ewaryst7

Jak dlugo trzyma was napad lęku???? Wszędzie piszą ,że trwa tylko 15min .A mnie ytrzyma po kilka godzin.!!!!! Przeżuwa mnie i wypluwa:(piszcie..

tommyleejones, Będzie lepiej... zobaczysz.Nie od razu , ale będzie.pa

tommyleejones, witaj.Jakoś daję radę.Dzisiaj też pośmigam na rowerku.Taki wysiłek fajnie rozładowuje napięcie.Dzisiaj też ruszasz?

hejka!!!!! Jak tam spacereK????? Dałes czadU?????

mysia223, słuchaj , wrzuć na luz i przesta mierzyć tętno...Z serca ci radzę. Bo wsiąkniesz i wpadniesz w Diabelskie koło .Kołatania serca mam od wielu , wielu lat ...Nawet do 140 /min .przyczyna - nerwica .pozdrawiam.

A widzisz , po to nas Bóg stworzył...abyśmy rozumiały..Wiesz, myślę ,że nie powinniśmy się martwić o nawroty. Prawidłowo leczona depresja podobno nie wraca..Ja mam nadzieję ,że ta jest tWOJA OSTATNIA. tRZYMAJ SIĘ . i PISZ CZASEM , KIEDY BĘDZIESZ MIEĆ DOŁA.

Amonre, dzięki....pozdrawiam.

Amonre, Z całego serducha , życzę Ci , abyś wygral.... Naprawdę.Wiesz, mieszkam w małej mieścinie i o dobrego terapeute jest raczej trudno. Ale znajdę sposób. NA PEWNO .pozdrawiam cie cieplutko.

Duran84, dobre, w moim przekonaniu , nie znaczy drogie..Po prostu - pachnij .A jeśli chodzi o ciuchy , to poszperaj w Ciucholandach i podpatruj , jak się teraz młodzi faceci ubierają. Pisz jak ci idzie. pozdrawiam cię . głowa do góry...

Amonre, a ja wierzę w ciebie.Depresje już mialam.Sama nie wiem , co jest gorsze...I to daje popalić , i to .Słuchaj z calego serducha ,życzę ci abyś z tego wyszedł.To potrwa.Już o ty wiesz.Pisz , jak będzie ci smutno.pa

Najpierw było mi slabo , potem zimno , potem gorąco , następnie mnie przeczyściło, kołatało serce i miałam duszności!!!!!! Z nerwicą nie można się nudzić!!! Tak cholera , urozmaici dzień , że każdego dnia inne atrakcje....A co tam u was????

adam_s, Racja!!!!! Ja tez nienawidzę jesieni .....I tej naszej polskiej wiosny....Pada pada , wieje wieje itd itd

tommyleejones, Brawo!!!!! Spaceruj , ruszaj się , rob wszystko aby nie myśleć o nerwicy.Pisz jak ci idzie..... I pamiętaj , odstawiaj to świństwo...trzymam kciuki.pa pa

Misiek, Misiek , jesteś szczęsciarzem.... Fajnie jest mieć kogoś bliskiego. Życzę ci szczęscia.

Kasiu...opisz dokładnie co czujesz.To naprawdę pomaga...Dlaczego ukrywsz przed mężem nerwicę???????

i jak tam , śmigasz na rowerku?????? czy się wałkonisz?????

Duran84, acha, i jeszcze jedno ...jak posiadasz troszkę kaski , to kup sobie jakieś fajne , modne ciuchy , dobre perfumy... To naprawde działa....

Duran84, Jesteś fajny gość.... Napraawdę tak myślę .Postaraj się tylko jakoś wyjść ze skorupki. Może boleć! Ale masz w sobie potencjał...Mowie Ci . a znam się na ludziach. Nawet o mnie mówią " czarownica" .He he he . Powtarzam , kochany . NIE MASZ SIĘ CZEGO WSTYDZIĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozdrowionka... i piszjak masz dola.

nervouska, Nerwica jest przekleństwem...kto jej nie ma , nie zrozumie...Ja też odsuwam się od ludzi. Nie lubię chodzić na imprezy .tłok powoduje we mnie jakiś dziwny niepokój...I prawie zawsze uciekam do domu , klamiąc jak z nut , że muszę ...taki ze mnie pajacyk...He he he

Morgana69, witaj ...wiem pzrzez co przechodzisz...mam to samo.Też od wielu , wielu lat.Też mialam popaprane życie. Czy leczysz się ? bierzesz jakieś lekarstwa?pozdrawiam cię cieplutko. Trzymaj się....

witam Zmęczenie , a nwet wyczerpanie jest skutkiem depresji lub nerwicy.Jeśli chodzi a apetyt to mam takie jazdy...albo jem jak wsciekła , albo po prostu nie mogę jeść.Chudnę , tyję i tak w kołko....poczytajcie sobie o nerwicy neurastenicznej.Mnie to wiele wyjaśnilo.pozdrawiam.

Moi p" pRZyjaciele" znależli mnie zawsze , kiedy potrzebowali pocieszenia , a teraz , kiedy sama mam doła....nie ma nikogo.Triste , nie martw się .Twoi znajomi na ciebie nie zaslugują !!!Mamy teraz takie czasy ...Nie ma przyjażni , nie ma miłośći ....Rozejrzyjcie się wokoł .Wszyscy się obszczekują , rozwodzą..Istne szaleństwo.pozdrwaiam.

no własnie.Nerwica uczyniła znas staruszków....Strrrrasznie to dolujące.....pozdrawiam was cieplutko.

nikt89, wiem...dlatego piszę do tych , którzy mają silę.pozdrawiam cię..

tommyleejones, pamiętaj,że MOZNA Z TEGO WYJŚĆ.Idz do lekarza i szczerze mu powiedz o swoim problemie.NIe martw się , tym tak bardzo.Bo depresja i lęki są uleczalne!!!!Trzymaj się ciepło i pisz ,.Znam osobiście ludzi , którzy wyszli z tego.pozdrawiam.