Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wirginia Zachodnia

Użytkownik
  • Postów

    7 447
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wirginia Zachodnia

  1. Myślę, że to co napisała powyżej Inga Beta jest strasznie prawdziwe. Dla terapeutów zawsze będziemy tylko pacjentami i w ich mniemaniu to my będziemy zawsze ponosić winę za nieudaną terapię.
  2. Czy robił ktoś z Was badanie EEG? A jeśli ktoś robił to jaki miał wynik? Mi akurat wyszedł wynik nieprawidłowy.
  3. U psychologa nic nie zdzialalam, bo nie miała odpowiednich kompetencji. U psychoterapeuty można więcej zdziałać, bo ma odpowiednie narzędzia. Zadaje odpowiednie pytania np: a czemu Pani tak myśli? Co by się stało, gdyby Pani zaczęła inaczej myśleć?
  4. Też mam problem w kontaktach z ludźmi. I doszłam do wniosku, że terapia indywidualna nie pomoże mi w tym problemie. I w związku z tym mam zamiar poszukać terapii grupowej. Układ towarzyski 1 na 1 na terapii indywidualnej jest dla mnie zbyt sztuczny.
  5. Jutro kończę swoją psychoterapię. I nie mam zamiaru dawać żadnego prezentu. Cel terapii nie został osiągnięty, więc prezentu z tego powodu nie będzie.
  6. Mam żal do osoby, która nie pomogła mi, kiedy tylko pojawiła się choroba. Moim zdaniem mogła bardziej się zaangażować, ale tego nie zrobiła.
  7. Minął globus histericus. Mam nadzieję, że już na zawsze.
  8. Erotyczne sny z rodzicem świadczą o braku miłości, bliskości z tą osobą
  9. Nie mogę wyjść z depresji. Staram się i staram, i nic z tego nie wychodzi. Opowiedziałam już wszystko na terapii. Moja obecna terapia trwa 1,5 roku, poprzednia 1 rok. Razem mamy 2,5 roku i jak byłam chora, tak jestem nadal. Życie uciekło mi przez palce i nadal ucieka. Nie mam prawa jazdy i nie wiem czy kiedykolwiek je zrobię. Powinnam pójść do szkoły językowej i pouczyć się języka, ale nie mam na to siły. Co za straszna choroba z tej depresji. Na dziś koniec użalania, dzienniczku.
  10. Moja matka nie żyje ponad 10 lat, a i tak nadal odczuwam presję na sobie z jej strony. Zaprogramowała mi w głowie, że jestem nieudacznikiem życiowym i ja nadal nie mogę się odprogramować, mimo że chodzę na terapię. Nie wiem jak można tak traktować własne dziecko. Wylewać na nie wszystkie swoje frustracje.
  11. Poczucie, że moje potrzeby są nie ważne.Że ja cała jestem mało ważna. Zazwyczaj byłam dzieckiem niewidzialnym. Czasem stawałam się bohaterem, jeśli sytuacja tego ode mnie wymagała.
  12. Moja terapeutka dostała napadu kaszlu po mojej długiej wypowiedzi. Okazało się,że sama się zaanalizowałam i akurat w tym konkretnym temacie nie miała nic do dodania. Nim to jednak powiedziała złapał ją długotrwający kaszel.
  13. Stary temat,ale odgrzewam. Moja mama wypominała mi mój kolor oczu - zielony. Mówiła, że to taki brzydki kolor, a sama właśnie taki miała. JAk ktoś chce dosr..ć swemu dziecku to każdą głupotę wymyśli. Tak szczerze, czy ktoś w ogóle zwraca uwagę na kolor oczu, poza niebieskim? Ale jako dziecko tego nie rozumiałam. Sądziłam ,że mam brzydkie oczy przez to.
×