Skocz do zawartości
Nerwica.com

runa

Użytkownik
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez runa

  1. Agapla cieszę się Twoim sukcesem. Gratuluje z całego serca. Ja tez już jestem po tej stronie co Ty na razie jedną nogą ale drugą już dolanczam :)) POzdrawiam serdecznie
  2. Cześć Sisi Dzięki za miłe słowa. :) AM to Akademia Medyczna w Gdańsku
  3. Gina, Aga Serdecznie dziekuje za dobre słowa ) pozdrawiam
  4. Od dwóch miesięcy jestem na oddziale dziennym nerwic. Wyszłam z uzaleznienia od medazepamu. Biore udział w psychoterapii. Jestem już inna. Chciałam tym wszystkim, którzy się zastanawiają czy warto iść do szpitala powiedzieć,że WARTO!! W Akademii jest wspaniala pani psycholog Maria. Jest osobą o niesamowitym podejściu do pacjenta. Ja chorowałm na nerwice 5 lat i w Akademi znalazłam drogę.Jeszcze miesiąc i zostane wypisana. Ze szpitala wyjdzie inna osoba. Od dwóch miesiecy nie miałąm ani jednego ataku. Zupełnie inaczej patrze na swoja chorobe. To ja nią rządze a nie ona mną. Po raz kolejny widze ,że psychoterapia to bardzo wazna częsć leczenia. Życze Nam wszystkim powrotu do zdrowia i pozdrawiam runa
  5. dzięi mamupati ja go biore dopiero od dwoch tygodni więc wszystko przedemną pozdrawiam
  6. witaj ja biore asentre od 2 tyg i jest oki. napisz mi jak mozesz ile czasu ją bierzesz i jak po niej funkcjonujesz pozdrawiam wszystkich
  7. runa

    cztery kroki

    Polecam tę ksiązkę te kroki sa tam swietnie opisane szczególnie jak je stawiać
  8. Witaj Bartku Nerwica przybiera rózniste objawy somatyczne. Jedynym wyjsciem jest wyeliminowac poprzez badania, Ja "miałam" raka płuc dopóki nie zrobilam RTG. Jedna lekarka z karetki, ktora zostalą do mnie wezwana klepnęła mnie w ramie i powiedziała-kobieto to nerwica idź do poradni nerwic. Poszłam, lecze się i wkrótce zaczynam psychoterapie. Moja rada? Bartku wal do lekarza byle szybko bo szkoda czasu z nerwicą trzeba jak najszybciej zacząc walkę.... Zyczę siły i pozdrawiam wszystkich Ciebie ago 1 szczególnie
  9. runa

    cztery kroki

    Poziomka To jest to............ Pozdrawiam
  10. runa

    cztery kroki

    Poziomka Reagowanie polega na tym aby nie sluchac Despoty ale reagowac na sprzymierzeńca czyli ten pozytywny rodzaj strachu ................. Jeżeli chcesz więcej na ten temat polecam ksiązkę THOMA RUTLEDGE'a pt "oswoić strach"
  11. Witaj Carina Ja cwicze jogę od 7 lat a choruje od 5 od niedawna ćwicze tai chi i chi qunq owszem pomaga ale jak tu wygrac ze stresem, ktory poglebia chorobe i powoduje nawroty stanó lękowych....? dodam ze oddechy itp nie pomagają mi
  12. a ja mimo ,ze nie lubie manamu zawsze gdy czuję jak zbliża się lęk śpiewam sobie ...."czuje się swietnie , ah jak przyjemnie..." i rzeczywiście zaczynam się lepiej czuć i lęk odchodzi
  13. Witam. Ja nie jeźdze sama środkami komunikacji miejskiej już 5 lat ale po moim osiedlu poruszam się bez problemu ( na tzw bezpieczną odległosć ) często mam lęk przed wyjściem z domu ale ,ze córka chodzi do szkoły do 1 klasy więc muszę codziennie odprowadzac i przyprowadzać ze szkoły- chodzę udaje się... pod koniec listopada zaczynam psychoterapie i wierze,że mi się uda... Pozdrawiam wszyskich serdzecznie i życzę sily do walki DONIEŚ NA SWOJ STRACH. TO JEST JEDYNY POŻYTEK Z DONOSÓW!!!!
  14. moniczka ~ maja też mialąm takie myśli ale moj wspaniały lekarz mi powiedział,ze jak boję się choroby psychicznej to znaczy,ze jestem psychicznuie zdrowa. Chory psychicznie zawsze myśli,że jest zdrowy i nie boi sie choroby... i ja wierze mu i już migdy tak nie pomyślaląm. Moniczka może ty powinnaś albio pójsć do lekarza albo go zmnienić Maja wierze ,że bedzie lepiej i Tobie tego życze pozdrawiam wszystkich
  15. listonoszu nie neguje,że kontakt ze wspolnotą jest potrzebny ale gdy ktos ma opory aby wyjść z domu albo pójść do koscioła moze w ten opisany przeze mnie wyżej sposób zbliżyć się do Boga i otrzymać od niego silę na walkę ze swoimi słabosciami, ograniczeniami itp z pozdrowieniami i wiarą w wyleczenie...
  16. runa

