Skocz do zawartości
Nerwica.com

Orzeszkowa

Użytkownik
  • Postów

    748
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Orzeszkowa

  1. ja też aktualnie niezainteresowana, bo mam lek niemal idealny. ale cieszę się że ktoś skorzysta
  2. Ciekawe jak odczucia mogą się różnić, bo ja póki co uważam Dulo za najlepszy lek a Fluwoksaminę za najgorszy jaki brałam... wenla mimo teoretycznego podobieństwa do dulo nie działała na mnie tak dobrze, a na dodatek powodowała tycie.
  3. Z tego co wiem tylko 30 i 60mg. KOCHAM ten lek. Nastrój dobry, śpię dobrze, schudłam 4kg i trzymam wagę. W tej chwili jedyny minus to pocenie w nocy. Zeszłam z 90 na 60 bez najmniejszego problemu. No może łatwo się męczę ale to może nie być od leku. Ciśnienie i tętno spoczynkowe są ok, jednego dnia jak siedziałam w domu to zrobiłam sobie maraton mierzenia z ciśnieniomierzem bo wydawało mi się że są podwyższone.
  4. powiedzcie mi o snach. najpierw brałam 60, potem przez 6 tygodni 90 mg. cały czas miałam dziwne, zakręcone, niezmiernie bogate w treść sny, ale były one ciekawe i fajne. od paru dni zeszłam testowo z powrotem do 60 i mam koszmary wszystko pamiętam. dziś we śnie cały czas płakałam, taki był okropny. czy to przejdzie? poza tym czuję się dobrze, choć też mam lekki zjazd ziewający wczesny popołudniem.
  5. Drodzy, jak u Was z alkoholem w czasie brania dulo? Wypiłam wczoraj 1 kieliszek wina i łeb mi pęka mimo 2 tabletek p-bólowych
  6. Imo to działanie polega tylko na tym że nie jest się zamulonym jak na innych lekach, ale żeby jakieś cuda robiło z inteligencją to nie
  7. ja palę mało, ok 4 heetsy (iqos) dziennie. chcę pobrać 90 przez 6 tygodni a potem zmniejszyć i zobaczyć czy będzie pogorszenie samopoczucia. ogólnie wiosna działa pozytywnie.
  8. Mam pytanie, w innym wątku napisałeś że zwiększyłeś dawkę bo palisz- jaki to ma związek? ja się waham między 60 a 90, lekarka kazała mi spróbować zwiększoną dawkę, ale istotnej różnicy w samopoczuciu nie widzę. na pewno więcej się pocę w nocy.
  9. Orzeszkowa

