi to straszne nie wiem już co i jak...
  22. Tak w domu mam największy stres w domu biorę dodatkową prace i pracuje... Bo ciągle brak kasy i ciągły pościg a jak z córką małą zostaje to nie ma spania... Nie wiem a może na mnie żadne leki nie działają?
  23. Tylko ja i w dzień nie mogę drzemki zrobić głowa pulsuje i ma możliwości spania...
  24. Witajcie mianowicie opadają ręce w końcu dotarło do mnie że mój największy stres jest w domu gdy zostaje z dziećmi nie ma możliwości zaśnięcia jak zostaje z młodszą córką. Po nocy wstaje zmęczony w dzień próbuję drzemke zrobić z afirmacja ale nie udaje sie glowa pracuje gdy mam zamknięte oczy i mam opaske na oczach to mam taka fazę mimo że oczy zamknięte i opaska jest to wydaje mi się że wszystko widzę. Probelm ze spaniem jest nawet i na wieczór gdy rodzina się kręci i jeszcze nie leży w łóżku Lsen przychodzi jak ktoś sie kładzie obok mnie i już nikt sie nie kręci,. Leki bralem wenlafaksyne, trittico egzysta w olanzapina na spanie, aciprex , seronil czy jakoś tak. Lekarka powiedziała że to psychologoczny problem niż z przekaźnikami. Tydzień temu byłem u lekarza dostałem lek na wieczor. Macie też tak gdy próbujecie zasnąć to głowa zaczyna szaleć, ja słyszę w uchu bicie serca oraz czuje jak swoje serce bije. Brałem rok czasu leki i to w dużych dawkach i Lekarka powiedziała czy ja je napewni biore.. A teraz wpadło mi w głowę by mierzyć rano cukier no huj by to wziął. I lekarz ostatnio sie pytał czy nie doszły żadne choroby bo każdy wie że nerwica wykańcza a on uspokoił mnie że to tylko że będę taki bez życia... Jestem chronicznie zmęczony już chyba dla mnie nie ma pomocy z dnia na dzień coraz mam mniej sił do walki do życia...
  25. Witajcie chce się poradzić, mianowicie jak sobie radzicie by zasnąć odpocząć? By głowa mogła odpocząć. Ja już nie pamiętam kiedy wstałem ostatnio i byłem wypoczęty jestem ciagle zmęczony, w pracy nie mam sił najmniejszy wysiłek fizyczny sprawia dla mnie wielką przeszkodę, w weekend nie mogę odpocząć gdy próbuję zrobić drzemke to zasypiam z hipnoza i mianowicie po ok40min się budze ostatnio tak mialem i od razu do wc, czyli zasnełem w stresie i wstałem w stresie gdy próbuję zasnąć wieczorem moja głowa zaczyna szaleć bicie serca w uchu jak mam problem to zasypiam z hipnoza przeszkadza mi każdy hałas czuje tak jakby moja głowa była w trybie alarm jak zasypiam to o22 i wstaje o 6 już nie wiem co robić nie umiem się zrelaksować.. Ciągle czuje napięcie w głowie dieta? Jem duzo lepiej ale to nie ma poprawy... Leki odstawione i to duże dawki i nie było zadnej jazdy mianowicie będąc na lekach tez nie czułem poprawy. Ostatnio byłem u lekarza dała mi seronil i od razu od20mg nie zaczynalem od małych dawek i leki sie skończyły i też nic. Boję się że już niedługo sie wykończę że mój organizm już nie wytrzyma... Na poczatku nerwicy jak wybuchła to psycholog mówiła "jak będziesz sie stresować to leki przestaną działać i będzie zawał i udar i do tego prowadzę sam nie wiem co robić, leki bralem duże dawki wenlafaksyne egzysta tritico aż lekarz mnie się pytał czy ja naprawdę te leki biorę...
×