Anja01

Książę na białym koniu. Zabrałabym konia a księcia pogoniła do roboty Ulubione zwierzę?

Nie, ale zawsze mi się podobało. Jakimi językami władasz i w jakim stopniu?

Nie mam po południu treningu, więc jeśli będę się dobrze po pogrzebie czuła, to przyjdę. Ale nie obiecuję. Okaże się w sobotę.

Palikota Masz już plany na wakacje?

Pamiątka z podróży pociągiem w relacji Warszawa-Katowice-Warszawa (w trakcie robienia).

Spotykamy się co 2 tygodnie. Najbliższe 24 bądź 25 kwietnia i organizowane jest tym razem przez Scrolla, więc do niego wszystkie petycje

Mnie nie będzie w przyszły weekend. W sobotę idę na pogrzeb a w niedzielę mam pokaz

THE MOUSE „Kiss me” said The Mouse. “Why shall I?” asked The Bat “you are just little ugly mouse. Look at yourself” he said as he took her by the pound “you have small ears, tiny nose and black, sad eyes. You don’t even have wings to fly”. “I can hear a cat from a distance” said The Mouse “I can smell all the smells of the world with my nose, you could make my eyes smile again. And I do have wings deep inside of me. Your love will make me spread them” “Don’t be ridiculous, you believe in stories” answered The Bat and he flew away. The Mouse looked on herself in water, touched the surface with her nose and her reflection disappeared in thousands of circles. And for the moment The Mouse could see she had beautiful, black, silky wings. Then understood what she had to do to reach the happiness. The summer came with hot, dry days and steamy nights full of sparkling stars. The Bat was having a walk when he saw little Mouse. In astonishment he noticed she really has wings as she wasn’t Mouse anymore; she was a Bat. But it was too late as she was only white bones lying in a dried sand.

Tak, Linka, ale niektórzy twierdza, że sobie na nią nie zasłużył...

Um... a co to ma wspólnego z prezydentem?

Ja uważam, że dobrze by było zrobić nekropolię prezydentów. Gdzieś na terenie ogrodów pałacowych, albo w pobliżu. Bo przecież kolejni prezydenci będą odchodzić prędzej czy później... To było by fair w stosunku i do królów i do prezydentów...

W tej tragedii zginął Adam Pilch, pastor z mojej parafii, mąż i ojciec 6-letniej córeczki

Ech, no ok. To w takim razie jeśli ktoś chce się ze mną spotkać przed Pałacem to o 14-tej, ok? I potem pojedziemy na Pola do reszty ludziów.

Nie kłóćmy się. wszyscy jesteśmy rozbici i poddenerwowani. Nie warto zaczynać dyskusji, bo jeszcze powiemy coś czego nie myślimy i nie chcemy powiedzieć.

Och właśnie, a może spotkamy się przed Pałacem? Postawimy znicze i się przejdziemy po Starym Mieście?

Podobno właśnie to była plota i nikt nie przeżył...

Moją pierwszą reakcją było niedowierzanie. To chyba jakiś niesmaczny żart. Ale... wszyscy mówią, że to tragedia a jakoś tylko my na naszym domu wywiesiłyśmy flagę z kirem, ciekawe...

Zgadzam się. Jeśli nie będzie padać to może po prostu pójdziemy na spacer po parku.

Mój talent: tai chi http://www.otrebusy.pl/artykuly/biezace/19-09-2009---wielki-sukces-pikniku-w-teplitzowce ostatni filmik, na samym dole, ja w granatowym stroju

Tak, trumnę w promocji

Aguś :) Cieszę się

Nie płakusiaj, Shadołek :* My coś miłego o Tobie napiszemy

Podwyższonego czym?

Nie Ty jeden Scrat... Ale my byśmy nie zapomnieli

Ja nie jestem znowu taka stara Pola Mokotowskie wydają się być dobrym pomysłem. Podobno ma być ładnie