    Działanie leków

    Przeczytałam twój wątek i widzę poprawę u Ciebie. Zmęczenie to lepsze niż lęki. Ja choruje na depresję od 30 lat i najgorsze epizody były z lękami, na szczęście wy nieszczęściu że nie Miewam ich często. Gdyby jednak Ci się pogorszyło to nie wahaj się uderzać do lekarza lub do szpitala. Powtarzaj sobie że to tylko choroba a nie prawdziwe myśli. Nie jesteś swoimi myślami.
  10. biorę >2 miesiące. apetyt mocno spadł, zwłaszcza na podjadanie. na początku ten efekt był większy, teraz już bardziej sama się pilnuję.
  11. Tak ja schudłam już 3kg. @duzy7 najnajbardziej z leków które brałam działał na noradrenalinę Wellbutrin. Ale mi to przeszkadzało, chodziłam wciąż wkurzona i lek nie miał na mnie działania antydepresyjnego.
  12. Od paru dni biorę 90 zamiast 60. Lekkie uboki ponownie- ból żołądka, mdłości. Nieco większe pobudzenie ale nie "wystrzela w kosmos ". Pocenie w nocy. Efektów pozytywnych podniesienia dawki na razie nie widzę.
  13. biorę od 2 tygodni. aktywizuje, nie wystrzela. nastrój zaczął mi się poprawiać od 2 dni. najbardziej jestem zadowolona, że zmniejsza apetyt. na początki powodowała problemy ze snem ale już przeszły, wręcz śpię dłużej niż zazwyczaj.
  14. wchodzę na jakiś temat, który ma dużo postów, miga mi ich treść i nagle znika, pusta strona. dzieje się tak zarówno gdy czytam zalogowana jak i nie. czasem udaje mi się przeczytać kilka stron tematu a kolejna już znika. nigdy wcześniej tak nie było. czytam na Chrome.
  15. ponad pół roku bez leków. jednak musiałam do nich wrócić ale to i tak była długa przerwa jak na mnie.
  16. zalety: brak interakcji z innymi lekami, z alkoholem (liczyłam że tolerancja mi się poprawi, ale niestety dalej po 1 piwie boli mnie głowa, zaczyna już w trakcie picia, może to już wiek robi swoje). no i takie poczucie, że daję radę. pewnie do czasu, tu optymistką nie jestem.
  17. Meldunek po prawie 3 miesiącach. nie jest źle, tzn nastrój i sen w miarę ok/czasem zaburzenia w dół ale nie głębokie. na pewno śpię gorzej niż bez leków, często budzę się w nocy, czasem nie mogę ponownie zasnąć, ale liczyłam na 'odrośnięcie' emocji a tego nie ma. chodzę na masaże, stres w pracy ogromny. sprzyja mi pogoda, bo słońce i złote liście odsuwają jesienny dół. jednak poczuć zachwyt, radość, wzruszenie, wdzięczność - nie daję rady.
  18. odstawiłam brintellix po 2,5 latach brania (w trakcie i przed były też inne leki). choruję na depresję od 30 lat, tzn pierwszy epizod miałam w wieku 15 lat a od 21 r.ż. się leczę. miałam przerwy w lekach od kilku miesięcy do 2-3 lat (ale te dłuższe to dawno były i po udanej terapii). ostatnią przerwę miałam w 2019. lekarze odradzają odstawianie, ale ja muszę, po prostu muszę co jakiś czas sprawdzić, kim jestem bez leków. w lecie czułam się dobrze, zmniejszyłam dawkę a potem odstawiłam. i co? póki co nie mam nawrotu depresji (objawia się u mnie głównie bardzo obniżonym nastrojem, płaczem i problemami ze snem, ale co któryś raz mam też ataki lęków). ale szału też nie ma. jestem drażliwa, czepliwa, zmęczona, czasem sobie popłaczę np jak wzruszy mnie głupi film. zależało mi głównie na poczuciu pozytywnych emocji, ale o te trudno. tak jak na lekach nic naprawdę nie jest w stanie mnie uradować, zachwycić. zapewne tyle lat ich brania spłaszczyło moje emocje tak że już się nie podniosą. plan mam taki: brać prebiotyki, magnez, iść na ćwiczenia terapeutyczne wg Lowena (raz byłam na warsztatach i stwierdziłam, że poprzez ciało łatwiej dotrzeć do emocji niż rozmową na zwykłej terapii), chodzić na masaże i ogólnie dbać o siebie - to niełatwe, bo mam stresującą pracę. ile mi dajecie zanim pobiegnę do psychiatry po nowe leki?
  19. teraz dobrze isę czuję, myślę o odstawieniu leku a gdybym miała nawrót to nowej terapii np właśnie esketaminą. czy w takiej sytuacji nie zakwalifikuję się? trzeba brać równolegle ssri?
  20. @acherontia styxte które mi wyskoczyły w google - Allenort i Psychomedic. a Twoja lekarka gdzie jest? w Wawie wizyta u psychiatry potrafi już kosztować więcen niż 400zł brałaś już ten lek?
  21. poza tym wskazanie jest na razie tylko w depresji lekoopornej. moja nie jest lekooporna ale założenie, nadzieja którą daje ten lek to że ma się przejść kurację i więcej nie potrzebować leków... chciałabym odstawić ssri, przejść to i przypomnieć sobie - albo poznać - kim naprawdę jestem...
  22. obserwuję temat. jak widzę przez 2 lata cena w Allenort nieznacznie spadła - do 21tys za 1 miesiąc, ale inna klinika w Wawie oferuje to samo za 32 tys!!!
  23. Biorę go już 2 lata i cały ten czas jest refundowany. Może lekarz czegoś tam Ci nie zaznaczył na recepcie.
  24. Biorę już 3 tabletki dziennie, senność nie mija. Do tego wzdęcia i większy apetyt. Psychicznie nie widzę kompletnieżadnego działania. Poczekam jeszcze parę tygodni i jak nic się nie zmieni to odstawię. Tymczasem z dużym wysiłkiem staram się nie przytyć...
×