Skocz do zawartości
Nerwica.com

mariogangsta

Użytkownik
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mariogangsta

  1. Ja biorąc sulpiryd,amitryptyline,elenium i estazolam prowadze i wydaje mi sie ze nie ma to wpływu na prowadzenie pojazdu,ale kilka lat temu po clonazepamie miałem dwie kolizje z mojej winy i jeszcze do dziś ściga mnie PZU. Mysle ,że to zależy jakie leki bierzemy.Każde z grupy antydepresantów wpływają ale po nich nie ma prawie żadnej różnicy.Jednak po mocnych benzo lepiej nie prowadzić......
  2. Lecze sie na depreche,nerwice lękową od ok.4 lat.Od około 3 miesięcy biore estazolam na sen(oczywiscie jeszcze inne leki ale chodzi mi tylko o zamiane srodka nasennego).Nie chcę sie przyzwyczaić i za kilka dni lekarz ma mi zmienić na inny srodek nasenny.Jak myslicie co byłoby dobre(po estazolamie) i o co go poprosić.Odpiszcie szybko bo mam wizyte za kilka dni.pozdr
  3. Dzięki asiula82 ,ze mnie zrozumiałas.Ja tez kiedys byłem szczęsliwy i zadowolony zyjąc bez leków ale to były czasy mojego dzieciństwa a teraz juz na karku 32 latka,i inaczej sie nie da.Życie daje niektórym po dupie a Ci bardziej podatni i wrażliwsi nie potrafią sie czasami podnieść....popadają w deprechę i pozostają nam tylko prochy
  4. Gdyby nie leki nie byłbym w stanie pracować,dzięki nim wyszedłem z domu, bo tylko tam czułem sie bezpiecznie.Leki uratowały mi życie... Oczywiście wiele zależy od tego na jakiego lekarza trafisz i co Ci przepisze.Moze dać byle co na "odczepnego", a dobry postara sie najpierw,porozmawiać ,wystawić odpowiednią diagnozę, i dopiero dobrac odpowiedni lek,pozdr
  5. Nie wiem jak Ci pomóc .Jeżli trafisz na rozsądnego lekarza to napewno Ci pomoże.Musisz walczyć o życie .Ja też sie bałem pierwszej wizyty u psychiatry a teraz wiem ,ze dobrze postąpiłem. Trzymaj sie!A skutki uboczne przy odpowiednio dobranych środkach wcale nie musza być duże .Jezeli juz sie odwazysz to napisz jakie leki dostałaś to ludzie napewno pomogą Ci, i doradza czy dany lek jest szkodliwy czy tez nie.pozdr
  6. Branie leków to niestety cena za dobre samopoczucie,brak lęku przed tym co nas czeka jutro.Ja biore leki od ponad 4 lat i wcale sie nad tym nie zastanawiam.Ktos wyżej dobrze napisał,(jak bys zachorowała na zapalenie płuc to też byś sie zastanawiała nad braniem leków???) To taka sama choroba jak inne więc nie ma sie czym przejmować szczególnie jeżeli te leki przynoszą nam ulge i pomagają w miare normalniefunkocjonowac i zyć:) NIektórzy poprostu nie dadza rady bez leków i jest to dla nich wybór typu, być albo nie być.... Fakt ze ma sie wrażenie "przywiązania"do prochów ale czasami nie ma innego wyjścia!!!.
  7. takisobiektos Ja tez przerobiłem mase leków(m.innymi asentre tak jak Ty).,ale tez dodawały mi energi fizycznej a sampoczucie było do bani.Dopiero po kilku miesiacach brania poprawa samopoczucia była zadowalająca,a po kilkunastu naprawde odczuwałem dużą poprawę.Dlatego napisałem wcześniej ze czas działa tu na Jej niekorzysc bo im wczesniej zacznie tym lepiej.POzdrawiam wszystkich
  8. Ja osobiście po mirzatenie akurat nie mogłem spać.Miałem kilka bezsennych nocy pod rząd i odstawiłem.Ale różnie to u każdego bywa.Lekarz powiedział ze byłem bardzo wrażliwy na działanie leku.A pozatym przepisał mi najmocniejszy na początek(45 mg) a mamy jeszcze 15mg i 30mg...:)
  9. Fluoksetyna(prozac) zdecydowanie chudłem!!!
  10. mariogangsta

    Ceny leków

    Sulpiryd-na "P" - 0zł Amitryptylina, na "P" - 0zł Elenium-ok 12zł Estazolam-ok 8zł Clonazepam-ok.6zł(na "P" -0zł) Asentra-ok.30zł Mirtastad(MIrzaten)-zależnie od stężenia-od 48-60zł. Fluoksetyna - na "P" -od 6-11zł Welafax 75mg-ok30zł. Warto rozejrzec sie po kilku aptekach bo różnice w cenach sięgaja nawet kilkunastu albo i więcej złotych!!. Jestem tu nowy i pozdrawiam wszystkich:)
  11. Ja proponuje Ci wizyte u psychiatry .On ustali przyczyne i da Ci odpowiednie leki-to moze być ciężka depresja.Nie wiem bo nie jestem specjalista,ale im wcześniej tym lepiej(zaczniesz leczenie),bo moze być tylko gorzej.Widze ze jest Ci naprawde cieżko.Nie bój sie psychiatry mi tez pomógł bo byłem w stanie podobnym do Twojego tylko przyczyna była inna.Lecze sie do dzis i jakoś nie narzekam. Pamietaj ze czas działa tu na Twoja niekorzyść-im wcześniej zaczniesz leczenie tym wcześniej poczujesz ulge.Trzymaj sie z wszystkim mozna sobie jakoś poradzic.
  12. to najbardziej uzależniajace benzo-ludzie opamietajcie sie i nie bierzcie.!!! EWELIN!!!!!! NIE BIERZ TEGO G**** bo juz nigdy nie przestaniesz -zaufaj mi......( Uzależnienie od klonów jest porównywalne do uzależnienia od heroiny(jeśli chodzi o objawy fizyczne i psychiczne po odstawieniu). Ja po 3 latach doszedłem do dawek rzedu 15 tabl.dziennie(tych 2mg).Mozecie nie wierzyc bo to końskie dawki ale taka jest smutna prawda.Lekarz który to przepisuje to niedoświadczony kretyn.
  13. EWELIN!!!! Nie ruszaj tego g.....To najbardziej uzalezniajace benzo jakie istnieje .Ja potrzech latach brania dochodziłem do 15 (i wiecej) tabl.2mg dziennie.Jak zaczniesz to juz nie bedziesz mogła bez tego żyć.Dla mnie lekarz ktory przepisuje kloniaki na uspokojenie to poprostu kretyn!!!!!!!!! Kumpel czytał na jekiejs amerykańskiej stronie ze uzależnienie od klonów jest porównywalne(jesli chodzi o objawy fizyczne i psychiczne)do uzależnienia od heroiny.Zalogowałem sie specjalnie w tym serwisie zby przestrzec wszystkich przed klonami.Moim zdaniem ten lek powinien być wycofany z produkcji aby nowe pokolenia juz nie mogły trafiać na niego(przepisywanego przez tych "lekarzy specjalistów" od siedmiu bolesci).Jak zaczniesz żreć klony to praktycznie juz po kilku tygodniach masz ostre objawy abstynencyjne(po odstawieniu). LUDZIE TO NAJBARDZIEJ UZALEŻNIAJACE BENZO JAKIE MOZE BYĆ-NIE RUSZAJCIE TEGO!!!!!!
×