-
Postów
279 -
Dołączył
Treść opublikowana przez audreyhorne
-
Teraz jest super. Jak zaczynałam się leczyć, to miałam zaawansowaną nerwicę natręctw i różne lęki. Obecnie nie wiem co to natręctwa. Z tym, że ja biorę jeszcze arypiprazol na NN. Z innymi lękami ostatnio też mam spokój, tylko nastrój trochę siadł i napęd bardzo zmalał. Na nastrój mam zwiększoną dawkę duloksetyny, a na napęd dostałam dodatkowo bupropion.
-
Dzięki, poczytam o tym gotu koli. Chociaż ja nic nie mogę brać rano na czczo, bo biorę hormony tarczycy, których raczej z niczym mieszać nie można. Biorę 50 mg naltreksonu i 100 mg topiramatu (przez jakiś czas brałam 200 mg, ale nie było różnicy).
-
Tak, wiem. Moja terapia potrwa pewnie kilka lat, bo mam masę problemów do rozwiązania. Jedzenie jest tylko jednym z nich. Naltrekson to eksperyment, bo z terapeutką mamy taką teorię, że u mnie objadanie się obecnie być może działa trochę jak uzależnienie. Do takich wniosków doszłyśmy metodą długich analiz moich ostatnich napadów. Lekarz się z tym zgodził i stwierdził, że warto spróbować, bo to ciekawy lek. Dam jeszcze naltreksonowi szansę, może musi się rozkręcić, ewentualnie z lekarzem podejmiemy decyzję, czy nadal warto go brać.
-
Mnie fluoksetyna pobudzała tylko na początku. Potem wpadłam w hipomanię, ale to było bardziej psychiczne pobudzenie niż fizyczne. Później przestała działać. Wszystko przegadam z lekarzem, może zwiększę jeszcze dawkę duloksetyny, albo przejdę na wenlafaksynę, bo z tego co czytam, to wenla silniej działa. Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi
-
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Leczę się na zaburzenia lękowe, zaburzenia osobowości, epizody depresyjne, hipomaniakalne, zaburzenia odżywiania. Biorę duloksetynę, arypiprazol, lamotryginę, topiramat, kwetiapinę, naltrekson i zastanawiam się czy zasugerować lekarzowi dodanie do tego SSRI. Brakuje mi energii i motywacji do działania. Pomyślałam, że po dodaniu SSRI to się zmieni, ale piszecie, że może być na odwrót. Wcześniej długo brałam fluoksetynę i przestała działać. Dawka 80 mg nie robiła na mnie wrażenia. Muszę to przegadać z lekarzem, tylko wcześniej chciałam poczytać o doświadczeniach innych.
-
Na terapię też chodzę.
-
Mam wiele zaburzeń: zaburzenia osobowości (borderline), zaburzenia lękowe (NN, lęk uogólniony, fobie), stany depresyjne, hipomania, zaburzenia odżywiania... Naltrekson biorę eksperymentalnie. Ma zapobiegać napadom kompulsywnego objadania się. Biorę 50 mg dziennie. Niestety nie działa, bo miałam już napady. Poza tym powoduje u mnie mdłości i problemy ze snem, więc możliwe, że odstawię lek. Poza tym biorę duloksetynę 90 mg, lamotryginę 200 mg, topiramat 100 mg, arypiprazol 10 mg, kwetiapinę 50 mg i doraźnie alprazolam i zolpidem. Oczywiście wszystko pod kontrolą lekarza.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
audreyhorne odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Czy ktoś z Was łączył escitalopram z duloksetyną lub wenlafaksyną? -
Ja biorę co prawda tylko naltrekson, ale łączę go z SNRI i lamotryginą.