    cztery kroki

    Gabi masz racje ten pierwszy krok jest najtrudniejszy ale jak sie go już zrobi to jest coraz łatwiej pozdrawiam i życze powodzenia w stąpaniu przez życie
  17. witaj moja rada jest prosta nie musisz iść do kościołą aby się pomodlić możesz robić to w domu. Ja siadam w fotelu w cichym pokoju otwieram biblie i czytam fragment i potem modle się do Boga a moja modlitwa to rozmowa z Bogiem i dodam ze w kościele bylam ostatni raz chyba 20 lat temu.. pozdrawiam
  18. magda po pierwsze trzymaj sie i nie daj sie mi też czasem powracają stany lękowe a lecze się już pięc lat po drugie mój lekarz powiedział m i coś takiego - skoro boisz się choroby psychicznej tz że nie jesteś chora psychicznie - i ja mu WIERZE trzymam kciuki i pozdrawiam
  19. runa

    cztery kroki

    Wpadła mi w rękę pewna ksiązka, wyczytałam w niej.... "..Odseparuj głosy zdrowego strachu od glosów szkodliwego strachu. Wsłuchaj sie uważnie i pójdź za mądrą radą zdrowego strachu. Powiedz szkodliwemu strachowi zeby usiadl i się zamknął." probuje wcielić w życie i się udaje... Cztery kroki 1) stawianie czoła strachowi-przestańmy biec płaszczyć się przed nim,chować się przed przerażającym głosem,który w nas tkwi i który potrafi nas dopasc,bez wzgledu na to gdzie uciekniemy albo gdzie się schowamy 2) wybadanie go zwracajmy się w strone zlego strachu i idżmy w jego kierunku.to wymaga wielkiej odwagi ale jest do zrobienia 3) zaakceptowanie go nie mamy się pogodzić z naszym zlym strachem ani go polubić. Musimy zaakceptować,że pewnych rzeczy nie da się zmienić. Im wcześniej przyjmiemy do wiadomości,że nie da sie wymazać przerazających infformacji ( neurotycznego strachu ) snujących sie po zakamarkach naszego umysłu, tym predzej bedziemy mogli zainwestować naszą cenną energie do postawienia czwartego kroku. 4) reagowanie na neurotyczny strach jest kluczem, lecz umiejątnosc zmiany naszych reakcji może zostać zbudowana jedynie na solidnych fundamentach pierwszych trzech kroków. mnie udaje się już stawiac pierwszy krok i wiem,że wkrótce postawie drugi....trzeci....czwarty az do końca drogi gdzie czeka na mnie swoboda życia może przyda wam sie te kilka kroków pozdrawiam
  20. runa

    nerwica mija!

    to fakt ograniczeniasą najgorsze ale trzeba walczyć bo tylko wtedy się przekonamy,ze potrafimy
  21. Wiara jest to coś co bardzo pomaga w życiu i dlatego zgadzam sie z Tobą emiflo nie wazne jak nazywa się boga ważna aby żyć zgodnie ze swoim sumieniem i pamiętać o tym aby zawsze być dobrym a jak cos jest nie tak to starać się to naprawic. pozdrawiam
  22. witaj rybkomoniko z tego co się orientuje to nie jest duża cena gdzieś tam w ktrymś poscie krzysztof podał nr tel do Landowskiego podobno dobry :)
  23. a mi się to bsm kojarzy z reiki. W tej metodzie też się przykłada dłonie do głowy. muszę konieczie o tym poczytac. nie wiem jeszcze o tyj metodzie bsm nic ale dziwnie czuje,że zgadzam się z Kochajacym pozdrawiam i mimo sceptyzmu życzę powodzenia
  24. runa

    nie chce byc zdrowy!!

    speedcor absolutnie nie neguję tego co napisałeś każdy ma prawo myśleć co chce i jak chce ale .... czy ty nie oszukujesz się mówiąc ,że nie chcesz wyzdrowieć ?
  25. runa

    daje radę

    Dmuchawiec to napisał a nie ja i nie rozumiem czemu jesteś taki "złośliwy?" ? On tak napisał czyli u dmuchawca to działa pozdrawiam
×